Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj było dziwnie. Ni to ciepło, ni to chłodno. Pomimo wiatru, pracowałam w krótkim rękawie, ale momentami było mi zimnawo.
Mamma, chciałam Ci pokazać jaką wiśnię kupiłaś /Groniasta z Ujfehertoi/, nie dość że smaczna, to jeszcze piękna


Morela już przekwitła, ale jak utrzyma choć połowę swojego bogactwa, to będzie super

Adrian89, od soboty zaczynam urlop to będziesz miał wody pod dostatkiem
Ogólnie od soboty na południu kraju pogoda ma się zepsuć, ma być chłodno i deszczowo. Cała majówka ma być taka

Janinko,faktycznie urokliwa ta wisienka Moja się przyjęła, więc jest szansa. Ile lat rośnie już u Ciebie?
A co do pogody, to wieje...ciepło, ale wieje No i niestety... bez "przeciwbólowych" się nie obejdzie
Kurnik powoli "się robi", co mnie ogromnie cieszy Już nie mogę się doczekać.

To moje pierwsze drzewo posadzone na działce, 2011.

Niby ciepły dzień 20* ale wiał chłodny wiaterek ,mimo tego pracowało się przyjemnie i wysadziłam dzisiaj cebulkę siankę .Musiałam porządnie podlać bo sucho bardzo.
Pod włókniną wzeszła marchewka,pietruszka i buraczki które wysiałam 28.03,ale włókniny jeszcze nie zdjęłam zawsze to trochę więcej wilgoci pod nią.
Na sobotę obiecany deszcz.

Betula wrote: Bea, to nie było "kilka lat temu", tylko w 2011 (prawie dziś ). Pamiętam, bo mój szanowny małżonek wpadła swym zwyczajem w totalną histerię, że utkniemy w górach i dziecko nie dojedzie na maturę .
Ale takie anomalie to nie co roku dają.
"Moja" prognoza sprzed chwili sięga do 9 maja - i najniższa temperatura to +5 nocą. Ale prawda, dalej, jak 5-6 dni to wróżenie z fusów, również "Niemiec" przepowiednie modyfikuje kilka razy dziennie.
Betula wrote:
To Purple Dream. Kolekcjonuję liliokształtne, choć w tej tonacji to był "wypadek przy pracy", wolę ogniste.
A na temat: gdzieś do wczesnego popołudnia pochmurno i właśnie "dziwnie", silny wiatr, potem sie uspokoił, za to porozrywał chmury i cieplutko, ślicznie... Podlewałam ogród do dwudziestej z minutami -i wcale nie było mi zimno w bawełnianym sweterku.
To co, ogniste liliokształtne?

Wreszcie głowy wiatr nie urywał. Noc ciepła + 11 C, teraz jest +17 C.
Na działce w cieniu ok 17 było aż 20C. Wręcz ciepło, wróciłem o zmierzchu. Bób ma kwiaty i to od razu na dwóch piętrach, ale nie pamiętam, żebym o tej porze miał taki niski. Wszytko przez brak deszczu. W kwietniu do tej pory spadł 1 mm.

Tulipany prawie wszystkie kwitną, zakwitł nawet bez :





a mój "niezawodny" barometr pokazuje na jutro deszcz.

Tak na szybko
Śnieżne Kotły z dziś:


Śnieżka:


i Zalew Pilchowicki - usiłuję "pogodzić" śnieg w Karkonoszach z kwitnącymi czereśniami, wyszło jak wyszło...





Dobranoc

U mnie w nocy + 12*C więc pierwszy raz pomidory i papryki spały na balkonie słoneczko świeci ale wiatr wieje choć już słabszy.

edek86 wrote:
Ja od soboty też 3 dni wolnego więc pewnie będzie padać, ale jak puszczą wodę na działce to aby w altanie się wysprząta

Noc ciepła 14* niebo lekko zachmurzone ale słońce się przebija.

Dzień dobry wszystkim. We Włocławku ciepło - ale baaardzo sucho. Wczoraj porządkowałam ogródek pod blokiem i kurzyło się jak diabli.
Moja majóweczka to będzie całe 5 dni - oczywiście spędzę je na działce

Nocka ciepła 14,3*C.Ranek słoneczny jakby przez mgłę.Ogród podlany.Teraz piękne słoneczko i normalnie gorąc tak w słońcu jak i w cieniu.Podwiewa lekki i ciepły wiaterek.Folia otwarta z obu stron.No i dziś pierwsze tegoroczne plony z gruntu oczywiście nie liczę sałaty z folii i szczypioru gruntowego zwykłego i czosnkowego.

22 stopnie,słoneczko.Nie wiem skąd u Was był ten wiatr,bo tu prawie nie wiało.Wszystko rośnie,ale deszczu brak,trzeba podlewać.




Rabarbar wczoraj...




I dziś rano...




Niektórzy już się opalają...

Krótka, aczkolwiek wielce treściwa ( i nomen-omen brzemienna w skutki ) historia pary zwinek z ubiegłego roku

Odsłona I - polowanie na wybrankę:

Odsłona II - zaręczyny:

Odsłona III - "konsumpcja" związku:

Dzisiaj po raz pierwszy rozsada selerów spędziła noc na zewnątrz; sprzyjała temu ciepła noc ( 12-14 stopni ). W ciągu dnia również jest bardzo ciepło, niemal bezchmurne niebo, zero wiatru i brak nadziei na deszcz.
Udało mi się nareszcie przepikować do pojedynczych doniczek część sałat ( 36 sztuk ), a przesadzenie kolejnej ich porcji oraz aksamitek zaplanowałam na jutro.
Jeśli pogoda pozwoli, to weekend zapowiada się interesująco Oprócz obowiązkowego podlewania czeka mnie wysadzenie kalarepek, rozsady pietruszki naciowej, dokarmienie czosnków, przygotowanie docelowych donic dla ostrych papryk i pomidorków oraz posadzenie drzewa. Aaaa i przygotowanie grządki pod ogóreczki

Też, dziś taką zieloną widziałam u siebie

Adasiowa wrote:
Jakie drzewo będziesz sadzić?

Starą odmianę wiśni: Sokówkę Nowotomyską. Na działce mam jedynie dwie tzw. "szklanki", a zależało mi na owocach typowo deserowych.

Dzień właściwie bardziej letni, niż wiosenny. O dwunastej przyuliczny termometr wyświetlał 23 stopnie - teraz jest na pewno jeszcze cieplej. Pełne słońce.
Bzy - kwitną od tygodnia co najmniej, w tej chwili po ogrodach i alejach całkowite szaleństwo. Nie pamiętam tak szybkiego wybuchu bzowego.