TEMAT: W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie.......

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 14 Mar 2015 22:19 #349033

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
sierika wrote:
...
Firletko, żadnych rarytasów nie ma, bylinowe: Ryuan, Hakuree, Pamiat S., viorna: Crispa Angel, Princess Red i viticella Fay.

No jak to "żadnych rarytasów " ? A viorna ? Ja w tym roku zamawiam Sophię. Widziałam ją na sierpniowej wystawie Zieleń to Życie i - ... jakby to nie zabrzmiało... - zakochałam się . :hearts: Crispa Angel też był w planach , ale z bardzo prozaicznych względów musiał ustąpić. Fay podobny w charakterze do Elfa- też viticella i też dzwoneczki, tyle że mniejsze.

Gdzie go zamierzasz posadzić ? Jakie będzie miał towarzystwo ?


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 14 Mar 2015 22:25 #349038

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
sierika wrote:
...
Firletko, żadnych rarytasów nie ma, bylinowe: Ryuan, Hakuree, Pamiat S., viorna: Crispa Angel, Princess Red i viticella Fay.

No jak to "żadnych rarytasów " ? A viorna ? Ja w tym roku zamawiam Sophię. Widziałam ją na sierpniowej wystawie Zieleń to Życie i - ... jakby to nie zabrzmiało... - zakochałam się . :hearts: Crispa Angel też był w planach , ale z bardzo prozaicznych względów musiał ustąpić. Fay podobny w charakterze do Elfa- też viticella i też dzwoneczki, tyle że mniejsze.

Gdzie go zamierzasz posadzić ? Jakie będzie miał towarzystwo ?

Ups :oops: Sory, cos namotałam z podwójnym wysłaniem...
Ostatnio zmieniany: 14 Mar 2015 22:27 przez Firletka.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 14 Mar 2015 22:45 #349046

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Jadziu, Majkę i ja podziwiam, ma taki szalony zapał.....ta ilość róż, które sadzi za jednym przysiadem.....niewiarygodne :supr3:

Majka, nie dziwię się synowi ani Tobie...nie zawsze jest jak w piosence, jak to leciało ? "jak dobrze mieć sąsiada, on zimą pomoże, jesienią zagada"....

Gosiu, coraz częściej trzeba ograniczać się ze wszystkim....cieszę się więc tym co mam, wzbogaciłam się w kilka eksponatów typu stary garczek, M mi przywlókł z giełdy kilka.....dominują jednak prozaiczne, codzienne sprawy..

Firletko, nie wiedziałam nawet o takich, ale przyjrzałam się ofercie, miałam ochotę na więcej, niestety drogie wszystko i z kilkunastu pozycji kwoty wychodzą pokaźne.....poza tym trzeba coś na zaś zostawić.
Nie myślałam jeszcze gdzie je umieszczę..dostanę w kwietniu dopiero. Do tego czasu muszę poprzesadzać i uporządkować to co już tkwi w ogrodzie, do tego będę dokładać dopiero.
Dzisiaj myślałam gdzie umieścić lilie bo pewnie po niedzieli pójdą do gruntu....jutro zrobię rekonesans, tzw. wizję lokalną... :think: , ma być ciepło, niedziela, obiad juz przygotowany więc można wykorzystać czas na rozglądanie sie po grzędach. :flower:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 15 Mar 2015 00:07 #349069

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
O, to ja mam inaczej. Najpierw dopasowuję do miejsca, a później zamawiam. Zresztą to planowanie okazuje się pro forma, bo czasem zmienia mi się koncepcja tuż przed posadzeniem.

Gorzej, gdy jakaś realizacja przestaje mi się podobać po kilku latach trwania. Roboty dużo więcej niż przy przenoszeniu doniczki z miejsca na miejsce :happy3:
Bardzo podoba mi się u Ciebie Betty Corning , ale na razie nie mam pomysłu na jej zagospodarowanie, więc poczekam na przypływ weny twórczej. :bad-idea:

Faktycznie - ceny stają się czynnikiem decydujący... :jeez:

Lilie już powtykałam .

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 15 Mar 2015 19:48 #349258

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
J du Pre skoszona? Przedmiot moich westchnień i marzeń? O losie!

Przedwczoraj wracając od karmnika obskubałam trochę moje jarmuże i rzeczywiście po przemrożeniu lekkim rewelacja! A jak na mnie w pracy patrzyli z podziwem, jak moją potrawkę przyozdobioną fioletowym liściem wyciągnęłam. Szkoda, że tak wiele krzaczków padło ofiarą pomrowów :mad2: W tym roku będę robić rozsadę doniczkową. Takich twardszych już pomrowy nie ruszają

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 15 Mar 2015 19:51 #349260

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja też planuję w tym roku dać lilie prosto do gruntu
Raczej juz nie będzie zimy
Może i dalie dałyby radę?
Chociaż chyba nie zaryzykuję

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 15 Mar 2015 20:15 #349276

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Firletko, nie jestem aż tak uporządkowana, o ile w ogóle jestem... :whistle: , gromadzę a potem upycham, z różnym skutkiem, zamawianie na zapas tłumaczyłam nieekonomicznością małych zamówień.... :happy: , ale szaleństwa na masowa skalę już za mną.....czas ustatkować się.... :lev: :devil1:

Cebullko, liczę, że skoszenie o ile nie zabije jej to wzmocni, rozkrzewi, nada wigoru...za czas jakiś obejrzę skutki... :ouch:
Jarmuże są pyszne, konieczne jednak przemrożenie bo przed są twarde, łykowate.....ja miałam z rozsady, późno przypomniałam sobie o sianiu bo w kwietniu a termin był w lutym :oops: , jednak wyszło na dobre, może nawet dlatego robactwo nie siadało a rosliny zdołały wyrosnąć bardzo dorodne.
Ślimory w tym roku pewnie dadzą do wiwatu bo zima lekka, o chorobach grzybowych nie wspomnę...... :mad2:

Gosiu, lilie tak ale dalie jeszcze nie, możesz sadzić karpy prosto do ziemi ale najwcześniej na początku maja tak by wystawiły czupryny po ogrodnikach......, oczywiście w doniczki sadź wczesniej ale wysadź też po ogrodnikach, dalie są wyjątkowo wrażliwe....szkoda bo są piękne.

Mój M zaopatrzył mnie w całą gromadę garczków żeliwnych, więc jestem szczęśliwą ich posiadaczką, fajnie, pięknie będą prezentować się w roślinach....
Ostatnio zmieniany: 15 Mar 2015 20:19 przez sierika.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 15 Mar 2015 21:19 #349328

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Siberio,
Nie wiem jak to się stało, że jeszcze się nie wpisałem w nowym wątku...karygodne :club2:
Wspaniale jest ponownie podziwiać Twoje bujne rabaty we wspomnieniach z lata, ale wiosenne niczym im nie ustępują.
Przepiękny ogrod :-)
Będę stałym gościem!
Ja narzekam na bolesne cięcia róz, a przecież Ty masz jeszcze większy areał do ogarnięcia...podziwiam :thanks:
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 15 Mar 2015 21:31 #349337

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
sierika wrote:
Ślimory w tym roku pewnie dadzą do wiwatu bo zima lekka, o chorobach grzybowych nie wspomnę...... :mad2:

Ewa witaj.....dziś robiłem troszkę porządków za domkiem narzędziowym i wszędzie znajduję rozbite skorupy po ślimakach (jest tego dość sporo w całym ogrodzie tylko trzeba się pochylić) lekka zima sprawiła że ,,moje'' Kosy wyciągały je ze wszelkich zakamarków :woohoo:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 15 Mar 2015 21:55 #349352

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
sierika wrote:
gromadzę a potem upycham, z różnym skutkiem, zamawianie na zapas tłumaczyłam nieekonomicznością małych zamówień.... :happy: , ale szaleństwa na masowa skalę już za mną.....czas ustatkować się.... :lev: :devil1:
Małe zamówienia są strasznie nieekonomiczne! :rotfl1: W ogóle się nie opłaca! :lol: Ja mam nawet cudowny przykład, jak ogromny koszt wysyłki stał się całkiem znośny dzięki pomocy przyjaciół :) Czysta matematyka! Dzielnik musi być duży, żeby iloraz był do przyjęcia :rotfl1:
Po co statkować się, skoro szaleństwo takie przyjemne? :)
Ciekawa jestem tych Twoich garczków żeliwnych, czym obsadzisz i kiedy pokażesz? Konkretnie bardzo pytam :)

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 15 Mar 2015 22:19 #349368

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Kasiu, czy aby u mnie miałaś się wpisać ? Siberia to Iwonka :) ...ja tylko Sierika.... :wink2: Zaglądaj, zawsze będziesz miłym gościem.
Areał mały do oglądania ale do obrobienia przeciwnie......zanim wyplewię do końca to początek znów zarośnięty..... :flower:

Paweł, myślisz, że ptaki nas wybawią ? te z domkiem traktuję jako pełnoprawnych mieszkańców ogrodu, nie tępię ich.Tych paskudnych pomrowów w zasadzie nie było u mnie do ubiegłego roku, kilkanaście "zaszczyciło".... :mad2: , ale kilkaset metrów dalej żerowały, przystanek był tak oklejony nimi, że nogi nie było gdzie wetknąć... brrrrrrr

Marta, szaleństwo kosztuje a tu matematyka bezlitosna ostatnio..... :cry2:
Garczków obsadzać nie będę bo nie znoszę podlewać donic.....postawię u stóp roślin, taki myk leniwca...wyeksponowane będą bez roboty dodatkowej.
Pokażę ? może jutro strzelę fotki, robocze. Docelowe rozstawienie kiedy wiosna buchnie majem...... :happy-old:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Mar 2015 21:17 #350324

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Utknęłam w wiosennych pracach....zbyt dużo narzuciłam sobie i zbyt szybko...... :lol: , chyba już nie nadążam sama za sobą.
Iglaki zarosły wrzośce, pomyślałam a niech zarasta, nie rusza mnie to.....ale ruszyło i tak się zaczęło. Wrzośce ponad 10 lat mają więc kępy ogromne, zdarłam darń, przesadziłam. Potem padło na żylistek 15-letni, tkwił za bukszpanem, który rośnie jak wściekły....wysoki i szeroki zastawił bidoka, decyzja dokładamy do wrzośców...Nevada, rosną 3 badyle niewidoczne zza kaliny....do wrzośców, do tego 3 poniewierające się hortensje, dwie kępy marcinkowe......i wyszła nowa rabata..... :ouch:
Czy ktokolwiek tak rozpędził się?....chyba za szybko wystartowałam i odhaczam pozycje na liście spraw do uporządkowania..... :funnyface: ,na jutro lista jeszcze dłuższa a ja w amoku... :rotfl1: Wiosenne przekwitną zanim oprzytomnieję....

ciemiernik2015002.jpg


ciemiernik2015006.jpg


ciemiernik2015008.jpg


ciemiernik2015010.jpg


ciemiernik2015003.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, chester633, Adasiowa, Adela

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Mar 2015 21:23 #350334

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Taki amok to czasem dobra rzecz :lol: , ja nie mogę wystartować ;) , jak pomyślę ile mam jeszcze roboty, ile kompostu do przerzucenia, ile roślin do przesadzenia, ile róż do przycięcia (wszystkie :rotfl1: ), ile miejsc do przygotowania na nowe rośliny, które lada dzień przyjdą, ile gałęzi do zmielenia, ile bylin do podziału :tongue2: . To mnie osłabia i nic nie robię wykręcając się zimnym wiatrem i bólem kręgosłupa :happy3: . Mam nadzieję, że jak już zacznę, to też opęta mnie amok i posunę się znacznie do przodu :rotfl1:
A, i pomidory nie wysiane jeszcze :tongue2: ...

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Mar 2015 21:25 #350338

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
No ja też się już trochę rozpędziłam, przesadziłam z 10 kulek :rotfl1: Nie za bardzo rozrośniętych ;) , więc trudno nie było... I klona przesadziłam... Teraz książkowy czas na przesadzanie, to trzeba przesadzać ;)
Ważne jednak, by w tym amoku ;) nie zapomnieć o dokumentowaniu wiosennych kwitnień, nie zapominasz, czyli uważam, że w pełni nad sytuacją panujesz, ale zwolnić nieco nie zaszkodzi... :)
Cały sezon przed nami! :)

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Mar 2015 21:40 #350353

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Marta, do przesadzenia mam jeszcze bergenie, żurawki, liliowce, ciemierniki, parę róż też,do posadzenia masę bylin i powojniki łącznie z tymi, które już wczoraj przyszły...... :evil: , miały być w kwietniu..... :jeez: , gałęzi do unicestwienia w każdej kępie drzew, kolki lecą bez końca, wożę taczkami......dlatego ruszyłam z kopyta.....a robię coraz wolniej :whistle: . Kiedyś od rana do wieczora robiłam bez przerw....teraz co godzinka na herbatkę w celu ochłonięcia.....w życiu nie piłam tyle herbat co teraz....... :rotfl1:
Marta, właśnie tego się trzymam, terminu.....ileż czasu będą miały na ukorzenianie i zakwitnąć zdążą.....jak się przyjmą :ouch: , wcale nie myślę o dokumentowaniu, na odczepnego pare fotek......ile ja mam krokusów :woohoo: , w ilu kolorach......dopiero dzisiaj zobaczyłam ale tak rozpirzone po ogrodzie, że nie ma co na fotkę wziąć..... :lev:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 18 Mar 2015 22:19 #350374

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ewo, to Cię wziął amok na całego :rotfl1:
Jak czytam takie długie listy czekających roślin do sadzenia to bardzo się cieszę, że nie uległam ani jednemu zakupowi :dance:
Ja co prawda też cały dzionek przy różach, ale tylko rozgarniam i obcinam i to nawet dość mocno, no bo co mi mają takie chochoły wysokie stać jak to rabatówki :rotfl1: Do sadzenia nie mam nic, no może jakąś różyczkę z doniczki dam do gruntu :tongue2:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 19 Mar 2015 09:14 #350429

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Sierika, Siberia...
Ewa, sama widzisz, jaka zakręcona jestem :ouch: To od tych wiosennych porządków...
Ogrod przed oczami miałam Twoj, tylko język mi się plącze ;-)
Fajne roślinki zamówiłaś! Ja też skusiłam się na powojnikowe dzwoneczki, kolejne do kolekcji :dance:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 19 Mar 2015 09:14 przez Robaczek.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 19 Mar 2015 22:00 #350629

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja w tym roku jakoś też wolniej pracuję. Może to dlatego, że to nietypowa pora roku na takie prace?
W dodatku u nie jakos jest zimno, więc wcale się nie dziwie, że co chwila rozgrzewasz się herbatką :)


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.775 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum