TEMAT: Róże, których miało nie być ;)

Odp: Róże, których miało nie być ;) 11 Lis 2012 12:23 #86757

  • Annes 77
  • Annes 77's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 452
  • Otrzymane dziękuję: 69
Pastella u mnie też ma jeszcze kwiatki :flower2:i ma zdrowe liście bez plamek.
Czekam wciąż na różyczki i zaczynam się niecierpliwić,już bym chciała,żeby przyjechały :search:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Róże, których miało nie być ;) 11 Lis 2012 18:55 #86894

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
U mnie wciąz kwitną wszystkie trzy Fairy, są niezmordowane. Gdzieś przeczytałam, jak ktoś napisał, że ubiegłej jesieni różą długo trzymała liście i przez to prawdopodobnie nie przygotowała się do zimy i przemarzła :huh: Czy myślisz, że jest taka zależność? Nakupiłam sobie już duże worki ziemi kwiatowej do kopczykowania róż i obserwuję pogodę. Boję się tylko, że nastąpi jakiś nagły, niezapowiedziany zwrot w pogodzie, a ja będę wtedy na Śląsku :sick:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 15 Lis 2012 12:40 #88405

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Aniu właśnie dzisiaj rankiem, przed pracą wyskoczyłam do ogrodu /wtedy jeszcze jest jasno, bo po pracy to już egipskie ciemności :jeez: / i zauważyłam, że moja Pastellka także żwawa :dance: Pirouette także :lol:
Piccadilly wypuściła pędy chyba ze 2,5 metrowe :blink: Nie wiem, czy przyciąć, aby zimą wiatry nie wyłamały :think:
Także czekam na różyczki :silly: .... sztuk 8 jeszcze powinno dotrzeć, w tym 5 od Ciebie :hug:
Iwonka to jest prawda, takie nagłe spadki temperatury nie są dobre dla róż, które nie przygotowały się do zimy.
Jednak takie jednorazowe wyskoki szkód wielkich nie poczynią, najgorsze są dłuższe, większe spadki temperatury :think:
Ja staram się także nie kopcować za wcześnie, więcej szkód to może przynieść niż pożytku.
W tym roku pierwszy raz sypałam jesienny nawoz do róż, który miał przyspieszyć ich drewnienie i przygotować do zimy :whistle: Zobaczymy jakie będą efekty :think:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Lis 2012 10:17 #91526

  • Tebi
  • Tebi's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 65
  • Otrzymane dziękuję: 6
witaj Jolu :)
Podczytuję, ale najwyższy czas się ujawnić i być na bieżąco ;)
Moje Pastelle też nie zamierzają iść spać :whistle: w sumie, to miły widok, ale nie wiem, czy to dobrze... :think:
pozdrawiam Cie ciepło :bye:
Pozdrawiam, Justyna
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Lis 2012 11:03 #91563

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Witaj Tebi :bye: bardzo się cieszę, że postanowiłaś się odezwać :)
Nie jest to najlepiej, kiedy różyczki znienacka zaskakuje zima :think: Jednak u mnie i tak większość nadziemnych pędów jest wiosna do wycięcia :cry3:

'Little Artist' do dzisiaj trwa w kwiatach :woohoo:
Może ukradkiem wyskoczę do ogródka i postaram się o nowe fotki ;)

Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Lis 2012 17:22 #91700

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
To chyba jedyny ogródek w dziale różanym, więc nie sposób go przeoczyć :)
Witaj, Jolu :hearts: Kilka razy, na raty, przebiegłam przez Twoje włości i trochę Ci zazdroszczę obfitości kwitnienia...nawet różane niemowlaki nie próżnują :blink: ot, co znaczy czyste powietrze :)
Maleńka Artystka śliczna i chyba sporo się rozrosła?
Nooo, i ta Anisade...moja dawno nagusieńka :oops: to jej trzecie kwitnienie?
Pozdrawiam
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Lis 2012 21:24 #91832

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 540
Little Artist na tle bergenii wygląda uroczo. Hm... czy ona nic a nic nie myśli o zimie? Jak przyjdą mrozy dobrze ją przykryj, żeby jej ta żywotność nie zaszkodziła... Moja różanka znacznie spokojniejsza - zielona :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Lis 2012 22:23 #91868

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
ta mała Artystka prześliczna jest! :woohoo:
u mnie jeszcze Elmshorm kwitnie ale to terminator, a nie róża :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 22 Lis 2012 22:24 #91870

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Witaj Basiu, bardzo się cieszę, że zajrzałaś ;)
Ogródek nie jedyny ;) tylko pora się niezbyt różana zrobiła :oops:
Zachęcam do otworzenia kolejnego wątku i zaprezentowania Twoich pięknych różyczek ;)
Izka kiedy ta artystka do dzisiaj tak wygląda :blink: nawet zrobiłam jej zdjęcie, ale nie chcę się powtarzać :lol:
Mało tego obok rozkwitł 'Degenhardt' :blink:


powyżej Lupo ...


Chyba kurteczki usypię do samej czapeczki maluchom :think:

Chippendale


Gebruder Grimm


Pastella zupełnie nie pastelowa :think:


oraz kilka innych, których nie pokażę.

Jednocześnie oświadczam uroczyście, że wszystkie fotki z 22 listopada :idea1:
... niekiedy to już środek zimy się wydawał :happy4:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 23 Lis 2012 12:59 #92057

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
Faktycznie, ogródek nie jedyny...ale jedyny czynny :happy4:
Fajna Pastella, chyba ten jesienny kolorek bardziej mi się podoba :)
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 23 Lis 2012 14:09 #92075

  • Roma
  • Roma's Avatar
Prześliczna jest ta Artyska, jak myślisz Jolu,dałaby sobie radę u mnie na północy?
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 23 Lis 2012 17:24 #92118

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Ja trochę zaniedbałam Twój różany wątek :oops: ale nie starcza czasu na wszystko .Tak jak pisała Shiral u mnie też terminator Elmshorn nic sobie nie robi z nadejścia zimy .Dobrze ,ze trochę temperatury spadły .Różyczki wkopane 2 tygodnie temu już pokazują czerwone noski .Nie nastraja to optymizmem :( Aż boję się myśleć oby tylko zima nie był taka jak ubiegłoroczna :( Pastelka teraz wygląda tak jak moja Emilia- Maria
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 24 Lis 2012 17:49 #92580

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 540
Twoje róże postanowiły, że zimy nie będzie :)
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Lis 2012 00:05 #92778

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Przeglądałam dzisiaj ubiegłoroczne fotki i 21 grudnia jeszcze kwitły sobie róże chociaż spadł już śnieg .Ciekawe jak to będzie w tym roku .W ubiegłym roku też sypałam różom jesienny nawóz i cały czas myślałam ,że to przez niego pomarzły mi róże .Dlatego w tym roku niczym nie sypię i zobaczymy co będzie
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 26 Lis 2012 09:02 #93311

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Basiu czynny, jakże by inaczej ;) Zapraszam :)
Dzisiaj postanowiłam powspominać taki czas nadszedł :think:
Podczas chłodnego lata Pastella także ma intensywniejszą barwę zdaje się ..., najmniej podobają mi się jej biało-zielone, deszczowe kwiaty.
Jadziu trzeba zatem obsypać te nowe, wyrywne krzaki wysoko, łącznie z tymi czerwonymi noskami ;)
Ostatniej zimy wiele różyczek przemarzło do kopców, a nawet poniżej. Zaraz pokażę takie porównawcze fotki. Nie ma jednak co złamywać rąk, bo do końca sezonu doskonale sobie poradziły ... oczywiście te ... które nie wypadły :cry3:
U mnie były to głównie te z jesiennych nasadzeń :oops:
Izka sama już nie wiem, dokonam dzisiaj inspekcji i odpowiem co tam one sobie myślą :happy4:
Jadziu, a ja w tym roku podsypałam jesiennego nawozu... Mówisz, że źle zrobiłam :blink:
Z prognoz wynika, że pierwsze opady śniegu /które mają szansę już poleżeć/ będę około 7 grudnia :think:


Róż miało nie być :think: a pojawiły się już w drugim sezonie :happy3:
Początkowo kilka odmian. Dwa Westerlandy przy pergoli i na rabacie kolorowy misz-masz :funnyface:
wrzesień 2010


czerwiec 2011



Początek wiosny nie byl radosny :dry:


Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 26 Lis 2012 11:53 #93390

  • Basia
  • Basia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 992
  • Otrzymane dziękuję: 1528
Kurcze...róże posadzone zgodnie z przepisami...zachowane odległości :blink: rozrosły się w ciągu dwóch lat na tyle, aby zakryć ziemię?
Ostróżki w tle cudne :) nie pokładają się? podwiązujesz?
Powojnikom też się należą brawa :bravo:
Pozdrawiam mile
Basia
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 26 Lis 2012 12:13 #93402

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Basiu, jak sie szybko oazało na roże miejsca zbyt mało :think: więc szybciutko zaadoptowałam kolejne połacie trawnika :wink4:

Tu w szpalerze większość angielek została posadzona :)



Miało przecież nie być róż :happy3: A na tym jeszcze nie koniec :sick:

Wspomniałaś o powojnikach ... najbardziej żarłoczny okazał się Paul Farges 'Summer Snow' tu w towarzystwie Emilii Plater - powojnikowa ściana :happy4:



Ostróżki wystrzeliły w tym roku na grubo ponad 1,5 metra i trzeba było podwiązywać. Dobrze, że miejsce osłonięte murkiem, to wiatry nie zrobiły wielkich szkód.





A i różyczki do jesieni jeszcze wyrosły.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 26 Lis 2012 12:21 #93406

  • Annes 77
  • Annes 77's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 452
  • Otrzymane dziękuję: 69
Jolu możesz wymienić swoje angielki w szpalerze? Łączyłaś kolorystycznie,czy mieszałaś kolory?
Ostróżki uwielbiam,brakuje mi różowej :flower2:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.659 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum