Forum Ogrodnicze Oaza

Kochani, długo zbierałam się w tym roku, ale chyba w końcu nadszedł ten czas - otwieram szeroko furteczkę do mojego ogrodu!
Wiosna w pełni, zrobiło się kolorowo i zielono, nie można dłużej zwlekać
Przypomnę, że mój ogród znajduje się w Sobótce nieopodal Wrocławia i graniczy ze Ślężańskim Parkiem Krajobrazowym. Wokół rozpościera się piękny widok na pola, łąki i Pogórze Ślężańskie. Góra Ślęża (718 m) już przed wiekami była ośrodkiem kultu, a i dzisiaj niektórzy wierzą w niezwykłą moc ślężańskiego czakramu
Dom i ogród są dojrzałe, żeby nie powiedzieć - stare. Z pewnością mają 'duszę', czyli to coś, co sprawia, że wchodzisz tam i wiesz, że to miejsce ma dużo do opowiedzenia, że wiele tam się działo, że mieszkający tam ludzie byli szczęśliwi...Nie chcę Was zanudzać, bo kiedyś już opowiadałam niesamowitą historię tego domu i to jak nasze losy okazały się być z nim związane...Teraz tylko dodam, że w zeszły roku spotkaliśmy się z niemieckimi właścicielami domu. 86 letnia Pani, która urodziła się w nim w 1930 r przyjechała na spotkanie ze swoimi wspomnieniami wraz z mężem, córką i synem...





W tym roku symbolem ogrodu uczyniłam wielki cedr atlaski rosnący w przedogródku. Mój cedr ma już ponad dwadzieścia lat i jest jednym z niewielu drzew tego gatunku rosnących na Dolnym Śląsku. Przed laty poprzedni właściciel posadził go - niestety- w towarzystwie sosny czarnej i brzozy. Malutkie drzewka wystrzeliły do nieba i zaczęły sobie przeszkadzać. Szkoda, bo cedr nie jest tak wyeksponowany jak na to zasługuje.







Ale gdybym miała zrobić ranking swoich ukochanych roślin, to na pierwszym miejscu umieściłabym, oczywiście azalie i rododendrony W tej właśnie kolejności! Mam ich w ogrodzie kilkadziesiąt, a cień, który rzucają stare drzewa owocowe, usytuowanie ogrodu w zacisznym miejscu, łagodny klimat i naturalnie kwaśna ziemia - chyba im sprzyjają




Na drugim miejscu - lilie!!!



Na trzecim - wszelkie rośliny zimozielone; to one sprawiają, że zimą ogród jest zielony i atrakcyjny Mam ich sporo - laurowiśnię, skimmię, kiścienie, pierisy, różne bluszcze, kamelię...






Czwarte miejsce - kwitnące krzewy: forsycje, złotliny, jaśminowce, kaliny, krzewuszki i inne



I na koniec miejsce piąte, czyli hortensje - ogrodowe, bukietowe, asperki, dębolistne, piłkowane, wszystkie!!



Ufff! Ale rankingi rankingami - prawda jest taka, że kocham WSZYSTKIE rośliny, ale nie wszystkie kochają mnie i mój cienisty ogród
Takie róże na przykład są, bo są, rosną, bo rosną, ale szału nie ma...Mam też stosunkowo mało bylin, nad czym szczerze boleję

Ale żeby nie było, że same odgrzewane kotlety, trochę aktualnej wiosenki:






I na koniec - futrzaki, czyli moje ukochane psiaki: Gucio i Ptyś



...i moja najnowsza, bo półroczna wielka miłość: wnuczka Alusia (na fotce z Mamą); mam nadzieję, że będzie z niej ogrodniczka

Cieszę się, że będzie gdzie zaglądać i będzie można podziwiać ten piękny ogród

Witaj,Dalu
Bardzo podoba mi się wstęp Twoje miłości podzielam,chociaż wiele z tych roślin nie nadaje się do mojego ogrodu.Z tym większą przyjemnością będę Cię odwiedzać.I koniecznie muszę poszukać poprzedniego wątku(bo jest?)Rozbudziłaś moją ciekawość.
Pozdrawiam

Witaj Daluś .Niezmiernie się cieszę ,że kluczyk się znalazł .Pora na to wielka .
Pięknie zaczęłaś i wiem ,że tak pięknie będzie zawsze w Twoim ogrodzie
Ściskam Cię mocno i pozdrawiam

Hierarchia wartości w ogrodzie została nakreślona, jednak lilie na drugim miejscu...
Bardzo dobrze, że bohaterem wątku został obwołany cedr, bo to naprawdę wyjątkowe szczęscie, że akurat Wam przypadł on w udziale Niech wszystko w jego i nie tylko jego cieniu rośnie pięknie, zachwyca i podkreśla klimat

Dalu, Twój ogród należy do grona moich najulubieńszych, dlatego cieszę się, że już można go odwiedzać i podziwiać nowy sezon wypielęgnowanych roślin .

Piękne wspomnienia i pięknie rozpoczęty wątek...będzie u ciebie co oglądać...a wnusia urocza jak jej mama i babcia...

Przywędrowałam i ja.
Jak dobrze, że do mnie zajrzałaś, bo bym na pewno zauważyła otwarcie wątku dopiero po tygodniu, albo i dłużej
Śliczną masz wnusię. Teraz to ona będzie priorytetem

Witaj, Dalu, Twój ogród jest jednym z niewielu, który od lat mam w głowie i często do niego wracam. Ale dziś zaskoczyłaś mnie jeszcze czymś. Wymieniłaś swoje ulubione rośliny a ja uświadomiłam sobie, że wymieniłabym swoje ulubione w takiej samej kolejności!
Niestety nie wszystkie czują się dobrze w moim suchym cienistym ogrodzie ale dobrze, że mogę je oglądać do woli u Ciebie
Taki cedr jak Twój rośnie u moich sąsiadów. Ciągle się nim zachwycam!

Cały
Wnuczki gratuluję,to najpiękniejszy kwiatek,reszta to dodatek.
Cieszę się,że będę bywać w tym sezonie

Dalu, jak świetnie, że zdecydowałaś się na kontynuację swojej ogrodowej opowieści...
Ja sobie tak pomyślę o ogrodach najbliższych memu sercu, to Twój natychmiast jawi mi się jako jeden z tych właśnie.
Cedra serdecznie Ci zazdroszczę, łanów azalii i rh takowoż, całość natomiast jawi się jako gąszcz, tajemnica, ogrodowy sekret.
Cudownie to wszystko urządzasz.
Wnunia skradła serca od pierwszego zdjęcia - mam nadzieję, że pokażesz nam ją od czasu do czasu. Bąbelek zmienia się przecież z każdym tygodniem
Pozdrawiam!

Bardzo mnie cieszy możliwość buszowania w Twoim ogrodzie.To jak go opisujesz, sprawia,że bardzo lubię do niego zaglądać.Życzę Ci aby wnuczka przejęła pałeczkę i pokochała ogród w nie mniejszym stopniu jak jej babcia.

Dalu, ale mnie zmyliłaś nazwą wątku . Wyglądałam lilii w nazwie, a tu proszę cedr .
Masz rację - zdecydowanie to drzewo zasługuje na takie wyróżnienie. Nie dość, że rzadko spotykany, to jeszcze dostojny i już leciwy. Nic tylko podziwiać!

Pięknego i kolorowego sezonu Ci życzę . I żeby długo trwające susze Cię omijały , bo pamiętam jak rozpaczałaś w zeszłym roku po powrocie z wakacji . Niech podlewa na zamówienie , czyli wtedy, gdy Gospodyni będzie pasowało .

Wpadam się przywitać do nowego wątku i czekam z niecierpliwością na kwitnienie twoich azalii i rododendronów.
Cedr przepiękny, niestety w moim ogrodzie nie dałby rady.

Witam w tę zimną i mokrą niedzielę
Z ogrodu dzisiaj nici, ale żeby do końca nie skapcanieć za chwilkę wybieramy się do wałbrzyskiego aquaparku Po raz pierwszy jednak z małą Alusią, którą rodzice chcą przyzwyczajać do wody

Andrzejku, już za chwileczkę, już za momencik Pierwszy różanecznik dahurski już przekwita, ale szykuje się PJM Elite i jeszcze jeden NN fioletowy. Więc jeszcze ubiegłoroczna fotka:



Cedr jest dosyć wrażliwy na mrozy i nie wszędzie daje radę, niestety





Dorotko, a właśnie przedwczoraj sadziłam lilie z Lilypolu Z liliami mam jednak pewien problem - o tej porze roku mój ogród jest zarośnięty ziarnopłonem, a pod jego grubą warstwą ślimory buszują i zajadają się czym? no właśnie, czubeczkami lilii Chyba będę musiała je poczęstować niebieskimi granulkami




Romeczko, bardzo bym tego chciała, bo moi synowie nie interesują się ogrodem nic, a nic No, może wtedy, gdy wykładają się na leżaczku Dziękuję Ci za wizytę i zapraszam na przedpołudniową spacerek i małą kawkę



Agusiu, miło, że wpadłaś! Z otwarciem wątku trochę się ociągałam, bo to i spore obciążenie czasowe i jakoś tak wydaje mi się, że wszystko już było...Ale przekonałam sama siebie, że ogród zmienia się jednak bardzo dynamicznie; i brakowało mi bardzo tych pogaduszek z Forumkami
Dla Ciebie najświeższa fotka - tegoroczny hiacynt (już powolutku przekwitają, buuuu)



Olu, Alusia nie mieszka z nami, ba! nawet nie w tym samym mieście Widujemy się więc w weekendy i to nie zawsze...Ale chciałabym, aby latem spędziła u nas więcej czasu i już zacznę edukację ogrodniczą
Tymczasem kwitnące właśnie narcyzki



Marto, no, popatrz, mamy takie same upodobania roślinne Super! Ja też nie zawsze mogę uprawiać to, co bym chciała, bo w moim dojrzałym ogrodzie jest coraz więcej cienia...Ostatnio znowu zamarzyły mi się róże. Tylko gdzie je sadzić?

Gosiu, gdyby Alusia ze mną mieszkała, to na nic nie miałabym czasu...A tak, to jeszcze udaje mi się wyskoczyć do ogrodu

Alinko, miło Cię gościć Mam nadzieję, że nie zawiodę Twoich oczekiwań!

Krzysiu, zapraszam, zapraszam jak najczęściej. Pozdrawiam serdecznie

Martusiu, lilie za chwilę będą na jeszcze dalszym miejscu, bo ślimaki zeżrą je do imentu A cedr ma się dob e i ratuje honor iglaków w moim ogrodzie.
Dla Ciebie coś małego



Ewuś, długo szukałam tego kluczyka, oj, długo...Ale jest i furtka pozostaje otwarta dla wszystkich miłych gości Za niedługo rozpocznie się festiwal azaliowo-rodkowy, na który obie czekamy z niecierpliwością. Będzie się działo!

Jaguś, witaj Poprzednie wątki są gdzieś w czeluściach Forum Jakoś nigdy nie przypuszczałam, że komuś zechce się sięgać do zamierzchłych ogrodowych czasów...Jeśli jednak tak, to wszystkie linki są w spisie wątków ogrodowych. Szukasz 'Ogród Dali' i masz!

Siberko, dzięki wielkie! Przydałoby się, żeby sezon był w końcu NORMALNY. Po ubiegłorocznej suszy na długo straciłam chęć i zapał do ogrodowania...

Marysiu, witam i zapraszam do wędrówki po ogrodzie w sezonie 2016!

Oj ,ja to już naprawdę nie mogę sie doczekać rodkowo azaliowego kwitnienia .Pierwszy u mnie zakwitnie maluch którego mam od niepamiętnych czasów i nie znalazłam do tej pory jego imienia .Jest niezawodny .
Teraz też obsypany pączusiami ,gotowy do zakwitnięcia .Muszę koniecznie dokupić sobie takich niziutkich rodziów .( bo duże już się nie zmieszczą )

Dalu, piękny wstęp i wyznanie na temat ogrodowych miłości
Wiosnę masz przepiękną i cieszę się, że znowu mogę ja podziwiać

Witaj Dalu !
Z ogromną przyjemnością zauważyłam, że Twój ogród już otwarty
Przyznam Ci się, że Twój cedr jest tak charakterystyczny, że niejeden raz wyobrażałam sobie, że wędruję po okolicy i nagle dostrzegam znajomy obrazek Wtedy wiedziałabym, że to Twoje siedlisko W wyobraźni otwieram furtkę i cichcem skradam się poprzez azalie, lilie, róże i hortensje...

Pozdrawiam Cię Dalu serdecznie i ... cieszę się niezmiernie, że jesteś
Ula