TEMAT: Róże, których miało nie być ;)

Odp: Róże, których miało nie być ;) 25 Mar 2012 23:13 #16176

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Jolu wedle życzenia . U mnie w pełnym rozkwicie . Co do Cardinala zobaczymy bedzie od od strony południowej przy siatce . Ma tam dużo miejsca i ewentualnie usunę Cyprysika jak będzie mu przeszkadzał .
P1070261.JPG


P1070260.JPG


P1070259.JPG
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Róże, których miało nie być ;) 26 Mar 2012 11:33 #16290

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Bardzo dziękuję Jadziu, choc u mojej różyczki nie udało mi sie takiego pełnego rozkwitu zobaczyć :oops:

Dzisiaj aby dodac otuch wszystkim kupującym rózyczki w Lidlu - moje kupione w ubiegłym roku baaaardzo wczesną wiosną :)
Kwitły w domu, potem w ogrodzie kolejny raz, przezimowały i mają się dużo lepiej niż inne różyczki :woohoo:
Do tego są zdrowe, niewielkie i kompaktowe.
w sezonie poprosze może o ich identyfikacją, bo póki co nn wszystkie ;)










Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 26 Mar 2012 12:57 #16321

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Piękne te Lidlowe pannice . Moja pomarańczowa też przeżyła, tylko będzie niziutko cięta. Obok niej posadziłam czerwoną miniaturkę od Bogdana . Jestem zachwycona Astrid i dobrze przezimowała
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 27 Mar 2012 12:52 #16762

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Dzisiaj jedna z piękniejszych róż w ogrodzie /oczywiście wszystkie są piękne :silly: /
Aphrodite - odmiana z 2006 roku Rosen Tantau.
U mnie to był jej pierwszy rok, więc nie mam zapierających dech zdjęć, ale u tej odmiany wystarczy czasem jeden, dwa kwiaty, aby zachwycić. Liczę jednak nieśmiało na więcej.
Nie jest to wysoki krzew, bo dorasta zaledwie do 80 cm, szerokość ok. 50cm, ale jego wzniesiony pokrój, sztywne pędy i długo utrzymujące się, lekko pachnące kwiaty z pewnością są jego wielkim walorem.
Kwiaty są koloru różowego, spore ok. 10 cm, rozwijają się powoli tworząc piękną wypełnioną płatkami czarę. Są przy tym odporne nadzwyczaj na atmosferyczne warunki.
Jest to jedna z tych róż, których pąk trzeba zamknąć w dłoni i poczuć jego niesamowitą moc, pękaty kształt i pełność.
Nie mogę doczekać się, kiedy znów zakwitnie.
Dodam jeszcze, że u mnie różyczka nie chorowała dotychczas.





Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 27 Mar 2012 13:04 #16766

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Jolu, Afrodyta przepiękna, ale imię przecież do czegoś zobowiązuje :flower2:
Podoba mi się to, co piszesz o współpracy ogrodowej z M. :) Ja działam w podobny sposób; kiedyś M. w ogóle nie interesował się ogrodem, a teraz jak oprowadza gości i pyszni się "swoimi" sukcesami - bezcenne :silly:
Staram się też co roku posadzić kilka roślinek, które lubi i pozwolić mu uwierzyć, że to on je wyhodował (m.in. rącznik należy do jego faworytów).
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 27 Mar 2012 13:10 #16768

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
dala wrote:
a teraz jak oprowadza gości i pyszni się "swoimi" sukcesami - bezcenne :silly:
Święte slowa :thanks: bezcenne zobaczyć, jak właściciel ogrodu pręży pierś, bo jest całkiem miło w ogrodowych zakatkach ;)
Najbardziej rozrzewniają mnie jednak stwierdzenia: "tu zrobiłem ;) sobie zakątek ... taki, a taki" :lol:
Zosia samosia znaczy :silly:
Afrodyta .... z morskiej piany .... królowa miłości, piękna, kwiatów, pożądania i płodności :) Piękna rózyczka :thanks:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 28 Mar 2012 10:43 #17075

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Mam Afrodytę, podobnie jak Ty - kupiona w zeszłym roku :) . Ładnie przezimowała, odpukać :hammer: i już się cieszę na jej kwitnienie :flower2:
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 28 Mar 2012 14:02 #17128

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Marysiu moja przezimowała .... tak sobie, najwyżaj nisko ją przytnę, niech się rozbudowuje krzak.
Do cięcia jednak jeszcze trochę czasu, może przed świętami, jeśli ochłodzenie faktycznie się skończy.
Czytałam, że niektóre modele meteorologiczne prognozują na święta temp. +4, inne wręcz odwrotnie +20 :silly:
Pożyjemy zobaczymy.

Dzisiaj jeszcze dwie miniaturki, pierwsza zidentyfikowana, jako Ninetta

Róża 'Patio' Rosen Tatau z 2006 roku
Niewielka róża 30-40 cm, kwitnąca nieustannie małymi, rozetowymi, pełnymi kwiatami /do 55 płatków/ o kolorz brzoskwiniowo-morelowy i łagodnym zapachu /za www.helpmefind.com/







Druga, jako Baby Masqerade - różyczka Mathias'a Tantau z 1955 roku.
Niewielka różyczka 'Patio' od 40 do 45 cm. Kwitnie przez cały sezon niewielkimi, podwójnymi kwiatami /2-3 cm, ok. 17-25 płatków/ o delikatnym, owocowym zapachu i zmiennych barwach.
Podatna na szarą pleśń, zimą może przemarzać, wiec wiosną może zaistnieć konieczność mocnego cięcia.

Za obie identyfikacje dziękuję Ani :hug:

róża Baby Masqerade




Ostatnio zmieniany: 28 Kwi 2012 11:04 przez Hiacynta. Powód: wstawienie podpisu zdjęcia
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 29 Mar 2012 09:57 #17562

  • Annes 77
  • Annes 77's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 452
  • Otrzymane dziękuję: 69
Pamelko moja Cafe w donicy na balkonie chyba doszczętnie zmarzła,na razie nic nie puszcza.
Czekam,popsikałam Asahi i liczę na cud :flower2:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 29 Mar 2012 10:26 #17567

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Aniu a ona cała zimę była w donicy na balkonie? Zabezpieczyłaś jakoś donicę?
Poczekaj cierpliwie, jeśli nie zmarzła - ruszy.
W ubiegłym roku podobnie miałam z jedną pienną i zaraz zacznie kwitnać ;)

Dzisiaj Kronenburg wielkokwiatowa róża Samuela Darragh McGredy'ego z 1966r.

Zdrowa, cały sezon kwitnąca, krzak dosyć wąski ok. 50 cm, wysokość od 60 do 150 cm, pędy sztywne wyprostowane.
Kwiaty duże /ok. 12 cm/ i pełne /powyżej 40 płatków/ osadzone pojedynczo na pędzie, pachnące, dwukolorowe, wewnątrz czerwone, na zewnątrz żółte.
W zimniejszych regionach kraju może przymarzać i wymaga krótkiego cięcia /strefa 7b/.










Zauważyłam dzisiaj, że mało piszę o odporności na zimę, ale wybaczcie, w moich rejonach zakładam, że wszystkie róże wymagają kopcowania.
Okrywam tylko kwitnącego na pędach dwuletnich Alchymista, a w dwie pierwsze zimy również Westerlandy.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 29 Mar 2012 21:21 #17897

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 540
O, będą "brązowe" róże. Czekam niecierpliwie...
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 29 Mar 2012 21:30 #17906

  • gosia07
  • gosia07's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 366
  • Otrzymane dziękuję: 30
Joluś ty to takie wymyślne z górnej półki zamówiłaś a ja poszłam w tradycję :)
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 30 Mar 2012 11:51 #18111

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Jadziu, a ja staram się usuwać pokrzywy, wtedy, gdy rękawice na rękach, gdy jeszcze małe, bo jak już się zakorzenią :hammer:
Marto mogę trochę siewek podesłać wiosną :silly: Nie sieją się u Ciebie?
Izka także czekam niecierpliwie, wylądują chyba w donicach, aby pod ręką były ;)
Gosiu znasz mnie, trochę cudaków zawsze się przyda :silly: Tradycyjnych trochę mam.
Teraz zamówiłam jeszcze Solei d'Or, Jenny Duval, The Prince i Empereur du Maroc.

Dzisiaj mam dla Was Augustę Luise wielkokwiatową, nostalgiczną różyczkę Rosen Tantau 1999.
Dal wielu jest to róża doskonała.
Kwiaty bardzo duże o średnicy do 12 cm, bardzo pełne /do 50 płatków/, płatki karbowane o kolorach od brzoskwiniowego i jasnożółtego /z czerwonymi akcentami/, później do łososiowo-różowego.
Jest to różyczka silnie, owocowo pachnąca, bardzo zdrowa, dorastająca do 70-120 cm, zaś szerokości ok. 70 cm.
Oczywiście na zimę wymaga kopcowania.










Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 30 Mar 2012 12:36 #18137

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Jolu - polazłam gdzie kazałaś :lol: i już wiem, że będę wybierać odmiany pnące ale te wiotkie :whistle: - na razie stanęło na trzech :blink: - ale to już u mnie napiszę :rotfl1: - Widziałaś "Pamelkową altankę" ? :whistle: :whistle:
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 30 Mar 2012 12:39 #18138

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Widzialam, widziałam :silly: się zawstydziłam :oops: :oops: :oops:
Pięknie będzie wyglądała wśród różanych kwiatów :bravo:
Toto bardzo zdolny, kolejne prace proponuję mu zlecić ;)
Wiesz, że są już wierzby pamelkowe :rotfl1:/palmowe znaczy :lol: /.
To się narobiło :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 30 Mar 2012 16:06 #18207

  • AGNESS
  • AGNESS's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 431
Joluś 'Patio' ma cudny kolorek :P ....Augusta....wiadomo zjawiskowa....ależ czekam na jej kwiaty.....mam nadzieję, ze przetrwała zimę....w ogóle bardzo martwię się o wszystkie sadzone zeszłego lata, gałązki wystające z kopczyków brązowe....mam nadzieję, ze pod kopczykami żyją.....W ogóle moje wszystkie różyczki będą musiały ciachane być do samych kopców...łącznie z Westerlandami......no może jedynie u Alchymista uratuje się z jedna gałązka.....oby....
Ostatnio zmieniany: 30 Mar 2012 19:59 przez AGNESS.
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 30 Mar 2012 18:25 #18257

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
O, Augusta tak! Najpiękniejsza jarmarczna róża ;) , jaką znam! Złego słowa nie dam powiedzieć! A jeszcze trzeba podkreślić walory zapachowe, pachnie cudnie!
Coś mi się wydaje, że te ostatnie zakupy to tylko preludium do kolejnych...Już niedługo krzaczki różane zadoniczkowane pojawią się w sklepach! :) I trawniczka będzie ubywać! :flower:
Temat został zablokowany.

Odp: Róże, których miało nie być ;) 30 Mar 2012 19:23 #18291

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Augusta raz mi sie podoba, a w pełnym rozkwicie nie za bardzo. No cóż są różne gusta ,ale podziwiać mogę .
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.694 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum