Forum Ogrodnicze Oaza

O jej to taka obszerna ?Westerland ?
To miejsce zagospodarowuję po warzywniku obok domku ,jak znajdę zdjęcie to
pokaźę.
Warzywa będą tylko w skrzyniach .

I tutaj właśnie robię "różankę "Blisko tarasiku niech pachną i cieszą .
Aloha też cudna

Bogusiu, to jest silna róża i trzeba ją trzymać w ryzach, ale obficie kwitnie.

Zerknij do naszego spisu odmian a zobaczysz jak się pnie i rozrasta.

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...-westerland?start=18

Marysiu już przeczytałam hm muszę przemyśleć miejsce ,jeśli bym
się na nią skusiła.
Potrafi być "potworem "
Ale kusi jednak

Robiąc zdjęcie byłam zdumiona, tak
się panna wybarwiła .
Z wrażenia nawet na znacznik nie spojrzałam .
Doczytam niebawem ale może to Queen Of Sweden ?

To prawdziwy kolor.

Miniatura Honey Milk - posadzona niedawno.




Aspirin Rose







Gebruder Grimm




Miniatura Roxy




Pastella

Ewo ,ale piękne .
Czy uprawiasz je w ogródku czy w donicach ?
A masz zdjęcia całych krzaczków ?
Czyli takie nadawały by się na balkon prawda ?
Tylko w doniczki czy w skrzynki prostokątne np ?

O ile w górach róże dopiero się rozkręcają (co pokazałam w swoim wątku) , w mieście ostatki.
Hot Chocolate pokazuje cienie, które przy pewnej dozie wyobraźni można zaliczyć jako "czekoladowe".



Munstead Wood, ostatnie takie obrazki na dłużej.





Ashram





Flora Danica na moment przed osypaniem



Wedding Piano w wieczornym świetle



Evelyn



A taka Charlotte w tym roku bedzie mieć tylko letnie kwiaty - chyba.

Bobka ja mam drugi rok miniatury w 15-litrowych doniczkach. W tym roku 'Honeymilk' ma jśniejsze liście od pozostałych, jakby głodne, mimo nawożenia. Dostały interwencyjnie nawóz, który uważam za taki do zadań specjalnych (z pingwiniego guano) i trochę się poprawiło. Dla mnie to jednak sygnał, że doniczka nie jest najlepszym siedliskiem dla róży. Zastanawiam się nad wsadzeniem ich w grunt, a jeśli nie, to przynajmniej 25-cio litrowe doniczki. Tylko komu się chce taszczyć coraz większe pojemniki.

Moja ulubienica pnąca 'Hela'. Ładnie rośnie, dobrze się zagęszcza, obficie kwitnie i cudnie pachnie. U mnie od lat osiąga jakieś 2,3 metra, co uważam za optymalną wielkość dla pnącej, bo do pielęgnacji wystarczą teleskopowe nożyce, bez żadnych drabin. A kwiatów nie trzeba oglądać z dachu, jak u co niektórych róż, że o mojej zmorze 'Alchymiście' nie omieszkam wspomnieć .

Bogusiu nie mam róż w donicach. Wszystkie-trzynaście rośnie na rabatce przed blokiem (4 na 4m)


Jeszcze kilka

Pomponella







Maxi Vita




Miniatury - tegoroczny nabytek


Little Sunset




Zwergenfee 09 - tej pannie ciężko zrobić foto

Jolu dziękuję ,zamierzam mieć w skrzyni drewnianej na balkonie .
Mężuś się załamie Tym razem kupię skrzynię ,by jej nie wykonywał sam .
Powinny dać radę jakiś czas na balkonie .
Ewo
Piękny ogródek ,a te różyczki wymiatają ,są po prostu
śliczne .
Jak Ty to robisz ,że na takim małym metrażu masz aż tyle ich?
a przecież masz inne kwiaty tam.
U nas prezes dałby nawet miejsca na trawniku jak by ktoś chciał sadzić rośliny .
Właśnie z gatunku miniatur chcę kupić na balkon .

Dzisiaj zakwitły róże ,nie wiem co to za jedne i skąd się wzięły

[/url]

[/url]

Ta z nowej dostawy wiosennej,ale byłam zbyt zmęczona ,by się
schylić i szukać oznacznika na pasku.

Dotarły 2 zamówione róże .
Chcę pokazać ,że można zapakować dobrze i dać dobry
produkt .I nie chodzi
tylko o to ,że przecież lipiec ,że urosły (to oczywiste),ale
o całość w potraktowaniu klienta,
Nie wrzucać do worka a worek w za dużym pudle
nie zabezpieczony przed przemieszczanie się
i w dodatku
produkt ,który trzeba reklamować i odsyłać.
Po rozmowie miłej przyszły tak opakowane .
I tak wyglądające .








Aleksandra Princesse de Luksemburg
Brithe Kjaer Renaissance

Lady of Shalott



Amadeus

Zakwitł pierwszy kwiat, posadzonej (październik 2022) z gołym korzeniem róży wielkokwiatowej Lila Wunder.

Ładna. To też miniaturka, Ewo? Kolejne kwiaty Ashram



I Pat Austin - znowu jedna wątła łodyżka z pączkiem



The Wedgwood Rose - wierzchnie płatki zniszczone przez deszcz



Jude the Obscure nadal kwitnie wiechami, ale teraz ładniej, pąki są pełniejsze, większe i pachną typowo; te drobne, puste były jakby zapachu pozbawione.

'Aphrodite', drugi sezon i całkiem ładny krzaczek rozbudowała. Pierwsze kwiaty wąchałam, wsadzając w nie nos. Teraz przyciągnęła mnie zapachem już z odległości.