Forum Ogrodnicze Oaza

Ja też mam za sobą "Pochłaniacza", "Okularnik" już leży w kolejce, a teraz czytam "Florystkę". Moja siostra przeczytała "Okularnika" przede mną i twierdzi, że za dużo w niej odniesień do przeszłości i tzw. tło historyczne przesłania zagadkę, ale ja oczywiście przekonam się sama

Jednocześnie czytam "Simonę", biografię córki ostatniego z Kossaków, Jerzego. Też wciągająca

Okularnik rzeczywiście mocno historycznie zarysowany, ale da się przełknąć
Simonę przeczytam jak tylko upoluję. Juz o niej słyszałam

Kiedyś zaczytywałam się w ' Marii i Magdalenie' M Samozwaniec na pewno wracałam do niej kilka razy , to pewnie sięgnę i po Simonę , mieszkała w końcu nie daleko , jej cykl ' Co w trawie piszczy - gawędy Simony Kossak' Radio Białystok powtarza cyklicznie , a opowiada barwnie i z humorem.

Aktualnie czytam Historię Polski Jerzego Topolskiego. Tym, którzy chcieli by odświeżyć swoje wiadomości w tej dziedzinie, polecam.

Przeczytałam K. Bondę ( może być) ale teraz trzeba czekać na kontynuację , 'Simonę' i kontynuację Milenium-'Co nas nie zabije to nas wzmocni'.......... i znowu nie mam co czytac , polećcie cos , bo z nudów znowu zacznę czytac Prachetta

Ja ostatnio przeczytałam "Dożywocie" Marty Kisiel. Długo czekałam na tą książkę, bo po pierwszym wydaniu w 2010 roku bardzo szybko stała się niedostępna, a używane egzemplarze na All... osiągały zawrotne ceny . Na początku października ukazała się znowu i pochłonęłam w dwa dni po zakupie
Bardzo trudno zaklasyfikować do jakiego nurtu/gatunku należy, może zdradzę więc, że główny bohater dziedziczy dom, w którym na "dożywociu" mieszka anioł, widmo, pradawny stwór zajmujący się gotowaniem oraz czwórka utopców . Rzecz dzieje się obecnie...
Do tego spora dawka dobrego humoru

Mirka, 'Co nas nie zabije' mam, jeśli chcesz może jakoś podrzucę Ci do pracy, a Ty miałaś mi 'Kamień w sercu' wypożyczyć.

Ponieważ zdana jestem na księgozbiory znajomych i sąsiadów, a czytać muszę, to czasem trafiam na takie co szybko usypiają, ale bywają i wciągające. Ostatnio wampirza trylogia Magdaleny Kozak wpadła mi w ręce 'Nocarz', 'Renegat' i 'Nikt' - polecam.

Ja wypożyczyłam ostatnio Erica Sandler " Koszmary przeszłości" i " Pętla". Obie książki dobre chociaż "Pętla" trzymała w nieświadomości prawie do końca. Zakończenie zaskakujące i ciekawe.


Wcześniej czytałam Kasia Bulicz-Kasprzak "Dom na skraju". Kobieca literatura. Ale wciągneła mnie bardzo bo bohaterowie ciągle zajmują się swoimi ogrodami. Jest wiele wzmianek o tym co uprawiają i jak. Co mają w ogrodach itd....

Krzysiu .......'Co nas nie zabije ...' mam i przeczytałam ( na początku swojego postu wymieniłam książki ostatnio przeczytane )..............'Kamień w sercu ' ściągnięty do domu do Twojej dyspozycji , mogę zabrać do pracy , np w niedziele będziesz szła na wybory ....... albo do nowej galerii (chyba otrwarcie na dniach bo na starym Jurku trwa dosłownie malowanie trawy na zielono ...... no rozwijanie trawy z rolek to bardziej precyzyjnie ) to wpadnij do MSW od 7 do 19 jestem w pracy
o M Kozak i trylogii nie słyszałam , a wyglada na to , że by mi się spodobała

Agnesik.......... kobieca literatura z wątkami ogrodowymi ,polecam M Szwaję i trylogię 'Klub Mało Używanych Dziewic ' i dwie nastepne , tam mawet jedna z głównych bohaterek zakłada ogrody , fajne babskie czytadło , z dużą porcja humoru ( lubię książki przy których mozna śmiac się się w głos )

Witam kochani. Czy ktoś może czytał ,,W pułapce pamięci,, napisał ją Dawid Baldacci. Chciałam kupić synowi tylko nie wiem czy warto? Teraz czyta ,,Dziewczynę z pociągu,, . A może ktoś podsunie mi pomysł na co można zwrócić uwagę. Ten prezent jest dla studenta.... Bardzo proszę o pomoc.... Będę wdzięczna za wszelkie propozycje
Może jakaś nowość z 2016 roku jest warta polecenia...

Cieszę się ze zaczęliśmy kupować na gwiazdkę książki. To naprawdę fajny prezent.
A ja polecam thriller Marishi Pessl Nocny Film dobre.
albo horror Wojtka Guni " Nie ma wędrowca" ciężkie, ponure. Wojtek był korespondentem w Serbia w czasie tej paskudnej wojny i to kładzie cień na jego historie. Ale warto.

Wojna i pokój,czekała od roku 1976 i dopiero przeczytałem.Chirurg,horror tak straszny,że czytać bałem się.Obóz świętych,książka napisana w latach 70,prorocza,o najeździe islamistów na Europę.

O!! Widzę, ze Wojnę i pokój zaczęliśmy czytać w jednym czasie z tym, ze ja chyba jej nie skończę. Kojarzy mi się z telenowelą. Gdyby tele w owym czasie było.

Daje powody,do pogrzebania w historii.Kutuzow leży na cmentarzu w Żaganiu,Napoleon nie dał mu rady,grypa poradziła sobie.Prze chwilą odgrzebałem Chłopców z placu broni i Dzieci kapitana Granta.
Ostatnio najbardziej lubię Pilipiuka.Np Homobimbrownikus.

Dziękuję serdecznie, wiedziałam że na was można liczyć. Dobrze jest mieć do kogo zwrócić się o pomoc. To taki "telefon do przyjaciela" Myślę że "Nocny Film" to będzie dobry wybór. Chłopców z Placu broni też nie dawno odłożyłam. Swego czasu byłam molem książkowym ale ostatnio trochę wyszłam z obiegu....

Przypomniała mi się jeszcze jedna książka,związana trochę z tematem napoleońskim.Pod Moskwę poszło
Polaków ok.200 tys. Wróciło 6tys.Coś z nimi trzeba było zrobić. Wysłał więc Napoleon,tych niedobitków,
na Haiti, do tłumienia powstania Murzynów.Opisane to w książce Flibustierowie.Z tych 6 tys,przeżyło
ok 400 osób.Powstańcy obchodzili się z wziętymi do niewoli Polakami,bardzo dobrze. Zabijali od razu,
Francuzów torturowali.Historia lubi żarty,walczący o wolność,najlepiej nadają się,do walki z walczącymi
o wolność.

Ania Adasiowa pokazała mi palcem wątek o książkach - a ja postanowiłam nieco tu poodkurzać
Wszystkim, którzy interesują się choć trochę historią - ale nie w wydaniu akademickim, lecz opowiadaną arcyciekawie, polecam moją ostatnią lekturę: powieść włoskiego historyka Marco Salvadora "Longobard". Choć autor posiada gruntowne przygotowanie merytoryczne jako badacz średniowiecza, czytając nie miałam ani przez chwilę wrażenia wykładu, tylko porywającej, pełnej nieoczekiwanych zwrotów, barwnej opowieści. Część bohaterów to postaci historyczne, część zrodzona z głowy pisarza - ale wszystkie nakreślone tak, jakby były nam współczesnymi osobami. Fabuła obejmuje kilkadziesiąt lat, lat zmagań miedzy napływowymi plemionami germańskimi a Cesarstwem Wschodnim o prymat w Italii. Co chwila niespodziewany zwrot, frapujący nowy wątek.
Dla mnie powieść ma dodatkowy czar - akcja w większości umiejscowiona jest na Półwyspie Apenińskim, w miejscach częściowo mi znanych. Ale o przedstawionej epoce - VI w n.e., przejściu z starożytności w wieki średnie - wiedziałam niewiele albo lepiej nic. Za czasów mojej edukacji Średniowiecze, a już zwłaszcza jego początek, to były dzieje mrocznej ciemnoty - i na tym koniec .
Gorąco polecam i ostrzegam: trudno się oderwać.

Osobiście bardzo lubię opowieści osadzone w historii
Ostatnio wpadła mi do reki bardzo dobra opowieść,kryminał, takie trochę czytadło,ale z zębem Joela Rose Kruk. Realia dziewiętnastowiecznego Nowego Jorku i on Edgar Allan Poe osoba barwna, opisując jego życie autor nie musiał się wysilać by stworzyć dobry kryminał. Polecam ale trzeba mieć czas, bo wciąga.