Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję

Sklepy ogrodnicze powinny mieć pięknie wyeksponowane zdjęcia lilii, wtedy klient wiedział by co bierze i jak to naprawdę wygląda. O co mi chodzi dokładnie ? Dużo zdjęć jest i nich marnej jakości, człowiek nie bierze tego, bo marnie wyglądają kwiaty na tych zdjęciach. A jak zakwitną w naszych ogrodach to część tych brzydali, kupionych często przypadkiem ukazują swoje niepowtarzalne często piękno. Chociażby ta lilia. Ja nie lubię gaciowego różu, ale jest śliczna / na podstawie zdjęć sprzedawcy na pewno bym jej nie wział.

Lilia azjatycka NN







albo ta dużo piękniejsza niżby mogło się zdawać. Bodajże lilia azjatycka Brunello



NN


to chyba ta sama, ale ma więcej piegów

U mnie nareszcie też już zakwitła pierwsza lilia

U mnie powoli się rozkręca:

Małgosiu, ten żółtek to może być lilia azjatycka Abersville, porównaj moją - też zakwitła na wsi.

Kupowałam królewskie białe i z nutką różową, a wyrosło takie "cuś":

To nie "cóś", tylko prawdopodobnie Golden Splendour. Cud, miód. Też trąbkowa. Gratulacje!
Dorotko, popatrz do naszej przypiętej bazy lilii.

Dzięki Aniu za informację. nie kupowałam takiej, ale cieszę się z pomyłki. A specjalnie dla Ciebie moje lilie królicze, bo tak się namnażają:

Łatka wrote:
Cud miód i malina też lubię tą lilię

Tak drobna bez nazwy zakwitła . Trochę większa od martagonów



Beata

Beata ta drobna lilia nazywa się ,, Corsage ''

Moje NN




Pink Flavour






lilia azjatycka Forever Susan




lilia azjatycka Lolypop



lilia azjatycka Orange Electric

NN













Brunello



NN / wyjątkowo piękna, też w tamtym roku nie kwitła



Forever Susan / wyjątkowo pięknie wyszła na tym zdjęciu

Pięknie kwitną Wam lilie.U mnie też są i cieszą oczy.

Cancun - mieszaniec azjatycki.


Lollipop - mieszaniec azjatycki.


Loretto - mieszaniec azjatycki.

lilia azjatycka made in Biedronka






praktycznie jest czarna/ aparat w pełni nie odda jej koloru






Forever Susan w gromadzie / w sumie nauczyłem się starej zasady niech będzie mniej, ale kwiaty jednego gatunku ( odmiany ) tylko w gromadzie prezentują się tak jak należy

pierwsza z białych/ mam wątpliwości czy to jest Canova /być może, ale wyjątkowo jest wyrośnięta







a tu obok rosły inne lilie z wirusem i go nie ma

Herbatnik wrote:
Robercie - jak azjatki mniej mnie kręcą, tak chyba dojrzewam do Brunello.
Zresztą - jak ma być inaczej, kolor - , sama energia.
No i ta nazwa... Brunello di Montalcino to sztandarowe wino Umbrii, nietanie, bo i produkcja skomplikowana, ściśle reglamentowana ilość "terroir", gdzie szczep może rosnąć, a na tych kawałkach - ilość winnych łóz na metr kwadratowy; i sprzedawać wolno najprędzej pięcioletnie
Ale do adremu tak zwanego
Herbatnik wrote:
Mam zabitego ćwieka - w głowie. Ta Zuzanna strasznie, ale to strasznie ciemna. prawie kasztanowa; w takim razie to, co mi sprzedano jako FS - musi być czymś innym Może Cancun???
Herbatnik wrote:
Nie Mapira?
Dorka wrote:
Dorko - dzięki za zdjęcie i gratulacje z powodu takiego łanu lilii bulwkowatych. Dostałam dwa lata temu cebuli od innej osoby - i nie tylko się nie chcą "mnożyć jak króliki", ale zanikły - z wyjątkiem jednej, też nędznej
Ale coś tam kwitnie
Fusion



Dynamix



Pink Flavour - pożegnanie z tytułem na rok



Saltarello - mój cudny "tancerz"



Yellow Planet



Cesare



i NN piegowata



Orange Planet







Jak uważam robienie tak zwanych selfie za idiotyczne, nie miałam pod ręką nikogo, by zademonstrować wielkość moich Pomarańczowych Planet. Mam 164 cm,



Następne - w drodze