Forum Ogrodnicze Oaza

Netty's Pride



Brunello ???



NN



Golden Splendour



Lilia św. Józefa



NN





Lilia zł.

No i co, Dorotko - śliczny ten Golden Splendour, prawda? A jak pachnie!

Przepiękne są Wasze lilie.Wiosną posadziłam sporą ilość cebul.Jedne szykują się do kwitnienia,a inne mają zaledwie kilka cm.Na dzień dzisiejszy zakwitła tylko jedna

U mnie prawie wszystko się powtarza. Tak to jest jak się kupuje u partaczy No, ale poczekajmy na dalsze kwitnienia.







trafiła się jeszcze królewska/ sam nie wiem skąd

jeszcze czarniejsza / night flyer ?




z cebulek od małego hodowane/ wszystko zbieram. nie wyrzucam nic, nawet te knoty to mają pod spodem małe cebulki jak się cebule przesadza/ warto jak mamy trochę miejsca wsadzać wszystko nawet to co małe




pachną, delikatnie ale jednak






no tu jest jakiś dziwak, chyba takiego jeszcze nie miałem





i tutaj pomarańczowa azjatka NN z małymi piegami

Robercie, też nie wyrzucam lilii - chyba, że widzę ewidentną chorobę. Tylko że nie mam takiej "ręki" by z małej przybyszowej cebulki, nie mówiąc o tych z kątów liściowych czy w ogóle o nasionach oczekiwać kwitnącej lilii w bieżącej dekadzie

Znasz może imię tej piegowatej turbanowej piękności?

Na takie widoki czekam w paskudnej połowie roku:

LA Cesare - są to lilie średnio wysokie (około metra), o wspaniałej, czysto pomarańczowej barwie, aż fluorescencyjnej (w zapadającej ciemności widzę je z okna sypialni).
Kwiaty zwrócone zawsze ku górze, w kształcie kieliszka do białego wina - to mi przychodzi do głowy . Łodyga sztywna, "samonośna". Liście ciemnozielone, dość szerokie, rzadko ułożone na łodydze. Nie pachnie - przynajmniej dla mnie.





i rabata z (niektórymi) OT Globe

Zakwita coraz więcej - część podpisana na doniczkach (w ziemi) a część NN
Co dziwne - słabo pachną albo straciłam węch...








aparat nie oddaje koloru






Lilia królewska trąbkowa Regale (tak była podpisana)




I takie "cuś" - kupione w markecie - miało być "lilie azjatyckie pełne mix". No mix im się udał...

Małgosiu pachną słabo dlatego, że jest za gorąco. Gdyby zrobiło się chłodniej i wysoka/ wyższa wilgotność powietrza wtedy zapach lilii się unosił by po całym ogrodzie. A tak jest jak jest. W minionych sezonach, moje ulubione lilie z grupy Longiflorum pachniały bardzo mocno już jak się do nich zbliżałem. Zawsze rano, kiedy jeszcze rosa była na trawie........ Pachniały z odległości kilku metrów. Wczoraj rano powąchałem mam takie białe NN słabo pachniały, a potem jak zacząłem podlewać je wodą nektar się rozlał po kwiatach i zapach był ewidentnie mocniejszy .

U mnie lilie bardzo są przechylone w kierunku słońca i i w dół działki zarazem . Trzeba by je może przypalikować . Najbardziej pachną drzewiaste , ale one kwitną jako ostatnie .

te czerwone z nasion z bazarku dla zwierząt

Beato, prawie każda moja lilia, zwłaszcza OT, ma swoją "laskę", inaczej po prostu by się łamały pod ciężarem olbrzymich kwiatów. Wykorzystuję też naturalne podpory, wiążąc łodygi lilii cienkim drucikiem ogrodniczym do gałęzi i pni pobliskich drzew i krzewów.
Jeśli wyhodowałaś tak piękne azjatki z nasion - to kapelusz z głowy.

Robercie, Małgosiu - gratuluję, jeśli czujecie jakikolwiek zapach azjatek - w jakichkolwiek okolicznościach. Dla mnie nie pachną wcale - a i większość źródeł podaje: zapachu brak. Co innego orientalne i ich hybrydy, a także czystej krwi trąbki,

Aniu , przepraszam , to były małe cebulki . Ale z nasion też mam tylko są małe i dopiero za rok może coś zakwitnie . Czy lilie z nasion powtarzają cechy mamusi ?





'Night Flyer'


Beata

Beata - wiesz, jak to jest, jak tatuś był tej samej odmiany, to pewnie powtarzają. Ale kto top tam upilnuje, jak się lilia prowadzi Na pewno powtarzają cechy rozmnażane wegetatywnie, czyli - te Twoje z przybyszowych cebulek.
A u mnie coś nowego. Po9kusiłam się o wsadzenie do tarasowej donicy prawdziwych longiflorum, właśnie rozkwita White Haeven. Jest... boska









Gorzej mi idzie z azjatkami - jak zawsze . Z ubiegłorocznych Pearl Caroline została chyba tylko jedna...



Za to OT brylują.
To zdjęcie specjalnie dla Eli-Słowikowo. Saltarello ugarnirowany przetacznikiem.

Aniu nie na darmo lilium longiflorum jest Białe Niebo te lilie mają jedną, jedyną wadę. No dobra dwie. Mrozoodporność i nie znoszą deszczu, ale te ewentualne wady można zaakceptować

Tak zdecydowanie jest to Red Life. Liczyłem na coś innego.






czarne coś




i białe




z Biedronki

bardzo wysoka z małymi cętkami








w sumie jakby to był martagon to można pokusić by się było i miano ideału

azjatka NN / podobna do Susan Forever może to i ona jakaś zmutowana

tygrysek Tiger Babies






Królewska / gdzieś się jeszcze jedna zawieruszyła i wyrosła z kępy. W przyszłym roku z tej gromady powninno być kilka lub kilkanaście pędów

Robert - podoba mi się Czerwony Żywot Nie marudź.
Do tych "czarnych" za to nie mam nabożeństwa. Ale na twoim zdjęciu widzę ciemną ciepłą czerwień.

Żeby jeszcze jako tako to wyglądało to muszę dokupić tych Red Lifów . Jakiś czas temu zauważyłem w obcych ogrodach fajny motyw. Kwiaty pod dużymi drzewami i zdecydowałem to odgapić i zastosować u siebie A lilie wysokie do tego bardzo dobrze się nadają
Pięknie wszystko kwitnie to prawda, ale czuję jakiś taki niedosyt. Dużo w tym roku / i na jesieni z wyprzedaży kupiłem nowości. No i ja się pytam gdzie one są ?