TEMAT: Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 13 Kwi 2024 19:47 #855410

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19274
  • Otrzymane dziękuję: 79723
Mirko, w sprawie cięcia prawda taka, że dziś docinałam te "górskie". :jeez: Nie wszystkie, rzecz jasna, ale odcięłam większość "ciała" Rosanny - został jeden dość zdrewniały badyl 50 cm z boczną gałązką oraz widocznym czubeczkiem obudzonego "oczka". To samo - niestety - Lady Emma Hamilton, pędy nie wyglądały na martwe, ale ani ani, żadnych znaków przebudzenia. Ucięłam prawie do ziemi. I kilka kosmetycznych cięć.
Niepokoi mnie też Constance Spry (znowu :( ), ma same cienkie pędy, a jak je utnę, to nie zakwitnie wcale - przecież nie powtarza na pędach tegorocznych.

Ale miałam o tulipanach. Ta sama historia, którą opowiadasz, zeszły rok - klęska. W całej Europie podobno poległy tulipany, nawet na plantacjach. Wyrzuciłam kilkaset cebul, na pewno. Ale jasne, że nie wszystkie wykopałam - i te zapomniane po części zakwitły teraz, pięknie nawet.
Ale to nie tak, że choroba poszła precz, jak się dobrze przyjrzeć, są plamki. Nowe izoluję przy pomocy doniczek z obcą ziemią.
Czy to w irysach to floks kanadyjski? :hearts:


Zielone okna z estimeble.pl

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 13 Kwi 2024 22:02 #855419

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
I co my biedne mamy zrobić jak sama róża nie wie czego chce? Jak wyczuć gdzie "nacisnąć" żeby ruszyło? Na Constance się zupełnie nie znam, nawet na żywo nie widziałam i nie ośmieliłabym się niczego Ci Aniu doradzać ale teoretycznie, skoro kwitnie na dwuletnich i starszych pewnie też to odżałowałabym jeden rok i ciachnęła, niechby odzyskała wigor. Najlepiej byłoby mieć dwie i ciąć naprzemiennie. Taka jestem mądra bo moje jednak ruszyły ale już mi strach w oczy zaglądał, weź wymieniaj cały szpaler :jeez: Ciekawe co zrobi Alexandra, czy patent ze szczotką jest godny rozpropagowania. Może faktycznie problem polega na tym że oczka śpiące nie są w stanie przebić się przez grubą korę a gdy im się to ułatwi to biorą się do dzieła. Jutro cyknę fotkę, "jak czegoś nie widzisz zrób fotkę"; wiele razy to pomagało mi dostrzec różne rzeczy, zdjęcie przecież można powiększyć.
Już nie mam floksa kanadyjskiego, za mało miał u mnie cienia a w słońcu listeczki mu się przypalały i był brzydki. To na zdjęciu to floks szydlasty G.F. Wilson.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 14 Kwi 2024 13:02 #855433

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19274
  • Otrzymane dziękuję: 79723
Mirko, zdjęcia tej biduli wstawiłam w moim wątku, gdybyś znalazła chwilkę, by zerknąć, może jakiś pomysł? Polegam na Twoim doświadczeniu, bardziej, niż na radach profesjonalistów - ci to wiadomo, mają inne kryteria.

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 14 Kwi 2024 14:53 #855437

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 356
  • Otrzymane dziękuję: 1330
Mimbla wrote:
Aniu pani Monika Czupińska doradza dawać cztery razy w sezonie, ja się ograniczę do trzech ale chyba już by trzeba, właśnie teraz. Mam przygotowany dla nich nawóz do pomidorów ale ten dostaną dopiero w lipcu, na przyszłoroczne kwitnienie.
Natomiast teraz, zgodnie z radami pani Barbary (trzeba się uczyć od mądrzejszych) dostaną nawóz w płynie + Asahi:
Te Asahi to do oprysku, a nawóz pod korzenie (czy też do oprysku)?

W filmie pokazano, że nawet po jednorazowym oprysku piwonie pięknie kwitną w następnym roku. Ale wydaje mi się, chodziło o oprysk po kwitnieniu.
Mam 2 jakieś słabe piwonie. Rosną trzeci rok. Jedna miała w ubiegłym roku 2 kwiaty, w tym roku nie wiedzę pąków. Druga nie kwitła wcale, w ty roku są 2 pąki. Mam jednak wrażenie, że się nie rozrastają.
Zasilane obornikiem. Dostały na jesień obornika jako ściółkę na zimę. Wiosną zabrałam. Tak jak radzono na Zielonym Pogotowiu.
Może lepiej wyglądają, ale z pąkami słabo. Może coś im przeszkadza w rośnięciu?
Chcę użyć tego stymulatora.
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 14 Kwi 2024 15:13 #855442

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
Ewo ja zrozumiałam że trzeba zrobić roztwór wody z nawozem, następnie dodać do niego biostymulator w proporcji 1 ml na 1 l wody z nawozem. Ja użyłam Florowitu bo go po prostu miałam ale myślę że może być każdy tzw. ogólny. Przeczytaj uważnie komentarze pod filmem i odpowiedzi p. Barbary, nie pamiętam ale wydaje mi się że ona tam właśnie uściśliła kiedy i w jaki sposób podaje, na filmie tego nie ma. Zamierzam podać (oprysk całej rośliny a nie pod korzenie) jeszcze dwukrotnie w odstępie dwóch tygodni, czyli jak dostały 12 kwietnia to teraz 26 i 4 maja. A na kwitnienie przyszłoroczne jak zawsze dam im w połowie lipca nawóz do pomidorów.

Aniu idę sobie obejrzeć ale jak mówiłam, boję się coś doradzać. Żyć z piętnem mordercy to nie jest fajnie :sad2:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, EwG

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 14 Kwi 2024 16:26 #855446

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
Alexandra :lol:

Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala, EwG

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 15 Kwi 2024 15:08 #855531

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
I co z tą Aleksandrą robić? Wczoraj było tak:



A dziś już tak i myślę że to nie jest jej ostatnie słowo:



Jeśli pojawią się jeszcze ze dwa, trzy to Aleksandra zostaje a dwie Izabele będą musiały zająć inne lokum, jedna pójdzie za Out a druga za Rosenresli ale gdzie wsadzę Lampiona oto jest pytanie. Miałam już w głowie jakąś koncepcję bo chciałam przenieść Admiral za Ulmer Munster i wtedy zrobiłyby się wolne fajne dwa miejsca przy Postillionie. Admiral nigdy nie mogła rozwinąć skrzydeł bo Alexandra do spółki z Postillionem ją dusiły. Ale "martwa" Ulmer zmartwychwstaje, dziś to dostrzegłam:



I teraz na dwoje babka wróżyła, albo wypuści więcej co daje jej szansę albo jak to ona ograniczy się do dwóch badyli a wtedy nie ma litości. Fajnie sobie radzi młoda Merveille, mszyca ją obsiadła ale już zwalczona a różyczka śmiga dalej, oby zakwitła chociaż kilkoma kwiatkami, są cudne!



Ciężko znaleźć dobre zdjęcie ale właściwy kolor jest uchwycony tu:

www.roses.webhost.pl/2014/01/merveille/

Zaczynają iryski, niektóre TB mają już spore pąki; to Dracula`s Kiss:



Tour de France, w zeszłym roku był jednym z pierwszych:



Miniaturowe dopiero zaczynają, Bright Eyes ('Jasne Oczy'):



Ballerinka w pełni kwitnienia, generalnie tulipany już się żegnają:



Za to zaczynają bzy, pierwszy Ludwig:







To wciąż ten sam krzaczek, zaczął pierwszy inne jeszcze w tyle.
Ostatnio zmieniany: 15 Kwi 2024 15:10 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu, EwG

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 16 Kwi 2024 11:12 #855632

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
Jeszcze słaba i dychrająca ale nie było wyboru, musiałam się zabrać za warzywnik, na razie zasiane wczesne, marchewka, pietruszka, koperek, sałata i buraczki. Pod inne przygotowane zagonki ale to jeszcze trochę, w zależności od pogody flance będą sadzone gdzieś w okolicach 10 maja. Najpierw trzeba oczywiście użyźnić te dołki, robię je dość duże, na spód idzie garść obornika granulowanego, potem łopata kompostu i dopiero wtyka się sadzonkę, to się u mnie sprawdza. Jaką mam ziemię to dobrze widać na zdjęciach:



To miejsce przewidziane na pomidory, dwa rzędy po dziesięć krzewów:



Tu będą ogórki, zaznaczone miejsce będzie wybrane łopatą na głębokość około 30 - 40 cm, na spód obornik, potem ziemia i siejemy:



Ogórki zawsze zabierają dużo miejsca bo muszą się swobodnie rozkładać na boki. Dymka już wsadzona:



Nie widać jej bo sadziłam głęboko żeby ptaki nie wyciągały. Tu zaznaczone miejsca dla selerów i papryki:



Dziś w nocy popadało i podlało te moje zasiewy, idealnie. Kwitnące jabłonie:







Młoda Lobo:



Kwitnie pigwowiec:





Na śliwie japońskiej już małe zawiązki:



"Duży" Ludwig, mniej kwiatów niż na tych mniejszych za to szybko rośnie:



Massena jeszcze w pąkach:



Jeszcze więcej kwiatów:



U róż nieźle, mniej lub bardziej, starają się ale zobaczcie co wyprawia Mary :lol:









Późno cięta Luiza ma już tu i tam pąki:



Nie będzie dużo spóźniona a może wcale? Młoda Aleksandra:



Wiatr obłamał najdorodniejsze gałęzie Laguny, jest ich coraz mniej:



Ładnie odbija Alex MacKenzie:



I Polka, ta róża ma niesamowity wigor:



To jest ta stara gałąź nad którą zastanawiałam się wczesną wiosną czy usunąć:



Żeby nie było tak słodko, Maigold jest ostatni sezon i potem pa pa, ta róża w ogóle nie rokuje:



Nasada jest tak stara że w ogóle nie produktywna:



Trzeba się dobrze zastanowić co by tu się sprawdziło bo miejsce jest trudne, piach i sucho.
Na rabacie powoli zaczynają inne, orliki maja już duże pąki:



Dziewanna też przygotowuje się do kwitnienia:



Fajnie że jeden z jej potomków też już zakwitnie. Ku mojej radości zakwitnie Hottie, "czerwony" irys:



Peppitto ocala honor młodziaczków z zeszłego roku, aż cztery pąki:



Ride the Wind to jeden z bonusowych irysów z Lubnowa, niestety odmówił współpracy ale zdążył wydać kilkoro młodych, to już trzeci rok jak próbuję postawić je na nogi, dostały Asahi i trochę ruszyły:



Niestety mają tam za dużo cienia. Z piwonii pociechy nie będzie, nawet te co nigdy nie zawodziły słabo, trochę więcej pąków mają jedynie dwie Festivy starsza i młodsza:





Big Ben:



Madame Calot, cztery ale to i tak nieźle:



Krystyna dwa:



I Catharina dwa (!!):



A Dinner Plate dopiero startuje:



Ostatnie tulipanki:



I pierwszy pąk na Stella d`Oro:

Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, jagodka27, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, Lilu

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 18 Kwi 2024 20:15 #855819

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
Parę zdjęć na szybko, jak u Was z przymrozkami? U mnie strat nie widać, ucierpiały tylko katalpy ale to nie koniec przymrozków, dziś w nocy -3 a najgorzej z soboty na niedzielę.



Już na całego kwitną bzy; Ludwig:











Jak lilie zniosą większy przymrozek? Są już duże:



Orliki na różnym etapie ale one się chyba nie boją:



Na zawsze niezawodnej Avis Varner tylko trzy pąki:



Dzisiaj widziałam w ogrodniczym mnóstwo piwonii z pąkami w doniczkach ale się nie złamałam. Były również drzewiaste ale same chińskie nazwy. Bardzo wytrwałe tulipany:





Coraz mniej łączek floksowych:



Mocno cięty Abraham Darby wreszcie ruszył:

Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, JaKasiula, Lilu, EwG

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 19 Kwi 2024 17:53 #855898

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
Golden Gate dla Szafirka :





Dorosła już do ponad 2 m; korzysta z tego że Freisinger została bardzo mocno skrócona i jej nie przeszkadza, to jest jej pięć minut.
Ostatnio zmieniany: 19 Kwi 2024 18:55 przez Mimbla.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Szafirek, ewakatarzyna, JaKasiula

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 20 Kwi 2024 08:53 #855955

  • Szafirek
  • Szafirek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2123
  • Otrzymane dziękuję: 10053
Jestem, jestem. Już się rozgaszczam :bye:

P.s. czemu zamknęłaś wątek różany :cry3: . Tam był raj :hearts: Naoglądałam się i teraz intensywnie myślę, gdzie znaleźć miejsce na kolejne :jeez:
Ostatnio zmieniany: 20 Kwi 2024 10:08 przez Szafirek.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 20 Kwi 2024 14:48 #855976

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
Oj, bo nie mam czasu na wszystko. Pisanie systematycznie do wątku, trochę do tematycznych i już nie ma kiedy. Zresztą wszystkie są pokazywane na bieżąco w "Trochę wszystkiego...".
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 21 Kwi 2024 21:22 #856117

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
Wygląda na to że wszystko zniosło przymrozki z godnością, poza katalpami. Trochę bałam się o lilie ale szczęśliwie im się udało. To czerwona azjatka Prunotto:



Chyba dobrze jej w otoczeniu irysów bo sadziłam obok siebie (jak zawsze) trzy cebule a po czterech latach jest tyle. Różowa wysoka NN też się nieźle ma:



Floksy te które pozostały po letniej masakrze wyglądają dobrze, pytanie jakie będzie lato?



Granatowy irys syberyjski trochę się odbudował:



Czy tam są jakieś pąki okaże się. Szukałam jego imienia i wciąż nie udawało mi się ustalić jego nazwy aż całkiem niedawno trafiłam w necie na zdjęcia irysów typhifolia, to podgatunek irysa syberyjskiego i były kubek w kubek jak mój :lol: No i fajnie, lubię mieć wszystko nazwane B)
Niektóre piwonie zawiodły, taki np. Martin Cahuzac rozbudował się ale same liście:



Zarastają go siewki orlika. Obie Alicje jednak przygotowują pracowicie pąki, łącznie może być kilkanaście:





Być może pomogło im to na co zawsze narzekałam, sporo cienia w południe. Adolphe Rousseau też nieźle, pięć pąków:





Może się ktoś śmiać że pięć to dla mnie nieźle ale one prawie umarły od suszy. Old Faithful po ośmiu ubiegłorocznych kwiatach ma tym razem cztery ale z tego samego powodu, to tak jakby miała czternaście.



Czy jednak się rozwiną to pytanie, największy jest na razie taki:



Tadam..! Niespodzianka :lol: Sweet Sixteen:



Jak na niedoszłą nieboszczkę nieźle, pąk:



Francoise Ortegat:



Żal mi tylko Carla Clehma, tak bardzo zależało mi na tej odmianie ale miał straszliwego pecha, przyjechał piękny, dorodny, z kilkunastoma pąkami apotem przyszło to straszne lato.. Nie umarł bo podlewałam ale zostało tylko tyle:



Sadzony razem z nim W.F.Turner lepiej sobie poradził bo miał pod wiśniami trochę cienia chociaż bardziej sucho tam jest.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, Lilu, EwG

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 22 Kwi 2024 21:47 #856190

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
Czy ktoś ma jakiś pomysł jak można by uratować te tuje? To świeża sprawa, zostały obdarte ze skóry zeszłej nocy:



I druga:





Jakiś czas temu po pierwszym ataku zostały posmarowane farbą emulsyjną z dodatkiem czegoś śmierdzącego żeby zniechęcić agresora ale jak widać na długo to nie starczyło. Jałowiec też był obdzierany:



Teraz chwilowo spokój ale pewnie nie na długo ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 22 Kwi 2024 22:00 #856192

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19274
  • Otrzymane dziękuję: 79723
"Sztuczna kora"? A dla odstraszenia spróbuj zrobić taką dość gęstą pastę z chili i posmarować na wysokości, gdzie sięgają zęby.

Pozwolę sobie na żarcik: niektórzy podzielają najwyraźniej moją niechęć do żywotników. ;)
Ostatnio zmieniany: 22 Kwi 2024 22:01 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 23 Kwi 2024 19:51 #856258

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5678
  • Otrzymane dziękuję: 26908
Ja bym owinęła starymi prześcieradłami lub inną tkaniną podartymi na pasy, jak b. szeroki bandaż. Tylko latem trzeb będzie poluzować. Sarny mi drzewka nie ruszyły, gdy tak owinęłam, tylko ja miałam pasy z dederonu.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 23 Kwi 2024 19:53 przez Babcia Ala.

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 24 Kwi 2024 16:16 #856301

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 739
  • Otrzymane dziękuję: 2326
Aniu nie wiem czy chili wystarczy skoro nie wystarczają ostre kolce róż, znowu wyłamane dwie gałęzie u Laguny.
Alu czy Ty wiesz jak on by się ucieszył gdyby miał takie szmaty do szarpania? W ostatnim czasie podarł na strzępy dwie gumowe wycieraczki i pogryzł kijki do walkingu, metalowe, niewiele zostało :mad2: Właśnie dziś stwierdziłam że nie mam już drzewiastych lilii a tam gdzie była posadzona koperkowa piwonia od Ani jest wielki dół a w nim przemieszane irysy syberyjskie, szczątki lilii Orange cośtam, niedawny zakup, a hortensji hodowanej z sadzonki od tej dużej też już nie ma, całkowicie zdewastowana, rozłamana na pół. Pięć lat ją hodowałam :angry: Gdyby to była gałąź czy dwie to można by jeszcze spróbować ocalić a tak już nie.
Pierwszy raz mam do czynienia z takim psem a przecież psy były u nas zawsze i nigdy żaden tak głupio, tępo nie niszczył wszystkiego na co tylko się natknął. Atos czasem coś zniszczył ale gdzie mu do Batona :angry: Nie mówiąc o tym że gryzie a zębiska ma niezłe. Lubi przebiegając obok złapać za rękę albo chociaż przejechać zębiskami, kończy się to siniakami i kilkudniowym bólem. Jak oduczyć psa od gryzienia? Porady w necie często wzajemnie się wykluczają. To nie jest mały piesek; on jest duży i problem też jest duży.
Za tę wiadomość podziękował(a): Nimfa, Babcia Ala

Trochę wszystkiego czyli Ogród Mimbli 24 Kwi 2024 17:27 #856304

  • Perełka
  • Perełka's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Tak wiele, w tak krótkim czasie
  • Posty: 994
  • Otrzymane dziękuję: 4424
Musieliśmy zataszczyć nasze psisko do weta i chyba bez kagańca fizio się nie obejdzie. Im wcześniej się zacznie psa przyzwyczajać tym lepiej podobno i łatwe to nie jest. Nigdy tego nie robiliśmy, ale okazuje się że czasem to konieczność. Miruś :kiss3: :hug:
www.psy.pl/artykuly/porady/kaganiec-dla-psa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.469 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum