Forum Ogrodnicze Oaza

Jestem pod ogromnym wrażeniem,miejsca które znaleźliście na swoją przystań My też cieszymy się tym co mamy ale gdyby jeszcze tak jakiś strumyk to byłaby pełnia szczęścia ale niestety,wszystkiego mieć nie można.

Ale piękny teren co tam dereń jak rzeka własna Cudnie tam u Ciebie

Ewuś piękny jest i rzeczywiście takiego nie mam zapomniałam zapytać o jakim żarówiastym pisałaś ,bo nie jestem pewna ?

Roma - każde takie "urokliwe" miejsce ma swój urok. Ja mam rzekę a Ty las wokoło Też pięknie, tylko inaczej Marzy mi się by w tym miejscu rozwinąć skrzydła, tak jak Ty

Anowi - masz rację ale na derenia żal patrzeć, bo to po drodze nad rzekę. A tyle sosen i brzózek miał ten jeleń w około, to wybrał mojego maleńkiego derenia i go wyczochrał rogami

Bejka ale mi zadanie dałaś Namęczyłam się żeby odszukać, bo u Ciebie w wątku mi się spodobał (Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród cz. 1) a potem żeby go stamtąd tu przerzucić ale go mam Napisałaś, że Ci się rozrósł i możesz coś ukopać ale na zdjęciu do kopania nie wygląda Jeśli jest za mały to nie kop
Masz mnóstwo wspaniałych i pięknych irysów ale ten kolor mnie urzekł, taki żarówiasty


Z tych ciekawszych mam jeszcze dobrze rozrośniętą kępę Golden muffin. Ładnie i szybko przyrasta ale jest z tych średnich- u mnie do kolan

Ewunia nie ma sprawy Season to też pośredni z grupy IB,na początku ich nie doceniałam,ale to bardzo zdrowe i odporne iryski.Jak wypatrzyłaś jeszcze coś konkretnego to pisz

Piękne irysy
U mnie żadne już nie kwitną.
ale już niedługo liliowce dadzą popis.

Bejka, jeśli jeszcze mam kredyt u Ciebie , to napisałam maila

Anabuko - ja mam jeszcze irysy ale większość wymęczone deszczem, a na liliowce też nie mogę się doczekać Widziałam już pąki, które lada dzień się otworzą

Teraz będzie trochę wspominkowych zdjęć , bo miejsce zaczyna wyglądać coraz ciekawiej

Tak było na początku, ale dostałam spore iglaki do wsadzenia i zaczęłam szukać dla nich miejsca.


Padło na malutkie zbocze pod topolą. Jak zaczęłam kopać odkryłam potężne korzenie i porobiłam tarasy. Tak to było w zeszłym roku








a tak jest teraz z daleka


i z bliska

Pomysłowy Dobromir z Ciebie Fantastyczny użytek z tej topoli zrobiłaś.......


ps. Nie dość, że własna rzeka, to jeszcze 'żywe' korzenie - i gdzie tu sprawiedliwość ??? pytam ja, właścicielka 'patelni'

Z tymi korzeniami to pomysł przynajmniej na 6
Pierwsza fotka w ostatnim poście, faktycznie nie zachęca do prac ogrodowych

Ewuniu odpisałam Wybacz ,że nie na bieżąco,ale zaganiana jestem

Wspaniale wyglądają te nasadzenia między korzeniami
Zmiany niesamowite - świetnie widać to na fotkach 'przed i po'

Dziewczyny, czytałam i dziękuję
Odpiszę potem, bo mi tu straszliwie zarosło i wykorzystuję czas kiedy nie pada

Urobiona po łokcie ale zielicho trochę opanowane
Wcześniej nie mogłam zrobić fotki, bo nic nie było by widać, teraz widać gdzie są rośliny Więc jeszcze 2 zdjęcia do kącika pod topolą.


lawendowa ścieżka prowadzi na zaplecze do ogródkowego przedszkola.




Vera - obiecuję, że kiedyś Cię zaproszę

Roma - dzięki za pochwały Tam miały być wsadzone tylko 3 czy 4 iglaki ale jak odkryłam pod trawą korzenie, to złapałam natchnienie. Od razu lepiej szło kopanie Jeszcze nie ma efektu ale za 2-3 lata myślę, że już będzie bezobsługowo i ładnie. Na pięterkach zarosną skalniaki a na dole jest ozdobna biała trawka i macierzanka piaskowa, które mają tak zarosnąć żeby pielenie nie było potrzebne. Są też wsadzone 2 bzy i kokornak który będzie się piął po brzozie, żeby zrobić nastrój:) A pojemnik na wodę będzie zarośnięty krzewami i niewidoczny. Tyle plan a co będzie to się okaże.

Bejka -

Dala - dzięki, szkoda, że nie mam więcej takich miejsc.

Znalazłam takie coś na lilii czy to jakieś paskudztwo czy przyjaciel ogrodnika?


Obrzydliwe brązowe chrabąszcze zrobiły koronki z liści


zakwitł nowy irysek Pink parfait


i piwonia primavera


oraz pierwsze lilie ze zmiksowanego poletka

To paskudztwo na liliach raczej do przyjaciół ogrodnika nie należy, w tych czarnych kupkach są w środku larwy poskrzypki liliowej.
Tę lilię na ostatnim zdjęciu też mam

Ewa, to na pierwszym zdjęciu widzę po raz pierwszy. Ale na moje oko, na przyjaciela ogrodnika to to nie wygląda
Po piwoniach u mnie zostało wspomnienie, no nie, źle to określiłam. Piwonie nadal rosną całkiem zdrowo, tylko kwiatów już nie uświadczysz. A Twoja taka śliczna

O, dziękuję Dorotko - będę bacznie przyglądać się swoim liliom. Dotąd u siebie nie zaobserwowałam żerowania poskrzypki, stąd moja niewiedza odnośnie tego czegoś

Poskrzypkę najlepiej ręką....podobno