Forum Ogrodnicze Oaza

Wczoraj było cieplutko i miło a dzisiaj od rana burza

Hanya - a u mnie w pewnym momencie ślimaków było sporo ale jakimś cudem liliowce omijały, nawet do tej pory myślałam, że liliowce ich nie interesują. Na szczęście tutaj ślimaki są w rozsądnych ilościach i wielkich szkód nie robią Za to krety to jakiś poligon sobie urządziły i sieć podziemnych tuneli. W zeszłym roku walczyłam z nimi zawzięcie czym się dało. W tym nie mam czasu, więc udaję, że ich nie widzę Może nowe pokolenie kociaków zagustuje w łapaniu tych szkodników Mam nadzieję, że się odwdzięczą za opiekę. Tylko ich mama na razie je uczy jak żebrać pod drzwiami a nie jak polować

Piku - widzę, że Ty w 100% rozumiesz moje uwielbienie dla tych pięknych kwiatów

Więc teraz kilka liliowców, które są u mnie pierwszy rok

A teraz lilie

Mam nadzieję, że przynajmniej masz podlane. Tutaj dalej ukrop piekielny, zapowiadają burze. Czekam i podlewam
Co to za lilia na zdjęciu drugim od końca? Na szóstym od końca ta sama czy podobna? Nie opisuje zdjęć, niedobra dziewczyna
Dobrego dnia

Haniu, podlane mam ale też pochmurno i znowu zimno Dziwna ta pogoda, mam nadzieję, że i u Ciebie podlało Takie codzienne podlewanie to nic fajnego ale chociaż możesz się wygrzać, a u mnie półka z letnimi rzeczami prawie nienaruszona

Z lilią masz rację- to ta sama lilia, nie zauważyłam, że wstawiłam ją 2x. Nie podpisuję tych lilii i liliowców, których nazw nie znam. Jeśli coś rozpoznasz na zdjęciach to proszę daj znać

Tą lilię, o której piszesz kupiłam jako Anastazję ale to na pewno nie ona. W zeszłym roku zrobiłam zakupy u Patryka na alle... i prawie wszystkie rośliny okazały sie inne jakby ktoś wsadził rękę do worka i brał co mu się nawinęło.

Na szczęście ta lilia jest bardzo ładna, duża i pachnąca- tylko nazwy jej brakuje

Pozdrawiam i deszczyku życzę

Jest podlane i wreszcie chłodno Aż się żyć chce Trudno uwierzyć, że u Ciebie nie było upałów miałam wrażenie, że cały świat się smaży razem ze mną. Może mi się uda kupić lilie w opakowaniach 'z obrazkiem' , chyba wtedy jest szansa na brak pomyłek. Na pewno coś zamówię w Lilypolu, bardzo dorodne cebule; ostępka sporo zżarła, ale część zakwitła i nie jest pomylona.
Co to za czupiradło koło fioletowej monardy?

Haniu, a mi trudno uwierzyć, że cieszysz się z chłodu bo ja na słońce czekam z utęsknieniem
Jeśli chodzi o lilie to chyba Lilypol jest najpewniejszy Ja też u nich kupowałam ale jeszcze nie zakwitły. Pąki są już tak nabrzmiałe, że lada dzień będą kwiaty Już się nie mogę doczekać.

Czupiradło o które pytasz to trawa- perłówka zwisła. Długo już kwitnie ale będę ją musiała ściąć bo mi się rozsieje. Pewnie to jej ostatnie zdjęcie w pełnej krasie.

Rozkwitły mi nowe liliowce ale sprzęt nie chce współpracować więc będzie kilka starszych zdjęć.
Małe urwisy dostały zabawkę żeby przestały się bawić w chowanego między liliami i liliowcami Może nowa zabawka wystarczy im do końca kwitnienia

Kociaki ,słodziaki Czysta kocia radość .Kolekcja liliowców znakomita .Zdumiewa mnie Twoja juka ,taka mała i kwitnie i to jak .Moje stwierdziły ,że kwitnąć nie będą i nie kwitną od lat

O fiu, fiu,,, ale masz cudne liliowce i lilie
I to wszystkie z nazwami.Nie tak jak u mnie
I te kociaczki, jakie urodziwe psotniki, , kochane maluchy

Nowinko - kociaki są milusie, mięciutkie i do przytulania ale psotne jak małe dzieci Liliowców troszkę się nazbierało nawet sama nie wiem kiedy A najlepsze jest to, że jak na razie mam tylko 1 liliowiec taki sam albo podobny do Twojego. Reszta jest całkiem inna Chociaż chyba jeszcze 4 nie zakwitły.

Jukę dostałam, bo ktoś wyrzucał jesienią i zakwitła od razu wiosną. Potem z tej kępy rozsadziłam i też kwitły od razu w kolejnym sezonie. Jedna tylko, ta która wylądowała w cieniu kwitnie dopiero teraz a myślałam, że w cieniu nie będzie chciała wydać kwiatów. Nic z nimi specjalnego nie robię więc nie bardzo mogę doradzić, jedynie zaproponować sadzonkę

Jaka u Ciebie pogoda? U mnie dalej zimno

Anabuko1 - u Ciebie też pięknie kwitną i to inne niż moje Nazwy to już przy tej ilości konieczność, żeby się w tym połapać

Kociaki uwielbiam i od dziecka zawsze jakiegoś kota miałam ale kocie dzieci mam dopiero drugi raz. Są słodziutkie i kochane tylko dlaczego bawią się w kwiatach jak mają taki duży teren

O przepiękne liliowce
Hosta, duża kępa,Robi wrażenie ,,suuper!

Ewuś, narzekasz na chłód i deszcze, ale dzięki temu roślinki w Twoim ogrodzie są śliczne i dorodne Lilie, liliowce, juki, hosty...Piękne! No i podlewać nie musisz
U mnie cały czas upały, wiatry, a deszczu ...na lekarstwo. Susza, susza i jeszcze raz susza Już nie wiem co jest lepsze...

Anabuko1 - Aniu, ta hosta bardzo mi się podoba ze względu na kwiaty. W ogóle uważam, że hosty mają brzydkie kwiaty a ta ma ładne nie wysokie, tuż nad liśćmi i takie gęste kwiatostany. Mam jeszcze tylko 1 hostę z ładnymi kwiatami- ma takie białe gwiazdeczki ale jeszcze nie kwitnie a ja nie pamiętam, która to jest

Dalu - ja jestem ciepłolubna i całą zimę czekam na ciepło A tu wszyscy piszą, że mają takie upały, że nie mogą wytrzymać a ja marznę no i właśnie to najbardziej jest wkurzające. Gdybym mogła pojechałabym w tym roku na południe, w Wasze rejony, trochę się wygrzać

A kwiatom też nie jest super dobrze, liliowce mają za zimno i nie wszystkie tak ładnie wyglądają jak powinny albo nie są pełne, albo kolory nie te, albo nie otwierają się do końca. Na zdjęciach to tak ładnie wygląda, bo wiadomo robi się te najładniejsze

A gdybyś zobaczyła moje ogórki i pomidory, to pewnie byś na ziemi ze śmiechu leżała. Zrobię zdjęcie żeby było się z czego pośmiać Jak je w połowie maja wsadziłam i krzaczki miały po 5 cm, to teraz mają może 7 i nawet po 2 kwiaty wypuściły ale marnota nad marnoty przez te zimne noce. Pietruszka, fasola i kukurydza wcale nie wzeszły. Właściwie kukurydze 3 szt a pietruszki 4 Z resztą też nie jest dużo lepiej. Dosadziłam nagietków, żeby pusto nie było ale szału z warzywami w tym roku nie będzie. Dobrze że kwiaty nadrabiają Po liliach wcale nie widać, że zła pogoda. One chyba taką lubią

Sporo roślin mi się podoba i to takich pasujących do mojego ogrodu, niestety wszystkiego nie zmieszczę. Perłówka bardzo ładna, doczytałam, że trująca Ale kocisko ma niebieskie oczy, przystojniak, wszystkie zostają? Jest chłodno i cudownie, była burza, ale tylko zirytowała Kubę, deszcz pokropił i już mnie do końca rozleniwił Kuba chrapie, a ja udaję, że gotuję obiad. Zawsze człowiek czeka na coś, czego nie ma. Ty na ciepło, ja na chłodek; upał mnie wykończył i to cho...podlewanie, bez końca.
Dobrego dnia

Całkiem zezolca dostałam na widok Twojej juki .Ale wniosek z tego płynie ,że i powojniki będą Ci dobrze rosły .A u mnie odwrotnie .Kwaśnoluby rosną ,a malwy ,juki ,powojniki mają w nosie takie podłoże .A mnie jakoś choroba liliowcowa mija ,ciekawe na jak długo

Hanya - a to mnie zaskoczyłaś, że perłówka jest trująca Poszperałam, poczytałam i doszłam do wniosku że to perłówka nie zwisła tylko perłówka wzniosła. Jak zwał, tak zwał ale w dodatku do suchych bukietów się nadaje Jeszcze jej nie ściełam, bo u mnie ciągle mniej albo więcej mokro w ostatnim czasie Jak ją wywieje i wyschnie spróbuję ją zaszuszyć- może nie jest za późno a jeśli chcesz nasionka to proszę bardzo, ładnie się obsiewa Rośnie wysoka na 1,2-1,4m Trochę się pokłada więc ma w środku kępy patyk i jest do niego przywiązana i rośnie kępą, nie tworząc rozłogów.




Nowinko - jak to się stało, że nie popadłaś w liliowcomanię mając takie piękności u siebie, to ja nie wiem Pewnie go poznajesz? Od pierwszego kwiatu (czyli od wczoraj) to mój najpiękniejszy liliowiec Zdjęcie nie oddaje całego uroku ale może będzie miły i zakwitnie jeszcze jakimś kwiatem to będzie miał profesjonalną sesję zdjęciową bo jest śliczny

Ewciu ja już mam tyle roślinnych chorób ,że aż dziw ,że jeszcze żyję Nie masz pojęcia ,jak się cieszę ,że Ci wszystkie tak pięknie kwitną .Widać ,że dbasz o nie .