Forum Ogrodnicze Oaza

Powojniki - Clematis

U mnie jest niezniszczalny powojnik "Błękitny Anioł" ....naprawdę polecam,jest bezproblemowy i obficie kwitnie, najpierw lipcu, a potem powtarza kwitnienie we wrześniu:)

Ja mam kilka powojników w ogrodzie, ale chyba najlepiej rośnie i najbujniej kwitnie Polish Spirit

Wściekle rosnący Clematis tangutica 'Kugotia' GOLDEN TIARA

Zapisuję się do klubu.
powojnik mam dopiero drugi sezon ale juz 5 odmian

Westerplatte





Popiełuszko





Dorothy Walton

to pochwalę się swoimi

powojnik Kacper

powojnik Josephine

powojnik Diamantina

powojnik Crystal Fountain

clematiski....kocham
moja Josephine i Purpurea Plena Elegas

marzenaF wrote:
Marzenko to zależy od odmiany.Jedne kwitną na zeszłorocznych pędach i te się słabo tnie,a inne na tegorocznych ,a te można przycinać od lutego.Ja mam Błękitnego Anioła i tnę go pod koniec lutego dosyć nisko,co roku wypuszcza kilkanaście odrostów i pnie w górę jak szalony:)

Postanowiłam podzielić się z wami moimi skromnymi doświadczeniami w uprawie powojników. Może komuś się przyda
Zacznę od tego, że gleba w moim ogrodzie nie bardzo sprzyja uprawie powolników. U mnie kwaśna glina a powojniki preferują przepuszczalne podłoże o lekko zasadowym odczynie.
Tak więc pod powojniki kopię dość duże doły. Na szczęście pod warstwą gliny mam kamienie, więc drenaż zapewniony. W to sypię dobrą ziemię z odrobiną dolomitu.
Powojniki wielkokwiatowe sadzimy parę centymetrów niżej niż rosły w pojemnikach.
Rośliny te nie lubią nagrzewajacego sie podłoża, więc należy jakos zabezpieczyć ich stopy. Sadzę przy nich niskie rośliny (głównie jednoroczne) Jak dla mnie świetnym towarzystwem są niecierpki. Albo kładę kilka kamieni, które też chronią ziemię przed nagrzaniem.
Przez zimę zbieram popół z kominka, który wczesną wiosną rozsypuję u podstawy powojników. Popiół (drzewny) zawiera dużo wapnia, trochę potasu i fosforu. Dobrze działa na powojniki.
Główną chorobą atakującą powojniki jest uwiąd. Objawy są bardzo charakterystyczne. Górne części pędów zaczynają bardzo szybko więdnąć. Jeśli wiemy, że gleba jest wilgotna to w 100% jest to objaw uwiądu.
Radzę sobie obcinając pędy jakieś 10-15 cm niżej i natychmiast opryskuję powojnik oraz podlewam glebę wokół roztworem Topsinu. Można też próbować zapobiegać chorobie wsadzając w okolicy korzeni tabletki nadmanganianu potasu.
Chorobie sprzyja przenawożenie!
Swoje powojniki nawożę Substralem Magiczna Siła do powojników lub nawozem do pomidorów, ale nie systematycznie Wolę aby miały za mało niż za dużo nawozu.
Ogólne zasady przycinania:
Powojnki
-wielkokwiatowe wcześniekwitnące - wiosną wysoko ok. 100 cm nad ziemią. W pierwszym roku uprawy nisko w celu rozkrzewienia się, ale kosztem kwitnienia.
- wielkokwiatowe późnokwitnące i Viticella- wiosną ok. 30 cm nad ziemią
- grupa Atragene - wcale lub w razie potrzeby po kwitnieniu
Dobra ściąga odnośnie przycinania jest tutaj www.clematis.com.pl/wms/246.html

Dobra, to tyle teorii Jeśli ktoś ma jakieś swoje doświadczenia proszę pisać, myślę, że wielu osobom sie to przyda.

Proszę również o zamieszczanie opisow odmian wraz z własnymi doświadczeniami w uprawie i zdjęciami






_________________

Powojnik WESTERPLATTE

Warszawska Nike

Fajnie,ze dzielicie się swoimi powojnikami jakże pięknymi:)

Roma jesteś niezłą kolekcjonerką,masz może fotki swoich bylinowych?

razem będziemy się wspierać i radzić...ja dopiero zaczynam tak naprawdę przygodę z clemkami,coraz bardziej się w nich zakochuję

Latem 2011 roku kupiłam w Auchan takie cudo Josephine i trzymam ją u siebie na balkonie,boję się,że nie przeżyła zimy.
Dowiem się jak przytnę pędy

imwsz ale z Ciebie szczęściatra..tyle powojników naraz

Witajcie
I ja proszę o przyjęcie do klubu - a na wkupne dołączam fotki

'Wildfire'



Mam jeszcze "Jana Pawła II" ale nie mogę fotek odszukać

W tym roku kolekcja na pewno się powiększy

bylinowe:
Petit Faucon



Bluish Violet

Koronka piękne są bylinowe powojniki...muszę o nich pomyśleć, na razie zamówiłam "Alionushka".

"Błękitny Anioł" z "Gen.Sikorskim" Ten jaśniejszy to Błękitny Anioł

Daniel Deronda a obok Królowa Jadwiga


Gipsy Queen, Emilia Platter i Summer Snow

A ja mam takie klematisy;niestety nie znam nazw

I jeszcze taki;

To może i ja przedstawię swoje powojniki:
1.Hugley Hybrid

Rośnie u nas już ładnych kilka lat-dokładnie nie pamiętam ale może 6,może 8?Na początku (w pierwszym ,może jeszcze w drugim roku po podsadzeniu)były problemy z uwiądem,teraz wystarczy tylko wiosną mocno go ogolić(właśnie dzisiaj to zrobiłam),podlewać gdy sucho i...podziwiać gdy kwitnie a kwitnie baardzo obficie przez cały czerwiec,później powtarza ale bez szaleństwa.
2.Kardynał Wyszyński

Młodziak jeszcze ,więc nie rozrośnięty i standardowo w pierwszych dwóch latach walczyłam z uwiądem,może w tym roku uda mi się zapobiec tej chorobie przez zaaplikowanie mu tabletek nadmanganianu potasu ,włożę też kilka ząbków czosnku-to też gdzieś przeczytałam,że skuteczne ,więc spróbuję!
3. Multi Blue

Niewiele o nim mogę powiedzieć ponieważ mam go pierwszy sezon ale już zauważyłam ,że kwiaty ma bardzo oryginalne i kolorek bardzo mi odpowiada
4.Duchess of Edingurgh

Cóż mogę o nim napisać,na pewno potrzebuje więcej opieki przed zimą ponieważ pełne kwiaty pojawiają się na ubiegłorocznych pędach i w przypadku,gdy pędy przemarzną musimy zadowolić się tylko kwiatami pojedynczymi i to dopiero w drugiej połowie lata.Ubiegłej zimy popełniłam ten błąd dlatego miałam aż jeden kwiatek i do tego pojedynczy
5.Purpurea Plena Elegans

Młody,kupiony w Multiflori,bardzo szybko rośnie,bezproblemowy kwiatuszki małe ale jakże urokliwe..

Jeśli dobrze się przyjrzycie, to na dole zdjęcia widać jego "umocowanie". Są to cienkie druciki rozpięte między kołkami rozporowymi umocowanymi w ścianie. Na tymczasem wystarcza, ale mam świadomość, że wkrótce czeka mnie zmiana na solidniejszą podporę.