Forum Ogrodnicze Oaza

Marta, nornice nie jedzą koron nawet u mnie. Podkop się i zobacz co się stało

Jolu, szczęśliwi Ci co nie znają nornic.Dzisiaj zauważyłam, że jedna z hortensji bukietowych wisiała w powietrzu a pod nią dziura, że cała ręka weszła, takie to są cholery, te nornice

Romku dziękuję jak tylko zaczną sie pokazywac nad ziemia spróbuję przy Waszej pomocy je od nowa oznakować.
Tylko te znaczniki takie nietrwałe
Aga właśnie - trwałość znaczników jest niezadowalająca Ostatnio nabyłam nowy pisak, zobaczymy, jak długo przetrwają wpisy
Marta nornice nie jedzą koron, jak napisała Ula. One są takie śmierdzące U Ciebie podłoże piaskowe, zapewne więc nic z drenażu nie dawałaś Może za płytko posadziłaś i zmarzły
U mnie nornice musiałyby miec chyba stalowe końcówki
Ulcia masz rację, trzeba wykopać i zobaczyć.
Romciu u mnie w powietrzu wisiała żurawka, czemu ??? Wkopałam, bo zaczęła rosnąć. Kilka krótkopędów zabrałam do ukorzenienia.
Za to różyczki .... w bardzo różnej, czasem kiepskiej kondycji

Coś tam się dzieje na grządkach ...

miodunki jakoś przezimowały







brunery



dalej najwięcej krokusów





pierwsze tulipanki miniaturowe

Jak Jolu u Ciebie już kolorowo.

Jolu moje miodunki też przezimowały , ale bruner ani widu ani słychu .

Romku to jak u mnie pojawią się hosty to też je ponazywaj, ale to jeszcze z miesiąc .

Jolu, wiosnę już widać u Ciebie, botaniczne tulipany śliczne, ładnie się rozmnażają? Żurawki były u fryzjera wszystkie liście trzeba poobcinać nawet jak ładnie przezimowały?

W kilku wątkach czytałem o zimowym pogromie brunner (Hermann ), ale widzę, że u Ciebie przeżyły Okrywałaś je jakoś? Może to kwestia przypasowania do gleby?

Ula na kolorki to ja mam dopiero nadzieję Najładniejsz i kolorowa jest jednak rabatka przed koronami cesarskimi
A muszę tu dopisać, że -5 stopni nie dokonało większego pogromu w ogrodzie, korony zdrowe, rózyczki sie trzymają, cebulowe rosną w oczach, klonom pęcznieją pąki, migdałki już tylko dotknąć i bzy .... wkrótce bedą bzy
Gieniu trzeba jeszcze poczekać, pogoda niesprzyjajaca była dotychczas
Ulcia wycinałam tylko te listki które tragicznie wygladały po zimie. W przypadku niektórych żurawek były to jednak wszystkie
Paweł u mnie przezimowały wszystkie bergenie. Te które mają liście w dobrej kondycji, nie mają kwiatów ta bezlistna zakwitła, bo nie miała się na co wysilać
Brunery wszystkie odbiają od ziemi.
Żadna nie była okrywana.

Bergenie - owszem... ale Paweł wspomniał o brunnerach...
U mnie, szczerze mówiąc: ani widu, ani słychu... mam już zacząć się martwić?

Jolu, brunnery u mnie wypuszczają liście ale miodunki za to przemarzły. Czy one odbijają od korzenia?

Joluś rabata z koronami śliczna kolorowa, cudnie wyglądają puszkinie i te malusie iryski....moje iryski wymarzły , jak wiele innych roślinek.....naprawdę bardzo dużo mam strat
Wczoraj było już cudne słoneczko, większość dnia mogłam spędzic wreszcie w ogródku, już nie mogłam się doczekać

..tak ja i u mnie..różyczki..były..może 4-5 sztuk góra z nowych nasadzeń, nie wspominając o reszcie..masakra..

Gosiu dziękuję poprawiłam. Brunery takze nie okrywane, ale wszystkie chyba żyją.
Czy się martwić poczekałabym jeszcze.
Romku wydaje mi się, że powinny odbić, u mnie tak się stało. Wszystkie nadziemne części były czarne i wymrożone.
Aga a ja straciłam serce do oględania, podglądania i zmartwoania się. Mało to innych smutkó w życiu
Wczoraj nie robiłam nic, bo po 16-tej słońce skryło sie za chmurami, a ja jeszcze nie jestem doleczona.
Cóż poradzić, ogród poczeka
Także mam straty zaczynam martwić się o derenie, wyglądają na wysuszone o różach pisałam
Rabatka z koronami teraz jest najładniejsza w ogrodzie ale pomalutku zaczyna sie dziać i w innych zakątkach
Fuksje bardzo źle przezimowały, więc juz nie będę w nie inwestowała, widocznie nie mam warunków do porzechowywania. Datury ..... trzeba zacząć obficiej podlewać ....
Czekam z niecierpliwością, aby donice z bylinami, różami, clemkami i skrzynki z cannami powysadzać, w domu się przestronniej zrobi
Co roku sobie obiecuję, że nie bedę zastawiała domu i nic z tego

Zapomniałam jeszcze Uli odpowiedzieć o miniaturowych tulipankach, nie rozmnażają sie u mnie zbyt szybko

Skoro inne nie dopisują, to dla odmiany krokusy













Jeśli pogoda dopisze, to migdałki będą cieszyły

Joluś, jakże żal roślinek
U mnie straty są, ale w porównaniu z waszymi ogrodami stosunkowo niewielkie. za to dość spektakularne. Wymarzł mi klon planowy Dissectum, kalina Davida, trzmieliny, obawiam się, że cyprysik przesadzany jesienią z trasy robót gazowych, mimo podlewania nie przeżył wysuszających wiatrów Kilka iglaków zdrowo przymrożonych, brązowych, mam nadzieję, że sie trochę zregenerują.

Jolu, migdałek to będzie pięknie zaraz kwitł - ale ma pączków

NA migdałka to już czas, u mnie jak na Syberii, jeszcze daleko

No, no ale pięknie wszystko kwitnie

Andrzej głowa do góry, będą kolejne okazje
Dorotka mój Dissectum .... trudno powiedzieć, o takich stratach nawet nie myślę inne klony chyba ok
Iglaczki ... chyba ze trzy .... z pewnością Rositech
Dorcia oba migdałki pięknie się zapowiadają, na szczęście
Dorbi tylko patrzeć i u Ciebie się zacznie
Grzesiu, mam nadzieję na więcej ... dużo więcej

Na koniec jedno zdanie tylko ..... ale jakie Jutro pierwszy szkółking
Do miłego