Forum Ogrodnicze Oaza

Piękne widoki ....
Glicynia cudna

Dziękuję wszystkim za odwiedziny.
Anabuko 1- tam rosną dwa pierisy. Tego nie widać na zdjęciu. Nie mniej są mocno rozrośnięte, bo mają już około 10 lat, albo i więcej. Chyba są to dwie różne odmiany, bo kwiaty się różnią. Na tym jakby z prawej strony kwiatostany są luźniejsze i liście są jaśniejsze.
Ale fakt- tak pięknie jak tej wiosny, pierisy jeszcze nie kwitły.
Glicynia wspina się po czereśni, z której i tak nie ma pożytku, mimo że pięknie kwitnie i zawiązuje owoce. Zanim owoce chociaż trochę się zarumienią, to wszystkie są zniszczone przez szpaki i kosy. W zeszłym roku nie zjedliśmy ani jednej czereśni, wszystkie spadły jeszcze zielone podzióbane przez ptaszyska. A dwa lata temu dla nas były ze dwie garście czereśni.

Małgosiu, u nas też jest z czereśnią tak samo, ale zawzięłam się i gdy owoce były jeszcze zielone założyłam siatkę, a właściwie 2 siatki, bo jedna była zbyt mała Udało mi się osłonić tylko 1/4 drzewka, bo niestety jest mocno rozłożyste, ale tak, gdzie była siatka, owoce ocalały W tym roku dokupię kolejne na następne gałęzie

Witaj Małgosiu.
Odwiedziłam Twój ogród, piekne rośliny, okazy, ktore nie w każdym ogrodzie rosną.
Pozdrawiam cieplutko. Milenka

No cóż, czas wziąć miotełkę i odkurzyć wątek. W 2016 r. nic ciekawego w ogrodzie się nie działo. Na razie kilka zdjęć z ostatnich dni. Zdjęcia zimowo- przedwiośniowe.
Jeszcze mroźno, szadź na drzewach tydzień temu





A dzisiaj nieśmiało, nieśmiało...







ale tak też wygląda ogród

Malkar wrote:

Jak to? Nic nie rosło? Nie kwitło?
Na pewno rosło i kwitło, a to przecież arcyciekawe.
Ranniczek już się wykluwa, ciekawe, bardzo, bardzo ciekawe. I radosne.

No wiesz, rosło, kwitło, tak jak w 2015, żadnych zmian, nowości...
Do jesieni to był ciężki rok dla mnie i robiłam w ogrodzie tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Na zdjęcia już nie było czasu i sił. A teraz jestem na "wieczystym urlopie" to zaczynam się ogarniać. I ogród, i wątek mam nadzieję ogarnąć i planów ogrodowych mam dużo.

Czasami potrzebna jest taka przerwa, znam to i rozumiem .Czasami są rzeczy ważniejsze
Ważne ,że się wraca

Przedwiośnie, tak ta pora się nazywa. Kwitną ranniki




Jakiś bratek też się spieszy, sam się wysiał.



I pączki na dereniach jadalnych. Kupiłam w zeszłym roku 4 odmiany derenia jadalnego. Już mają pączki, ciekawe czy chociaż zjem jeden owocek



Jagoda kamczacka też wypuszcza pączki. Jagoda zawsze wcześnie, bo owocki są już w maju do konsumpcji.



Zdjęcia nie najlepsze, bo wczoraj wiał dość mocny wiatr.

Małgosiu fajnie, że z nami jesteś
Czasem trzeba nabrać dystansu, odpocząć i nabrać chęci.
Lada chwila wiosna i choćby deko koloru się pojawiło to i tak strasznie cieszy.
Tak patrzę i wiem, że ranniki też muszę posadzić.

Dwa dni do wiosny. Dzisiaj w południe +12 st. słońce, wiatr.

Kwitną krokusy


hiacynty zbierają się, już lada dzień ...


jakaś cebulica nieśmiało pokazuje kwiatki


i przylaszczki, ale jakieś takie marne. Widzę, że dwie mi nie przezimowały.


Śnieżyca wiosenna i śnieżyczka przebiśnieg


Widzę, że z przebiśniegów mało co zostało, zakwitł tylko ten jeden.

Piękna wiosna, cieszy oczy U mnie też wreszcie zakwitły krokusy
Hiacynty wielgachne, u mnie dopiero pączki kwiatowe wychylają noski spomiędzy liści.
Miłego dnia

Rzeczywiście wyrywne hiacynty. Rosną w szczególnie słonecznym miejscu?
Jak dobrze, ze zimowe mroki odchodzą w niepamięć!

Dzięki za odwiedziny.
Hiacynty rosną pod południową ścianą domu.
Wzdłuż domu mam wąską rabatkę, nad częścią tej rabatki jest balkon. Muszę tam często podlewać, bo nie zawsze tam popada wystarczająco ale za to wszystko kwitnie wcześniej a lwiepaszcze i aksamitki dłużej, często do połowy grudnia.

Faktycznie hiacynty masz wyrywne moje nawet cm nie mają.Śnieżyce też w pełni kwitnienia-możesz się już wiosenne czuć

No to mamy wiosnę.
Chociaż ostatnie dni nie bardzo wiosenne, bo się ochłodziło i codziennie pada deszcz.Na wiosnę potrzeba dużo deszczu ale już nie mogę patrzeć na to co leci z nieba.
A teraz kilka migawek z ogrodu, zdjęcia z początku ostatniego tygodnia.
Hiacynty w pełni kwitnienia, a jak pachną w słoneczne dni ...



"wyrywny powojnik wg metki "Albina Plena"


lilie też się spiesza do słońca


tulipany też już lada dzień zakwitną


narcyzy


i fiołki, które się same wysiały pod krzewami lilaków.

Uważaj z tymi fiołkami - u mnie są uporczywym chwastem baaardzo trudnym do wyrwania, bo korzenie głębokie i kruche, wyłażą w trawniku, w kwiatowych rabatach... całe placki.
Piękne hiacynty.

Jakie duże już masz lilie... u mnie dopiero wyszły z ziemi. Pewnie jest chłodniej. A z fiołkami Ania Łatka ma rację. Ja z początku cieszyłam się jak się rozsiewały. A teraz muszę trochę ich tępić bo rosną tam gdzie nie zawsze są mile widziane.