Forum Ogrodnicze Oaza

Takie sobie zwyklaczki zakwitły.





Oglądam sobie Wasze nowościo-piękności i dochodzę do wniosku, że szkoda mojego zachodu z wysiewem,mając możliwość kupienia takich cudeniek.

Ewo, nie kokietuj, pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić ... Takich jakie pokazujesz to nawet w aptece na receptę się nie dostanie... Takie zwyklaczki twierdzisz, ale każdy ma swój charakter i być może brak im spektakularności, ale w amatorskiej uprawie skazani jesteśmy na przypadek i nie raz można się doczekać oryginalnych egzemplarzy których 'Świat nie widział...'
Na co ja zresztą też liczę bawiąc się w to rozmnażanie 'krzyżówkowe'...

No i te emocje kiedy się czeka na pierwsze kwitnięcie...bezcenne

krezus wrote:
Brawo, ten Pan! Słusznie prawi!
Ewuniu, gdybym była w stanie wyhodować z nasion to, co nam pokazujesz - nie wywalałabym pieniędzy na cebule, które mogą i tak okazać się jednorazówkami (u mnie ).

Andrzej zlituj się z tym kokietowaniem , jakieś ...dzieści lat wstecz to i owszem... Ale z tym dreszczykiem oczekiwania to masz rację.

Aniu Ty to umiesz podbudować człowieka na duchu i za to Ci dziękuję.

No właśnie. Teraz ;kluje; mi się coś i ja c z e k a m...

Ewa - to i ja czekam na Twoje nowe kreacje.

Nie umiem sie powstrzymać przed uwiecznianiem ulotnego piękna tych, co raczyły zakwitnąć na moim parapecie.
Niektóre tak wybujały, ze muszę je "sprowadzić do parteru", by zmieściły się w obiektywie.
Double Dream - jeden kwiatek już odszedł, ale jest jeszcze całkiem zielony pączek.



Terra Mystica - kwiatki pierwszego pędu stopniowo przekwitają, ale przytulił się do niego drugi, 6 dzwoneczków.



(nawiasem - rosnący w tej samej doniczce Pyjama kupiony przez Ciebie, Iwonko, wreszcie raczył się zbudzić).

No i rekordzista - Tres Chic, na pierwszym pędzie 7 (!) rozwiniętych kwiatków.



Cały tercet egzotyczny na tle wieczornego nieba - z lampą



i z wyłączonym oświetleniem

Daphne w całej okazałości, kwiat ma 23 cm średnicy nie pachnie, kolor jak mówi moja żona to buraczkowy

Wszyscy pokazujecie piękności. Nikt nie miał zainfekowanych mikrusów, jak ja?

Cebule przed wsadzaniem oglądałem, nic nie zauważyłem.Potem się okazało, że słabo rosną. pomyślałem, że Holendrzy zapomnieli wstrzyknąć hormon wzrostu . Niemniej żarty się skończyły jak po 3-4 dniach skończyło się kwitnienie.To mnie upewniło, że są chore.

Wczoraj wsadziłem do piekarnika, dziś tak wyglądają:
Red Peacook:




Elvas:





myślę, że po liściach ocenię, czy wyzdrowiały. W sumie do tej pory mam 3 skuchy.

Mój biedronkowiec rozwinął się. Jest śliczny

U mnie Princess Claire, trochę słabo wybarwiona



Tosca



Marilyn



Zbiorówki: Tres Chic, Samba i Dancing Queen

Lily star:



Zbioróweczka:

Pozdrawiam.

Piękna ta Lily star

Piękne widoki

No dziewczyno, poleciałaś w tonacji patriotycznej, Twoje na zdjęciu wyglądają prawie jak kibice pod skocznią.
Tylko ładniejsze są.
Ale napiszę szczerze, że głośne och! z moich ust wyrwała Lily Star.
Sam wdzięk
Wszyscy zresztą macie popisowe piękności, każda wyróżnia się w inny sposób, taka Daphne (Zbyszku, bez y w środku, sprawdziłam ) -niesamowity kolor, gdybym to ja go określała, nie żona Zbyszka (pozdrowienia ) - to bym raczej go określiła jako młody merlot .
Czekając na następne, jeszcze raz, nim przekwitną:
Double Dragon



i prześmieszna Pyjama Party - na pędziku 15 cm spore 4 kielichy.



Cebuli pewnie nie do śmichu, jak ją roztocza podżarły...
A propos - czy to nierówne wybarwienie poszczególnych kielichów jest cechą odmiany, czy następną sprawką wrednych pajęczaków?

W kolejce stoi Sunny Nymph:





i - niebawem Premiere

Aniu, Pyjama tak ma, każdy kwiat inny

Moje zbioróweczki







a teraz single

Tres Chic, nadal zachwyca





Pamiętacie zdeformowany pąk Elvasa, zakwitł i mnie powalił na kolana, ale nóżka jak u liliputa, jakieś 2 cm







Szykuje się Splash i Exotic Peacock




Zeszłoroczne AB i Dancing Queen

Iwonko ,a plis mogłabyś tak zrobić Elwasowi foto tak na wprost i przypomnieć skąd jest cebula ,nawet może być uniesiony.Ta odmiana dwojga imion do rozwikłania.Wszystkie fotki na żywo tej odmiany mile widziane .....
To jest ten czas ,apogeum gdy na forum można podziwiać wspaniałe odmiany i piękne okazy.Dla wszystkich gratulacje ....
Aniu,tak wyszło patriotycznie ........
Tres Chic ,ten kontrast

Spartakus w trzech odsłonach



taki duet

Magdo zrobię zdjątko Elvasa rano, a pochodzi z ostatniej naszej dostawy z Holandii

Kochani wszystkie piękne,co pokazujecie,trzeba się napawać ich pięknem póki kwitną. Ale żeby nie było tak słodko,to chyba ja mam pecha bo zamiast E Peacocka miałam D Delicious,za to myślałam że Holenderki wprowadzą mnie w stan euforii i wynagrodzą wszystko.Więc tak,na sześć cebul bezproblemowo wykwitły dwie,Striped Amadeus no i pomału Terra Mystica.Popov pogryziony lub zainfekowany mam nadzieję że mimo to rozwinie się,Sweet Nymph zasusza kwiaty nim jeszcze się rozwiną.Elvas ma tylko jeden pęd i od tygodnia nie może rozwinąć kwiatów do końca,no a Splasz nie ma wcale łodygi tylko tkwi w cebuli.Z tych opisanych tylko Splash nadawał się do operacji choć już mu pękła osłonka i kwiat wychodzi już ale cóż wóz albo przewóz.


Pink Star

Red Pearl ostatni kwiat

Striped Amadeus

Aphrodyta-Elvas

Desing

Pink Star


Pink Star

Elvas prawdziwy

Terra Mystica

Popov

Elvas p

Aphrodyta-Elvas i Elvas z lampą

Ciąg dalszy.
Elvas

Aphrodyta-Elvas i Elvas

Elvas

Elvas

Terra Mystica

T Mystica,Elvas,Challenger?

Pink Star




To nieszczęsny Splash,ani cm łodygi,mam nadzieję że go nie upiekłam.


Iwonko,tylko nie myśl że się skarżę czy narzekam co to to nie,po prostu okazuje się że i holenderskie cebule potrafią płatać figle.Myślę że pora roku też ma duże znaczenie,bo to skoki temperatur,dlatego następne musimy kupić szybciej,bo przecież kupimy?