Forum Ogrodnicze Oaza

Dorotko bardzo ładne zestawienia kolorystyczne roślin.

Dorotka sobota, ostatki ... no właśnie
M dzisiaj na narty wyjeżdża, a ja niestety muszę zostać w domu, życie
Dobrze, że koleżanki nieco pourlopują, więc może wybiorę się choć w odwiedziny
A u nas śnieg leży w wystarczającej, choć nie nazbyt grubej warstwie, jeśli po 15 ma być lepiej ... poczekam cierpliwie
Prognozy jednak spore spadki temperatury zapowiadają właśnie wówczas

Szampańskiej zabawy życzę

dodad wrote: A przepraszam, że tak nieśmiało zapytam... A teść jak się wagowo sytuuje? W strefie stanów niskich, średnich? Bo to może mieć znaczenie! Jeśli wysokich, to pamiętaj, co napisała Gorzata! Rośliny się rozkrzewią!

Miałam się jeszcze demonstracyjnie trochę podąsać, że się odpowiedzi nie doczekałam , ale takie piękne kolory pokazałaś, że się rozpłynęłam .

Witajcie, troszkę już doszłam do siebie, ale dzień senny

Vitus, ciemierniki pod śniegiem całkowicie. Poza tym rosna w miejscu gdzie snieg z reguły leży najdłużej, więc się nie martwię za bardzo. Nawet zeszłorocznej zimy niewiele ucierpiały.

Gosiu, dziekuję

Jolu, balety i po baletach. Zabawa była nawet, nawet, obawiałam sie, że będzie gorzej. Tym bardziej, że zdziczałam ostatnio i nie przepadam ani za tłumami, ani hałasem. Gdzie ty takie prognozy z mrozem ostrym wyczaiłaś U nas zapowiadają max -9 nocą. I dobrze. Powiem więcej gdyby co roku były takie zimy to nawet jestem w stanie to polubić No może słońca więcej bym sobie życzyła.

Marta, mogę ci odpowiedzieć, Teść na szczęscie wagi stosunkowo niewielkiej (piórkowa, no może kogucia ) i to stanowi jedyne pocieszenie. Staram się nie myśleć, po co sie martwić za wczasu. Tym bardziej, że nie umiem dokładnie określić co znajdowało się na trasie przemarszu. Jakoś tak w bieli tracę orientację

Edytko, jakie lekceważenie, przecież odpisałam
cyt: Edytko, z Baronesse rośnie Clair Renaissance, mam tam jeszcze James Galwey. Stanowią bardzo ładne trio.

to na przeprosiny jeszcze jedno zdjęcie, tym razem całej trójki


I jeszcze kilka takich tam....

Pierwsze takie tam to moje ulubione :)Patrząc na własny śnieżny krajobraz jakoś tracę wiarę, że to możliwe, że pod zwałami śniegu czai się życie, że wybuchnie kolorami, zapachami, smakami...
Róże i clematisy.... myśl Dorotko, myśl

Dorotka bo te prognozy wciąż zmieniają Zima się wydłuża, ale temperatury teraz przyjaźniejsze ogrodnikom
Bawiłaś się dobrze? Mi towarzystwo maturalnej młodzieży przypadło do gustu, oj poskakało by się z nimi
Kiedy to ja miałam studniówkę

Wczoraj?

no jasne
... i jeszcze tydzień temu

dodad wrote: Ups, wygląda na to, że to Tobie należą się przeprosiny . Nie wiem, jak mogłam nie doczytać. Na usprawiedliwienie tylko powiem, że gniewałam się jedynie na niby .
Buziaczki dla Ciebie .

Dorotko, bardzo spodobała mi się Twoja Baronesse i zastanawiałam się jak wyglądałaby w towarzystwie First Lady i Pastelli . Co o tym myślisz?

Trudno uwierzyć, że podobne widoki mogą pojawić się naprawdę Na razie sypie śnieg-i co z tego, że prawie od razu topnieje, kiedy za oknem jednak biało.

Dorotko, zajrzałam do Ciebie . Tak, bo przeczytałam na razie jedynie pierwsze 15 stron, a tu tyleee jeszcze przede mną . Na razie nie wypożyczę książek o ogrodach z biblioteki. Doskonałą lekturę mam tutaj . W dodatku z pięknymi obrazami. Zawsze podziwiałam Twoje fotki. Mają w sobie coś tajemniczego, to ciemniejsze światło pozostawia pole dla wyobraźni.

Dałaś mi się poznać jako miłośniczka azalii , rododendronów, pierisów.
A ja zawsze myślałam, że Ty powojnikowo - różana jesteś ! Naturalne ukształtowanie działki na pewno daje możliwości ciekawego zagospodarowania przestrzeni, ale ... bez iskry Bożej , którą z pewnością masz, nie udałoby się osiągnąć takiego efektu .

Ciurkadełko i epimedium - to dwa tematy , które , jak na razie , pozostały mi do przemyślenia po odwiedzinach u Ciebie .

Wkrótce pewnie zacznę Cię nękać pytaniami, bo już mi się zaczynają w głowie układać. Na razie jednak grzecznie pójdę śnić o wiośnie, która w tym roku na pewno w "cygańskiej spódnicy " się zjawi.

Witajcie kochane
Straszny marazm zimowy mnie ogarnął. Snuje sie po waszych ogrodach, zaglądam to tu to tam, nawet pisać nie mam siły. Mózg mi sie chyba tez rozleniwił. Całą energię zużywam w pracy.
Zawsze najgorzeej znosiłam listopad, w tym roku jakos mi sie to na luty przesunęło. Zima w naszym rejonie bardzo pochmurna, sloneczne dni można było policzyć na palcach.
Ręce mnie juz świerzbią, chciałoby sie coś w ziemi pogrzebać, nawet poplweić

Iza, myslę, myślę, ale z której strony by nie popatrzeć d... zawsze z tyłu

Jolu, zabawa była ok. Choć początki nie zapowiadały

Edytko, nawet nie pomyślałam, ze to na serio Kombinujemy z tymi zestawieniami rózanymi a i tak nie zwsze efekt jest taki jak sie spodziewaliśmy. Więc przesadzamy, kombinujemy dalej i to własnie jest sens zycia ogrodnika

Ewunia, u nas sniegu jeszcze mnóstwo

Magdo, witam sie bardzo serdecznie w moim królestwie. Ciesze sie, że tu trafilaś, czytasz. dziekuje ci za bardzo miłe słowa Nie powiem lubie, lubię
Azalie i w ogóle kwasoluby zajmują u mnie w sercu pierwsze miejsce. Corocznie czekam z drżeniem serca na majowy spektakl kwitnienia. uwielbiam ta orgię koloru.
Pierwsze róże posadziłam dopiero w 2010 roku więc moje zauroczenie różami jest stosunkowo młode, choc nie powiem, rozwinęło sie błyskawicznie Powojniki tez niedawno zaczęłam sadzić w wiekszych ilościach, choc nie majaone u mnie zbyt dobrych warunków. Kwasna glina nie bardzo sprzyja ich uprawie. Tak więc pod każdą roslinę musze kopac duzy dól, drenaż, lżejsza ziemia...
Ciurkadełko a szerzej woda w ogrodzie to zupelnie osobny temat. Odkąd zainteresowalam sie ogrodowaniem wiedzialam, ze jakis kawalek wody w ogrodzie byc musi i tym sposobem "dorobiłam" sie trzech akwenów.
Do przeglądu ogrodowych okolic przyoczkowych zapraszam w stopce

Na razie sie z wami żegnam, ale jeszcz tutaj dzis wrócę

A, to tak wygląda sens życia ogrodnika według Doroty! Według mnie chyba podobnie...
Ręce świerzbią, chciałoby się w ziemi pogrzebać? proponuję wysiać pomidory!
Dorobiłaś się trzech akwenów? To ja kojarzę tylko dwa, to duże oczko główne i to małe przy tarasie... A gdzie jest trzecie?

A tutaj

A pomidory sieje teść

A ja mam pytanie, cóż to za złocisto zielona roślina rośnie w tle wodnego oczka?

dodad wrote: Gdzie?

Marta, okulista!!!
Podejrzewam, że trezba do tego troche wyobraźnię wysilić Tam, tam, pod tym zielonym

Gosiu, no własnie tutaj jest problem. Ja z iglakami troche na bakier jestem. To albo cyprysik groszkowy 'Filifera Aurea' albo Thuja occidentalis 'Filiformis'