TEMAT: Nasze zwierzaki małe i duże!

Nasze zwierzaki małe i duże 11 Lip 2017 19:40 #554567

  • Marysia80
  • Marysia80's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 719
  • Otrzymane dziękuję: 1568
Dziś ok, 13 godziny wróciłam ze Strasbura i jeszcze na podwórku dowiedziałam się, że mój Nowofundland uciekł! I nie ma go od ok. 18 godz. dnia poprzedniego! Nikt mi o tym nawet słówka nie wspomniał gdy wieczorem dzwoniłam do domu! A można było działać od razu np. przez portale społecznościowe... Moi rodzice są kompletnie nieodpowiedzialni. Wiedzieli, że trzeba pilnować tego, by brama była zamknięta, szczególnie wtedy, gdy wyjeżdżamy, bo on może próbować nas szukać. Ręce opadają... Wróciliśmy z mężem wykończeni pierwsze co to ogłoszenie o zaginięciu i objazd całego miasta i okolicznych wsi, wędrówki po ludziach i lecznicach. Telefony do schronisk. Kilka godzin jazdy i nawoływania. Na szczęście chyba nas usłyszał i wyczuł, bo pojawił się na ulicy, przy której chwilę wcześniej byliśmy. Szybki telefon od koleżanki, która go zauważyła. Był cały mokry i brudny, a do tego tak wystraszony, że nie mogliśmy go w pierwszej chwili złapać. Koszmar. Do tej chwili nie mogę się opanować... A tak wyglądał, jak go przywieźliśmy. Ten uciekinier ma na imię Bashir. Kiedyś zamieszczałam jego zdjęcia "z dzieciństwa" :)
19894998_1509628142391594_7624913353034485361_n.jpg


19959100_1509628072391601_3219039068485515228_n.jpg


19989624_1509628189058256_8221383683510012332_n.jpg
Pozdrawiam, Ania.
Ostatnio zmieniany: 10 Wrz 2017 08:16 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, CHI, patrycja


Zielone okna z estimeble.pl

Nasze zwierzaki małe i duże 11 Lip 2017 22:07 #554631

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83505
Marysiu - ależ okropna historia, wyobrażam sobie doskonale, co czułaś. Jako opiekunka beagle od 13 lat i osoba udzielająca się w beaglowej społeczności mam obsesję na punkcie psich ucieczek.
Całe szczęście, że Bashir się znalazł, mądry piesek.
Wyściskaj go ode mnie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marysia80, CHI

Nasze zwierzaki małe i duże 08 Sie 2017 07:57 #559468

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83505
Moje "psy ogrodnika" na wiejskich wakacjach











Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Grinka, Jan4, beatazg, CHI

Nasze zwierzaki małe i duże 10 Sie 2017 04:48 #559783

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
Gęsi trzymają się stawu, a tu banda czarnego. Uciekają, gdy tylko się im uda. Kiedyś wracając z pracy spotkałam je we wsi i pędziłam kawał drogą... samochodem. Swojego czasu zeżarły sałatę w warzywniku, teraz zżerają jarmuż:

8-9.08.17013.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg, Łatka, CHI

Nasze zwierzaki małe i duże 20 Sie 2017 07:40 #561159

  • Mila
  • Mila's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 66
Ja mam takie rozrabiaki :happy:

IMG_2576.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg, Armasza, CHI

Nasze zwierzaki małe i duże 21 Sie 2017 00:44 #561341

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21396
Zamiast iść spać przeglądam dzisiejsze zdjęcia...

Moja - zaraz będzie moja:

P8201299.jpg


Maaammm

P8201300.jpg


Znowu w życiu mi nie wyszło:

P8201301.jpg



i taki jakiś "jesienny spacer"

P8201293.jpg
Ostatnio zmieniany: 21 Sie 2017 00:45 przez CHI.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg, Łatka

Nasze zwierzaki małe i duże 12 Wrz 2017 09:24 #564471

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83505
Lutnia kończy dziś pięć lat :shock:
Kiedy to minęło???
Ja nie wiem... jakby wczoraj pojechałam pod Wrocław do hodowczyni, obejrzałam zgraję mrowiących się łaciatych zwierzątek, powiedziałam: chciałabym najspokojniejszą, najłagodniejszą sunię.
No i dostałam... krokodyla, piranię, której ślady zębów są jeszcze na wszystkich meblach. Na szczęście miałam nieocenioną pomoc wychowawczą, Łateńkę ukochaną. Lunia została nauczona, że przynajmniej swoich ludzi i psów nie dziabie się zębami, a jak się chwyci nawet, to delikatnie. Wyrosła na naprawdę mądrą dziewczynkę, najinteligentniejszą z moich beagle - to nie podlega dyskusji. I w gruncie rzeczy posłuszną - no chyba, że trop jest świeży :D . Ale nawet wtedy rozdartą między żądzą pogoni - a przywiązaniem do mnie. Klika razy już to przywiązanie zadziałało w awaryjnej sytuacji.
Gdybyż nie ta paszcza pełna zębów, szybsza niż rozum...
Podobno to w mojej obronie.
Luniu, Luteńko moja - kocham cię bardzo, bardzo. Uważaj na trzustkę, hamuj troszkę łakomstwo - i żyj ze mną jak najdłużej.

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, beatazg, Lila25, CHI

Nasze zwierzaki małe i duże 12 Wrz 2017 21:44 #564545

  • Stasunia
  • Stasunia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 315
  • Otrzymane dziękuję: 575
Małgosiu :woohoo: przepiękne Brahmy :supr3:
Ostatnio zmieniany: 12 Wrz 2017 21:47 przez Stasunia.
Temat został zablokowany.

Nasze zwierzaki małe i duże 20 Wrz 2017 20:45 #565520

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Witam po dłuuuugiej nieobecności :) Trochę się w tym czasie zmieniło w moim życiu, końcem lipca zginął mój Fido. Na FB wtedy zamieściłam bardzo emocjonalny wpis, tutaj w bardziej spokojnym tonie spróbuję opisać, co się stało: Kierowca prowadzący samochód nieustalonej marki i nr rejestracyjnych, na przejściu dla pieszych wjechał z impetem w mojego PSA, który podkreślam znajdował się NA przejściu dla pieszych. Czym Fido mu zawinił? Nawet nie próbował hamować!!! Wlókł Go spory kawałek pod samochodem, zanim auto podskoczyło na jakiejś muldzie i uwolniło ZYWEGO jeszcze psa! Nie zatrzymał się i nawet nie wie, czy przejechał kota, psa czy małe dziecko. Dodał gazu i zwiał przed odpowiedzialnością. Może spać spokojnie, nie zdążyłam zapamiętać numerów rejestracyjnych ani marki auta, zajęta byłam ratowaniem mojego PRZYJACIELA I CZŁONKA RODZINY. Niestety, Fido zmarł zanim dojechałam do weta. Fido miał kiedyś inny dom, ale po śmierci Opiekunki, rodzina przytulając spadek po Zmarłej, wywaliła psa do schroniska, gdzie kompletnie nie umiał się odnaleźć. W 2008 roku, po śmierci naszego 16 letniego Lysia, postanowiłyśmy adoptować Fido. Tym sposobem stał się pełnoprawnym członkiem mojej rodziny. Był radosnym i całuśnym przytulasem, najlepszym przyjacielem kotów i wspaniałą pomocą w codziennym zmaganiu z niepełnosprawnością mojego Męża. Dziękuję Ci za wszystkie wspólne lata, za wszystkie spacery, opiekę nad kocimi tymczasami i naszymi jeżastymi, za pomoc w opiece nad naszym Pańciem, przepraszam za moje błędy i niedociągnięcia. Pozostaniesz w mojej pamięci na zawsze, Tłustomisiu, nikt nie jest w stanie Cię zastąpić. Nie będę rozpisywać się o Tęczowym moście, po prostu idź do pańcia Adama, swojej ulubionej kotki Marychy i Nasi, jeżastych, Rudego i Lysia - kiedy nadejdzie nasza pora, ja, Czesiu i Biszkopt dołączymy do Was. Śpij spokojnie mój Psisynku...
Fido1-3.jpg


Fido3-3.jpg


Fido4-3.jpg


Koci1-2.jpg


Fidek.jpg

I jeszcze raz dziękuje Pani Ali, pracownicy schroniska za info i wszelką pomoc przy adopcji naszego Fidusia.
Załączniki:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Adasiowa, beatazg, Lila25, Armasza, Łatka, CHI, patrycja, Jasia

Nasze zwierzaki małe i duże 20 Wrz 2017 20:49 #565521

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
A ja dziękuję Tobie Madziu ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Nasze zwierzaki małe i duże 25 Wrz 2017 09:43 #566185

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83505
Magdo - ja też nie będę komentować bestialstwa kierowcy.
Współczuję ogromnie.
Jedyny plus - że się odezwałaś - a niedawno zachodziłam w głowę, co u Twojego stada.
Ostatnio zmieniany: 25 Wrz 2017 09:43 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH

Nasze zwierzaki małe i duże 25 Wrz 2017 18:46 #566253

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Łateńko, ja też się za Wami stęskniłam, przyznam że sytuacja z ostatniego roku całkiem wytrąciła mnie z równowagi i sama czasem się sobie dziwię, jak ja funkcjonuję. Niby dalej pracuję, żyję, ale jakbym żyła nie moim życiem. Czasami podglądałam forum z ukrycia, od Markusa (Markussch) dostałam banana, co mnie bardzo podniosło z przygnębienia. Wymiziaj ode mnie beagle, oby Wam wszystkim zdrówko dopisywało. Fidka nic mi nie zwróci, ale mam w schronisku upatrzonego 16 letniego Doriana, jest to pies rasy kundel, na dodatek taki wzorzec kundla z Sevres :-) Lada moment do odbioru po kastracji, nie mogłam mu zapewnic odpowiedniej opieki po zabiegu, bo znając Czesława i pamiętając jak własnozębnie wyciągał Fidkowi szwy z pleców i brzucha, wolałam żeby do momentu wyjecia szwów, pies pozostał w schronisku.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, beatazg

Nasze zwierzaki małe i duże 25 Wrz 2017 21:04 #566282

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Madziu to może byś chciała monsterę variegatę lub filodendrona z mocniej niż normalnie powycinanymi liskami , mam ukorzenione i z chęcią się z Tobą podzielę :kiss3: .
Nasza Tosia też chora , ma już 9 lat i zaczynamy się martwić jak to się skończy , bo jeszcze do końca nie wiemy co jej dolega .
Za to mała bryka już po podwórku , wie którędy wrócić do domu :) . Lilka też dała jej spokój i jej nie przegania po kątach .

20170923698.jpg


20170923701.jpg


Zdjcie7232.jpg


Beata
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Adasiowa, CHI

Nasze zwierzaki małe i duże 26 Wrz 2017 00:30 #566321

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Magduś, życzę Ci z całego serca, aby ten rok zakończył się dla Ciebie wreszcie czymś miłym :hug: :hug: By pasmo nieszczęść, które Cię dotykają, wreszcie się zakończyło :hug: :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, CHI

Nasze zwierzaki małe i duże 26 Wrz 2017 01:25 #566331

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Też bardzo bym sobie tego życzyła, Alinko...Strasznie trudno godzić się z kolejną stratą. A tu jesień nadeszła, nawet nie wiem kiedy, zaczęło się latanie z wrażliwcami pod dach. Chciałabym, żeby już był styczeń, parę tygodni i znów wiosna :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg

Nasze zwierzaki małe i duże 26 Wrz 2017 13:00 #566362

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Ja wierzę że prędzej czy później wyrządzone zło, wraca w dwójnasób do złego człowieka, wierzę w to bo inaczej bym oszalała.
Magda :hug: :kiss3: za Dorianka, staruszki mają najgorzej, nikt ich nie chce.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, patrycja

Nasze zwierzaki małe i duże 26 Wrz 2017 21:07 #566480

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83505
I ode mnie za Dorianka :kiss3:
Zdziwiłabyś się, Magdo - nikt nie chce również wielu beagle, niektórzy z podopiecznych stowarzyszenia, którego jestem niezrzeszoną fanką, siedzą na łasce dobrych ludzi latami... a niektórzy i przy budach, na łańcuchach :mad2:
Na wyspie Hvar jedyny beagle, jakiego spotkałam,to ten:



Rozmawiałam z hm, panem: dobrze mówi po angielsku, dobra prezencja, dobry samochód... a pies chudy, na dwumetrowej lince... podobno z "panem" poluje i pewnie tylko wtedy go spuszczają:jeez:
Ale zdarzają się i cuda, adopcje schorowanych, wyeksploatowanych przez pseuduchów sunieczek... I ja z kolei wierzę, że dobro zawsze wraca, nie wprost, nie natychmiast - a jednak.
Moje beagle jeszcze w podróży - w tej chwili w Słowenii, pozdrawiają serdecznie wszystkich, a szczególnie MagdęH



Magdo - może Ci spróbuję ukorzenić ołownik? Może ten "wielki błękit" wywoła choć blady uśmiech?
Beato - teraz już i ja się martwię o Tosię... a jakie ma objawy?
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula, Amlos, MagdaH, beatazg, CHI, patrycja

Nasze zwierzaki małe i duże 26 Wrz 2017 23:50 #566526

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3986
  • Otrzymane dziękuję: 21396
Może nie do końca moje, bo "za siatkowe" zwierzaki jesienne...

P9194776.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Forumowa Żabula, Amlos, zielonajagoda, Łatka, patrycja


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.893 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum