Forum Ogrodnicze Oaza

A ja chciałam tego modraka ostatnio kupić .Wprawdzie nie do jedzenia ,ale bardzo mi się spodobał. Zrezygnowałam dlatego ,że wyczytałam o jego rozmiarach .U mnie każda miejscówka na wagę złota

Hmm a ja tego modraka i widzę i czytam po raz pierwszy.
albo go nie spotkałam albo kompletnie nie zwróciłam na niego uwagi

Ja też pierwszy raz słyszę o tym modraku.
Będę musiała chyba poszukać, bo mój m. uwielbia takie klimaty

Modrak odpoczywa, teraz zajmuje mnie rukiew wodna i koper morski.
Ba! Zajmuje Dużo by opowiadać, w każdym razie coś tam się dzieje.
Odebrałam obeliski, podsufitka w aucie przepruta, noc na malowaniu zarwana, ale efekt jakiś jest:





Obeliski pod powojniki zrobione z rurek zawalonego śniegiem, lat temu...cztery, albo i więcej, tunelu foliowego na pomidory. Sama nie wierzę, że udało mi się wreszcie te rurki z piwnicy wydobyć

Sprawa ma ciąg dalszy, miejsce, gdzie obeliski mi wykonano, posiada możliwość wycinania plazmą w metalu.
Zrobiłam taki projekt, okrąg będzie wycięty z metalu i osadzony w płocie. Płot zaczyna zarastać Przywarka japońska, ale teraz jej jeszcze nie widać Zastanawiam się nad dwiema furtkami, które można wykonać tą metodą.




Cardiocrinum giganteum, bardzo lubię ten moment



Obuwiki zakwitły wszystkie z posadzonych z zeszłym sezonie.




Zaczynają kwitnąć piwonie, ale ja czasu dla nich mam....ciut ciut.

Vita, śniłaś mi się dziś! Spacerowałyśmy po Twoim ogrodzie - mam nadzieję, ze to był proroczy sen
Obeliski wyglądają doskonale, symetria, za którą nie przepadam w twoim ogrodzie świetnie się sprawdza.
Cardiocrinum giganteum możesz być z niego dumna, pamiętam ile z nim zachodu. Ale warto bo kwitnienie spektakularne
Spektakl piwoniowy się zaczyna. Fotografuj koniecznie - uwielbiam oglądać Twoje piwoniowe pola.

A czemu trzeba mieć czas dla piwonii? Przecież im nic robić nie trzeba? No prócz fotografowania, oczywiście
Jaki technologiczny postęp w ogrodzie, co to jest wycinanie plazmą w metalu?
I jakaś fascynacja tą plazmą w metalu , dodatkowe furtki, no przecież jedna jest...
Obuwiki na zdjęcia z bliska nie zasłużyły? Przecież zasłużyły

O! Obuwiczy zakątek! I cardiocrinum. Piwoniowy czas nadciąga. Na końcu ścieżki, za cyprysikiem był taki trójkącik? Może zabłądziłam? Ech, pozmieniało się - ogrodu nie pozanaję
Obeliski takie... Eiflowate i ptakami obsiadłe Obrosną czy wartość sama w sobie?

Pięknie ,pięknie Oczy odpoczywają przy takich widokach .A piwonie U mnie kwitnie dopiero jedna ,ta najwcześniejsza .A u Ciebie cały szpaler.

Ja też nie poznaję tych miejsc.
Ale ja je dawno widziałam, mogło się dużo zmienić.
Giganteum wyglada bardzo dostojnie. Dlaczego lubisz tę własnie fazę?

Cześć Vita, obeliski wyszły świetnie! Napisz coś więcej o pomyśle na furtki. Mnie też "chodzi po głowie" taka mała furteczka...

Tu jest wszystko, o czym ostatnio myślę. Tzn. modrak i furtka i obeliski.
Obeliski mam drewniane i jeszcze niezakomponowane, nad furtką myślę intensywnie, ale drewnianą.

Mam Vito ogromną prośbę - właśnie przywiozłam zza morza modraka morskiego słusznych rozmiarów i chcę go jeść już za rok:). Oczywiście bielonego za pomocą dzwona. Proszę więc o szczegółowe zalecenia na temat ziemi i warunków w jakich Twój modrak daje radę. Roślina miała nawet kwiatostan, który zapewne zawiązałby nasiona, ale żeby go spakować musiałm kwiat obciąć, bo pewnie i tak by się połamał.

Rukiew wodną jadłam parę dni temu w takiej pysznej pasto-sałatce ze świeżego zielonego groszku:).

Oczywiście można jeść kwiaty liliowców - spróbuj płatków, są przepyszne i słodkie. A jak ładnie wyglądają z zieloną sałatą w misce:).

Vita, kwiaty liliowców też można jeść! Pewnie nie wszystkich odmian, ale Przemek poczęstował mnie jednym w ubiegłym tygodniu i muszę przyznać, bardzo mi smakował. Chrupiący, taka mięsista sałata - pięknie może wyglądać jako dodatek-dekoracja na sałatce z zieleniny.

Połazić tak sobie ''Przy ścieżce'' i pozachwycać się urokliwym ogródkiem, to fajna sprawa. Nigdy nie słyszałam o jakimś Modraku morskim, ale teraz rozejrzę się w mojej okolicy za tym smakowitym cudem.

A co tu tak cicho? Nic się nie dzieje w tak wypasionym ogrodzie?
Przy okazji-dlaczego niektórzy zwracają się do Ciebie Wiktorio Czyżby mi się coś pomieszało?

Fakt jest faktem .Coś cicho w tym ogrodzie .Czy ścieżka zarosła czy cuś ?

Oj tam, zaraz zarasta... Dojrzewa

Melduję się z wiosną, ścieżka nie zarosła, wręcz przeciwnie sporo się przy niej dzieje. Może jeszcze nie dojrzała, ale jest na dobrej drodze, Iza
Przepraszam Figaro za brak odpowiedzi we właściwym czasie, modrak się już pewnie bieli?
Dziękuję za wizyty, niestety nie jestem w stanie obiecać poprawy, taki już ze mnie wagarowicz, z wyrokiem
W ogródku wreszcie wiosna, pojawiły się pszczoły, pierwsza burza z piorunami, i kolejne znaczące zmiany.
Było polowanie na ciemierniki, u mnie to już tradycja, wszystkie moje są z polowania. Zaczynam zwykle pod koniec lutego i zawsze coś tam do ogródka wpadnie.
Doczekałam się kilku własnych siewek, nic specjalnego, ale może kogoś zainteresują?
Jedna z nich

Jedna siewka na zachętę jest, a teraz czekam na więcej