Forum Ogrodnicze Oaza

Alu, przepraszam, swoimi żarcikami chyba Cię uraziłam , a chodziło mi tylko o to, że ogrodnik to malkontent, nigdy mu z pogodą nie pasuje.
Sama jestem tego przykładem, cóż, nie lubię deszczu, a teraz do niego wzdycham.

Wczoraj odrobinkę popadało, symbolicznie raczej, ale nie podlewałam, co tego lata należy zapisać w białej księdze. Pod drzewami suchy beton - tu, Alu, masz świętą rację.

Dziś chyba nawet na odrobinkę nie ma co liczyć, od rana nieskazitelny błękit, słonko robi prąd i ogrzewanie, jak ciepło - nie wiem, termometr też podgrzany słonecznymi promieniami. Powinien być od północy, ale akurat tam mam ścianę do sąsiadki.
Moje pomidorki osiągnęły dojrzałość konsumpcyjną.



Niestety, również moje suki o tym wiedzą, pomidorami nie gardzą, zwłaszcza Lutnia włazi do skrzyń i donic (dość brutalnie traktując inne współrosnące tam rośliny) i się obsługuje, więc muszę obrywać przynajmniej te z najniższych szypułek. A tak ładnie sobie wiszą wśród zieleni...



Liście przerzedzone, zasłaniały w pewnym momencie lilie. I tak z każdego kąta, a nawet z czubków szypułek wyrastają nowe pędy. I kwitną.
Życzę korzystnej pogody, pozdrawiam weekendowo!

Wczoraj trochę pokropiło. Dzisiaj według prognoz bez opadów.Niebo lekko zachmurzone, chociaż czasami wychodzi słońce.
Na termometrze 22°.

Wszystkim Aneczkom, Mireczkom i Grażynkom składam najserdeczniejsze życzenia imieninowe

Udanego piątku

Witam z ogrodu na Roztoczu w nowej odsłonie wątku.

Popadało sporo, bardzo się cieszę, bo moje ręce wyciągnięte już do ziemi od tego noszenia wiader z wodą.
Obecnie 20*, zawiewa chłodny wiaterek, słońce w pełni.
Ogrody odżyły, ale za dwa dni będzie można znów podlewać, cóż taka ziemia.
Czekam, aż ogórki obeschną, żeby je zerwać i muszę wziąć się za truskawki, brrrr, po deszczu zielsko ruszy jak szalone. Ustawiczna praca.

Dziś Anny, poniekąd i moje imieniny, bo na pierwsze mi Anna, ale, że z drugiego mnie wołali, tak już zostało, więc imieniny obchodzę w grudniu i w lipcu, no oczywiście z prezentami.

Najlepsze życzenia dla wszystkich, którzy obchodzą dziś imieniny.










Przyłączam się do życzeń Sonki: dla tych co mają za dużo deszczu, życzę słońca, a u których ziemia spękana, wielogodzinnego deszczu.

renmanka wrote:
A w jakim wieku chłopcy? Mój do zmywania się nie kwapi, ale zapakuje zmywarkę.

Dziękuję za życzenia i również składam wszystkim dziś obchodzącym

Sonka wrote: Może tak podbijemy post i coś się zadziała ?

Tutaj są moderatorzy zapytam i ja gdzie jest opcja :wyrejestruj lub usuń konto ?Bo może to jedyny sposób by problemy rozwiązać ponownie się rejestrując ?

Cały dzień sunshine , ale ten upał nie jest tak dokuczliwy jak prędzej bywało, bo wilgotość powietrza nie jest 85% tylko 72%, a to spora różnica.

Aniu, nie obraziłam się wszak umiem pyskować , a na forum z chęcią i radością zaglądam, nie wygonicie mnie tak łatwo. Pomyśl u Ciebie mało padało i musisz podlewać - to rozumiem, mnie topiło i też muszę podlewać - tego nie rozumiem, to gdzie ta woda jest - w Bałtyku. Pada na jeden raz zbyt wiele, ziemia nie zdąży wchłonąć wszystkiego i tyle. Tak to mówili w latach 80-tych ubiegłego wieku, że będą błyskawiczne powodzie na przemian z suszami i tak teraz jest, co będzie później, wnuki się upieką czy utopią? Nie wiadomo co lepsze

U mnie dzisiaj słońca jak na lekarstwo,ale temp.28 stopni.

Wszystkim Naszyn ANIOM,,życzę wszystkiego dobrego



.

Bobka wrote:
Bogusiu, usunąć konto może tylko administrator. Po raz kolejny zwracam uwagę, że jak w czymś mogę pomóc, to pomagam na ile potrafię. Pewne rzeczy są jednak poza moimi kompetencjami. Kłopoty które nam się przytrafiają z logowaniem są z powodu niskich zabezpieczeń strony, tak sądzę.

Miałam bardzo pracowity dzień. Nawet nie wiem czy pogoda sprzyjała pracom ogrodowym, bo zajęta byłam w kuchni.


Jutro upał
Spokojnej nocy

JaNina wrote:
Dziękuję Janinko wiem ,ze robicie jako moderatorzy wszystko co jest w Waszej mocy .
Trochę to brzmi niepokojąco,niskie zabezpieczenie strony hm .
Chyba, że źle rozumiem ten sygnał .Może warto przedyskutować z forumowiczami ten problem i znaleźć rozwiązanie problemów .
Hm to chyba leży w gestii administratora forum .
Za pisanie w tym temacie przepraszam ,koleżenstwo ,ale pisanie w dziale technicznym
często pozostaje bez echa .
Dobrej nocy życzę .

Witam.

Latko, lilie oczywiscie podpedzone, przy okazji przeprowadzki ze starej miejscowki. Na poczatku byly strasznie liche, ale sie rozkrecily. Swoja droga, mialas racje gdy pierwszy raz sadzilem, daja rade na polnocy z orientalnymi wlacznie



W temacie glownym to dwa dni powyzej 25 zaliczone i mam nadzieje, ze wiecej nie bedzie. Nie mam pojecia jak Wy dajecie rade cos zrobic w ogrodzie w takich tropikach. Mielismy nawet mini burze z piorunami Teraz juz normalnie i tak ma byc na dluzej czyli przedzial 10-20, troche deszczu, troche slonka. Jedyny plus upalow to cukinie wreszcie ruszyly




Pozdrawiam

Gregon, piękna azjatka. Orientalne też pokażesz?
Lilie wcale nie potrzebują dużego gorąca, tylko dodatnich temperatur. Nie bez powodu największe światowe "zagłębie liliowe" to przecież Holandia, która nie słynie jako kraj tropikalny.
Natomiast kilkugodzinny spadek nawet -1/-2 może zabić pędy lilii, jak to się przytrafiło 90% moich w tym roku. Cebule przeżyją, tu nawet znakomitą rolę odgrywa śnieżna kołdra.

A na temat: Karkonosze pochmurne i chłodnawe póki co, tylko 17 stopni. Podobno ma to się wnet zmienić.
Sucho,sucho, sucho, niewielkie deszczyki mało tu zmieniają.

Zostawiam oszałamiająco pachnące orientalne Budapest i dobre życzenia.

Gorąco, gorąco, gorąco

Kolejny piękny dzień tego lata. Jest chłodniej, bo tylko 26*, ale to idealna pogoda do wszystkiego.

Próbuję się zmusić do dalszego pielenia w truskawkach, ładnie odbiły, ziele też, więc trzeba szybko działać, ale po prostu mi się nie chce.

Idę do lasu naładować baterie, sporo popadało i las tak przepięknie pachnie i wzywa...
Zobaczę, może jakieś grzybki się pokazały.













Dobrego dnia

Miasto skąpane w słońcu .
Upał
Cieszą się z niego lekko pomidorki .
Damascus Steel
Czekam na degustację, niech dojrzewa na nasionka jeszcze .
Twardy jest . Musi zmięknąć.


Doskonały smak i konsystencja ( już skonsumowny)
Czekamy na następne jego owoce .
Beauty King .
Już schną nasionka .


Dobrego weekendu zyczę wszystkim

+29 na zewnątrz i to bez słońca. W miejscu gdzie chwilowo mieszkam 23,5 jak chodzi klimatyzator. Ale bez niego żyć i pracować się nie da.

Mam "dead line" pracy 31-go. Myślałam, że wyrobię się wcześniej, ale wyszło jak zwykle... Oprócz pracy, zwierzątek, podlewania roślinek, walki ze ślimakami i budowy przyjechali znajomi Syna. Fajnie było, udzielałam się turystycznie, ale praca sama się nie zrobiła, tak że krótki wpad na Forum i znikam.

Kwitną lilie od Bogusi (Bobki) - zapach powalający:


Szybkie wspomnienie z wyjazdów:

Twierdza Kłodzka:


Zamek Bolków:


Zamek Świny:


Zamek Książ:


Zoo safari:





Goście zaraz wyjeżdżają, a ja w papiery, ech...




Spokojnego dnia.

Tropikalna noc na Mazowszu nas czeka, nie zejdzie poniżej 20 stopni. Popołudnie duszne i bardzo gorące.


Dziś przerobiłem kolejną partię ogórków, dziś po meksykańsku.

Schab na jutro przygotowany, karkówka na grilla również.