Forum Ogrodnicze Oaza

Diana napisała, że aplikuje swoim powojnikom nadmanganian potasu, gdzieś przeczytałam, że kupujecie go w aptece.Dzisiaj mój M udał się do apteki a Pan aptekarz odpowiedział mu iż w aptekach czegoś takiego nie ma w sprzedaży i z uśmiechem na ustach zapytał czy potrzebuje tego specyfiku do produkcji amfy
Podpowiedzcie mi proszę gdzie mogę to kupić.

Romciu ja kupowałam w aptece bez problemu.
To jest specyfik w tabletkach, który stosuje się np. do kąpieli dla dzieci przy zmianach zapalnych skóry.
Aptekarz chyba nie wiedział co mówi
Choć tak zmieniają się teraz listy leków w ubiegłym roku był osiągalny

pamelka
ile lat ma powojnik Flamulla, mój nie przeżył zimy a też tak pięknie kwitł

Moja także nie przeżyła zimy, ale sądzę, ze to wina zimowania w skrzyni, tegoroczny zakup już zabezpieczę.
To był jej pierwszy i jedyny rok

BOMILKA16 wrote:
Ale to nie ma chyba większego znaczenia, te które rosną na balkonach chyba z reguly mniejsze, bo mniej miejsca, ale w ogrodzie także mogą rosnąć

zocha wrote: Jasne-ostrą łopatą go.
Rany jakimś środkiem do odkażania i do ziemi.
Ja tak dzieliłem (ciachałem na pół) i żyją pięknie

Całkiem przypadkiem wskoczył mi dzisiaj do koszyka powojnik wielkokwiatowy Andromeda.
Czy ktoś ma z nim jakieś doświadczenia?

Dalu, mam Andromedę od zeszłego roku, więc doświadczenie średnie
Kwitnie na zeszłorocznych pędach pełnymi i na tegorocznych pojedynczymi kwiatami. Podobno kapryśnica, ale ładna.

Czy ktoś mi podpowie jak zastosować kalium do powojników?

Dorota napisała na początku wątku:

Można też próbować zapobiegać chorobie wsadzając w okolicy korzeni tabletki nadmanganianu potasu.

Tak spróbuję zrobić.

Ja zwykle kruszę i sypię ok. 1/3 łyżeczki na roślinkę

Roma wrote: Romciu ja stosuję nadmanganian potasu rozpuszczony w wodzie -1 tabletka na 1 litr wody, do tego czasami dodaję rozgnieciony czosnek( w sieci wyczytałam,że też działa)Wydaje mi się ,że wodny roztwór lepiej wnika w glebę,dlatego go stosuję.

A ja eksperymentuję z FLORIDA SIEBOLDII. Ponoc' ciężka w uprawie, wrażliwa na mrozy ... zobaczymy. Zimę jednak przeżyła, opuszcza się, ciekawa jestem, czy zakwitnie ... A tak się prezentowała w zeszłym roku :

Piękny clematis bardzo ciekawa jestem tegorocznego kwitnienia
On tak kwitnie na ubiegłorocznych pędach zdaje się, co przy jego odporności 4b, nie będzie raczej trudne do osiągnięcia.
Choć i drugie kwitnienie także piękne
W polskich szkółkach niestety nie znalazłam go w ofercie
Barashko czyżbyś mieszkała poza granicami naszego pięknego kraju, czy też sprowadzałaś z zagranicznych szkółek to cudo

Pamelko, kupiłam go na Allegro, razem z takimi odmianami jak AVANT-GARDE, JOSEPHINE i CRYSTAL F. Już chyba wiesz u kogo ... Ryzyko jest, ale kto nie ryzykuje, ten nie ma. Zobaczymy, jak dalej potoczy się los moich podopiecznych ...

Pozdrawiam !

Mam kilka clematisów. Nie są tak bujne, jak w innych ogrodach, ale cieszę się, że w ogóle rosną w moim lesie Są za to całkowicie bezproblemowe. Wszystkie przeżyły tegoroczną zimę! Planuję pod koniec miesiąca zakup kolejnych co najmniej pięciu clematisów.

Mój ubiegłoroczny ulubieniec Omoshiro. W końcu maja zakwitł również pełnymi kwiatami.

Kolejny faworyt to Multi Blue. Kwitnie nieprzerwanie od końca maja do końca lipca. Dla mnie skończona piękność

The First Lady - u mnie słabo przyrasta.

Malaya Garnett

Daniel Deronda

Justa z grupy viticella. W rzeczywistości jest bardziej błękitna.

Miała być karminowa Solidarność, a jest NN

Piękny ten powojnik
U mnie Josephine i Crystal przezimowały świetnie w donicach. Właściwie nie miałam co ciąć a dziś zauważyłam juz na nich pąki!

Moniko, widzę,że sadzisz powojniki przy drzewach, napisz w jakiej odległości i czy same wspinają się po pniach, czy jakoś im pomagasz? Przyglądam się Twojej "Solidarności" i widzę, że mój wygląda bardzo podobnie... też "Solidarność"