TEMAT: Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 27 Sty 2015 02:55 #333953

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Dzięki Aniu. :kiss3: Szepnę jej na ucho-listek, że jej dopingujesz i że trzymasz za nią kciuki. B)
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 28 Sty 2015 16:21 #334415

  • Flora
  • Flora's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 427
  • Otrzymane dziękuję: 389
Krysiu witam Ciebie i Twoich gości. Byłam tu już dwa razy, ale pomyślałam sobie - wpiszę się jak przeczytam od deski do deski. No się udało. Podziwiam Twoje parapety. W hojach jest coś fascynującego, prędzej czy później znajdą się i mnie. Będę zaglądać :bye:
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 28 Sty 2015 21:56 #334520

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Dziękuję że mnie odwiedziłaś, jest mi bardzo miło.
Cieszę się że podobają ci się hoje. To przepiękne roślinki o niezmierzonej palecie barw i odmian, do wyboru do koloru! Co prawda czasami potrafią człeka uczyć cierpliwości, ale warto je mieć choćby dla tych kwitnień o różnej barwie i kształcie. Oczywiście wpadaj kiedy tylko będziesz miała na to ochotę. Gdybyś miała jakieś pytanka, to pisz. Postaram się na nie odpowiedzieć. :)

Tak w dniu dzisiejszym wygląda pierwszy (i jedyny) pączuś kwiatowy na Incrassacie. :dance:

Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 28 Sty 2015 22:26 przez Forumowa Żabula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 28 Sty 2015 22:42 #334551

  • Tola
  • Tola's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 4805
  • Otrzymane dziękuję: 8198
O radości....ciesze się razem z Tobą, Krysiu :dance:
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 30 Sty 2015 13:47 #335122

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Pączuś każdego dnia coraz piękniej puchnie, więc.... :dance: :flower2:



A pani Graciliska choć swojego pysia pokazała w jednym pączusiu, to i tak mnie to cieszy. Może latem naprodukuje więcej pączków?





Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, hanya

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 31 Sty 2015 20:39 #335640

  • Tola
  • Tola's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 4805
  • Otrzymane dziękuję: 8198
Krysiu, wspaniałe wieści :dance:
Cieszę się razem z Tobą :flower2:
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 31 Sty 2015 23:52 #335752

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Tolu kochana, oby tych wspaniałych wieści z nadejściem wiosny nastał cały ogrom! Tego nam życzę.
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 01 Lut 2015 02:02 #335772

  • Ewelina
  • Ewelina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 881
  • Otrzymane dziękuję: 979
Na parapetach istny busz ! Królestwo storczyków i innych stojących, pnących się i wiszących roślinek imponujące . Masz piękne, dorodne hoje :)Naprawdę podziwiam .
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 01 Lut 2015 15:36 #335906

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Witaj u mnie, Ewelinko!
Bardzo lubię rośliny i to właśnie im poświęcam sporo swojego czasu. Oprócz buszu domowego marzy mi się posiadanie także ogrodowego buszu. Na razie jednak pozostanie on w sferze moich marzeń! Po cichu podglądam różne wątki forumowiczów w celu podpatrzenia fajnych pomysłów nasadzeniowych, i nie tylko. Jednym z takich cudnych ogródków jest właśnie twój, Ewelinko. Najchętniej bym się tam rozsiadła i już nie wyszła. Jednak póki co, muszę się rozsiąść przy moich domowych zielonaskach. Kocham je gdy kwitną!
Będzie mi bardzo miło gdy zechcesz odwiedzać mnie częściej. Taaaak, ja wiem że teraz ludzie mają mało czasu i wiele spraw do załatwiania na codzień, ale gdybyś jednak znalazła jakąś wolną chwilkę, to serdecznie zapraszam!! :flower2:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 01 Lut 2015 15:47 przez Forumowa Żabula.
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 02 Lut 2015 11:57 #336218

  • affa
  • affa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 883
  • Otrzymane dziękuję: 1651
Piękne masz rośliny. Co prawda jestem bardziej ogrodowa niż doniczkowa (z wyjątkiem trzydziestu kilku storczyków :rotfl1: ), ale z przyjemnością pooglądam hoje, fiołki i inne w Twoim wątku. I chciałabym Cię prosić o bliższe przedstawienie kociambr, takie ze zdjęciami, opisem charakterków. Dwa gdzieś tam widziałam między kwieciem, ale wspominałaś też o przygarniętej kociczce.
Pozdrawiam, Anna.

Zapraszam do mojego ogrodu w cieniu...bloków
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 05 Lut 2015 18:16 #337502

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Dziękuję Aniu za tyle ciepłych słów. :hug: Niestety, fiołków i skrętników już nie mam, choć je kocham caluśkim serduchem (jakiś pomór je wybił).
A co do kociastych, to spełnię twoją prośbę, ale najpierw poszukam jakiś fajnych ujęć moich kochanych futerek. Oczywiście, zapraszam częściej! :flower2:
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 06 Lut 2015 14:10 #337729

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Aniu, spełniam twoją prośbę.
Mały i Berutka trafiły do nas w drugiej połowie 2013 roku jako maluchy, odratowane od zbiorowego uśpienia z polecenia tutejszego burmistrza (uśpienie nowonarodzonych kociąt z osiedla).
On... radosny i skory do psot i wszelkiej zabawy, rozbawiał nas swoimi kocimi pomysłami. Zadomowił się u nas tego samego dnia którego do nas trafił, jakby tu mieszkał od zawsze.
Berutka natomiast nieufna na maxa do wszystkiego i wszystkich, trzymająca się (jak i innych od siebie) na dystans, powoluteńku nabierała zaufania. Z nią było trudniej. Dama i indywidualistka zarazem, nie lubiąca sytuacji gdy ''ludź'' chciał ją wziąć na ręce i miziać wtedy, gdy ona tego nie chciała. Dopiero po wykastrowaniu kici, jej charakterek uległ złagodzeniu i stała się cudnym pieszczochem. Wraz z kastracją przyszła i ufność.













i Berutka dziś:





Niestety, Mały od nas odszedł za TM w październiku zeszłego roku. Nagle. Pustka po nim do dziś jest w naszych sercach, bo to był niesamowity kocurek!



CDN.
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, hanya

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 06 Lut 2015 14:37 #337741

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Tego samego roku ale na początku grudnia trafiła do nas wymarzona przeze mnie kotka rasy Maine Coon (czyt. majkun). W tej rasie rozkochała mnie pewna dziewczyna (Bogusia) z innego forum ogrodniczego na którym kiedyś byłam. To również i przede wszystkim dzięki niej oraz kilku innym osobom z tamtego forum posiadających w swych domach majkuna, dowiedziałam się dużo o tej rasie kotów, o ich pielęgnacji i wogóle. Wielki szacun dla nich!!
Moja wymarzona koteczka ma na imię Pola, oto ona:







Jaka jest Polcia? O kurcze, to pieszczoch bez granic, uwielbiający ludzi i ich cieplutkie kolana. Mizianki, mechranki i wszelkiego rodzaju ludziowe pieszczoty są jej niezbędne jak tlen do życia. Za parówkę dałaby się pokroić żywcem. Oczywiście, to ona jest kotem rządzącym w stadzie.

CDN. - dziś wieczorem lub jutro
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, hanya, wxxx-a

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 06 Lut 2015 20:32 #337874

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
A tak sobie odpoczywali w wolnych chwilach:



W około niecały rok później czyli w ostatnich dniach września ubiegłego roku, gdy wyszłam po zakupy do sklepu, na mojej drodze stanął iście wychudzony i wymarznięty kiciuś. Maleństwo ledwo się trzymało na łapkach. Łasił się do moich nóg i ostatkami sił w gardziołku pomraukiwał cichutko. Był wycieńczony. Nie mogłam zrobić inaczej, jak tylko go przygarnąć - tak też zrobiłam. Miał być u nas na DT, ale serce mi podpowiadało że będzie inaczej. Był tak słaby, że nie mógł nawet sam jeść, więc karmiliśmy go przez strzykawkę. Po tygodniu takiego karmienia kotek stanął na nogi. Dorwał się do misek z suchą karmą. Na początku jadł bez opamiętania, lecz gdy zobaczył że miseczki zawsze są pełne, to potem już się tak nie spieszył z ich opróżnianiem. Teraz jest większym pieszczochem niż nasza majkunka, rozrabiaka z niego niemiłosierny i słodziak do potęgi entej! Cieszę się że je mam. A oto kilka jego fotek:











Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): affa, VERA, hanya

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 07 Lut 2015 13:22 #338081

  • affa
  • affa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 883
  • Otrzymane dziękuję: 1651
Śliczną masz rodzinkę :hearts: W życiu nie widziałam tak ogniście pomarańczowych ócz jak u Berutki. Piękna oranżowa panna. Pola to ohhhhhhhhhh, szczęka mi opadła. Maine coon to moje ciche pragnienie, że może, że w przyszłości... A Ty prezentujesz przepiękną, czarną szylkretkę z białymi oznaczeniami :woohoo:. Cud-miód. A najmłodszy domownik wygląda jak nieco jaśniejsza wersja Berutki. Ostatnie zdjęcia pokazują, jak bardzo jest szczęśliwy u Ciebie. Przykro mi z powodu Małego.
Pozdrawiam, Anna.

Zapraszam do mojego ogrodu w cieniu...bloków
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 07 Lut 2015 18:29 #338172

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Krysiu, masz OGROMNE serce, nie tylko do zielonego :kiss3: :kiss3: :kiss3:
Pozdrawiam Vera :)
Temat został zablokowany.

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 08 Lut 2015 10:05 #338370

  • Tola
  • Tola's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 4805
  • Otrzymane dziękuję: 8198
Zauważam pewne zbieżności zachowań wśród kochających zielone :P

Ja też przygarnęłam malutkiego, chorego kotka.
Było to tak, że przywiozła mi go moja córka i podała drobinkę, która mieściła się w jej dłoni.
Kotek był bardzo chory.Wymagał natychmiastowej interwencji weterynaryjnej.
Walczył dzielnie o życie.W tej walce stracił jedno oczko.
Ale, wyszedł z tej walki zwycięzcą :) Teraz ma 6 lat.Już pewnie nie pamięta tamtego, złego czasu.
Również jest ogromnym pieszczochem bardzo przywiązanym do mnie.Druhem w trudnych chwilach.
Mój Haruś


1Haru.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula

Hoya u Krysi, co stoi lub wisi cz. 2 08 Lut 2015 11:18 #338400

  • Forumowa Żabula
  • Forumowa Żabula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8500
  • Otrzymane dziękuję: 3492
Kochani, bardzo kocham koty i obecnie nie wyobrażam sobie dnia bez ich towarzystwa. To radosne zwierzaki które zarażają wszystkich ze swego otoczenia radością, wiernością i oddaniem. :hearts: Wczoraj właśnie dołączył do naszego stadka 7-letni czarny, ogromniaaaaaasty kocur który przez te wszystkie lata żył na ulicy, bo ktoś się go pozbył podrzucając go pod szpital w Łodzi. Zdjęcia onego gostka wstawię wieczorkiem.

Tolciu, twój kocio jest pięknie pumowaty tak jak ten nasz co przybył wczoraj. Niech nasze serca napełniają się miłością w rozdawaniu jej innym i potrzebującym.

Verciu, z tym sercem to zaczęło się w dzieciństwie od piesków, potem w dorosłym życiu przelazło na roślinki, a na końcu pomnożyło się w uczuciach do kociastych. Ktoś kiedyś powiedział że...''Prawdziwa miłość przychodzi łagodnie'' - i ja jestem tego najlepszym przykładem.

Aniu, życzę Ci by twoje skryte marzonko o posiadaniu MCO wkrótce się spełniło. To wspaniałe koty, uwielbiające dzieci i ludzkie towarzystwo, niesamowicie pieszczotliwe i miziaste osobniki, kochające - jak pies - aportowanie. Nader spokojna i wiernie towarzyska rasa kociastych, które dodatkowo są wspaniałe dla rodzin z alergiami (te koty nie wywołują alergii u człowieka, bo ich sierść jest jak ludzki włos).
Dobrego dnia. Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.719 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum