Forum Ogrodnicze Oaza

Śliczne kosodrzewinki i oczywiście ładnie odbiły róże, mimo strat zawsze można posadzić coś innego, może bardziej trafionego lub zmienić koncepcję, ja tak niestety musiałam po wycięciu jodły, no ale jak mądrze piszesz czas płynie dalej

A mnie przypadł do gustu winobluszcz , czy rośnie tak szybko jak ten zwyczajny?

Jolu - ładny kolorek tej różyczki . Kosodrzewinki śliczne . Azalia po prostu boska .

Marta właśnie chyba po powrocie z Sulejowa zajmę sie wysiewami, przed wyjazdem za to canny planuję uziemić.
Widziałaś te śniegi wszędzie może do nas nie dojdą A M wczoraj napalił w kominku, wiec chłody nam nie straszne
Mam nadzieję, że winnik w tym roku także się pokaże z dobrej strony, w końcu dostał solidną podporę i ma jak si rozrastać.
Różyczka z wiosennych nabytków Kolorek się zgadza
Ewcia sporo tych strat cóż począć, ale przecież jako ogrodnikom nie można nam nazbyt się przywiązywać do roślin, taka kolej rzeczy, że coś wypada, aby coś nowego mogło się pojawić Tylko .... kwiatów niektórych różyczek nawet nie widziałam i już nie zobaczę chyba
Daluś dziękuję Muszę u Ciebie tego winnika obejrzeć, czy w tym roku również odbija od ziemi, czy wyżej?
Różyczki mają już wiele pąków, tylko ciepła im trzeba, bo wilgoci już chyba nadmiar
Oby nam się choróbska nie przyplątały
Marta oglądaj i decyduj, gdzie nabyć już wiesz
Celinko nieustannie coś się zmienia, bo świat nie znosi pustki, a ... straty są wkalkulowane w ludzki żywot i tego zmienić nie możemy, niestety
U Ciebie teraz więcej świtła, ciurkadełko i pieniek do zagospodrowania, czyli jest dobrze
Piku no właśnie nie rośnie, jest dużo, dużo wolniejszy, przynajmniej u mnie
Dorcia miło, że się podoba, kolorek ... niepospolity rzec by można
Ciekawa jestem jaką miejscówkę przygotowałaś dla swojego werdnego wiązu

Powiadasz , że ten winobluszcz nie rośnie a ja miałabym ochotę puścic go po pergoli w niezbyt słonecznym miejscu ............. nawet już go sobie upatrzyłam w jednym ze sklepów wysyłkowych .............. ze zwykłym walczę z różnym skutkiem ( znaczy wydaje mi się , że już go pokonałam .............. aż tu nagle wyłazi na wierzch coś nowego .)........... Mój winnik też nie za bardzo wyrywny rośnie ale szału nie ma.

Może dzisiaj kilka hostek, to ich najcudniejszy chyba okres
Rosną z dnia na dzień coraz piękniejsze o poranku
Cieszę sie, że przed deszczami zaplanowałam nawożenie, bo teraz moje piękności dostają właśnie dawkę pożywienia/podobnie zreszta żurawki i zielone kulki/, jeszcze kory podsypię, ale najpierw .... plewienia, jak zwykle











Paweł u Pinus mugo 'Maria' już w przyrostach zdaje sie widać charakterystyczne przebarwienia. Obok Pinus sylvestris 'Białogon' /sosna pospolita/


Pinus mugo 'Kokarde' i Pinus mugo 'Rositech' /kosodrzewiny/


Pinus mugo 'Jalubi' /kosodrzewina/ i Larix decidua 'Krejca Mutation'/modrzew europejski/

Piękne ja się zawsze zastanawiam gdzie znika ta kora hmm ?

Jolu pięknie...czy ten powojnik to szybko rośnie?

Ajajaj... znowu kulkami uwodzisz . Odczuwam ostatnio ciągoty do sosen ... źle ze mną, bo chciałam mieć w ogrodzie tylko jedną sosnę

Celinko pomiędzy hostkami w ubiegłym roku także byął kora właśnie gdzie się podziałą wywiało chyba
Misiu powojnik odbijał od ziemi, więc rośnie zdecydowanie przeciętnie, bo mam dużo, dożo wyższe Za to zakwita obficiej i szybciej chyba od pozostałych.
Dorcia zupenie się nie dziwę, sosny są piękne, różnorodne i zachwycają swą zmiennością. Mam nadzieję, ze za jakiś czas stworzą takze w ogrodzie swoisty mikroklimat
U mnie miały być tylko dwie różyczki Westerlandy

Dzisiaj przyrostowo pożegnam Was przed wyjazdem na zlot
Picea pungens 'Gold Maria' i Picea pungens 'Oldenburg' /świerki kłujące/


Pinus mugo 'Rositech' /kosodrzewina/


Picea mariana 'Aurea' /świerk czarny/ i Pinus mugo 'Sunshine' /kosodrzewina/


jakaś bezimenna sosenka, ale piękna Macie może pomysł na identyfikację?


Pinus koraiensis 'Jack Korbit' /sosna koreańska/ i Pins parviflora 'Goldilocks' /sosna drobnokwiatowa/


A na koniec nie mogłam sobie znów odmówić Picea abies 'Push' /świerk pospolity/


Do zobaczenia wkrótce

Ja myślę, że wkrótce
Proszę nie wyskakiwać z busa w biegu na widok szkółek i nie stosować form przymusu bezpośredniego wobec kierowcy

Ach ten Push
Ale kłujące też ślicznoty

Miłej zabawy i relację poprosimy u każdego z osobna , żeby więcej do czytania było .
I oglądania oczywiście

God Maria i Aurea - piękniste przyrosty

Rety, Joluś... takie straty w różach
Ale jakie kulki
Wiosenne buziaki

Gosia i super było szkoda, że tak krótko, ale kolejne spotkanko ustawione za dwa tygodne wszak
Kierowca, nasz Prezes najłaskawszy dowiozł nas w obie strony szybciutko i bezpiecznie /zdradzę rownież w sekrecie, że od jednej koleżanki z busowego składu otrzymał w drodze powrotnej piękny bukiet konwalii /, było zwiedzanie, szkółkingowanie, czegoż chcieć więcej
Noooo może gumowego autka, bo z ostatniej szkółki wyjeżdżaliśmy w strasznym zagęszczeniu roślinnym
O miłka nabyłam, nie będę już wśród dzikowych terenów szukała
Marta co tu pisać trzeba było być, aby uwierzyć zabawa przednia, towarzystwo zakręcone, przemiłe, serdeczne, śpiewy chóralne, anioły i wiewiórki biegające po tarasie
Takie spotkania naprawdę się zdarzają
Iwonka Gold Maria już prawie morski kolorek złapała - cudo prawdziwe Tak więc Gold za rok.
Izka są straty, ale różane pąki rozkwitają, cos mi sie wydaje, ze lada dzionek zapomnę
Do miłego spotkania już wkrotce

Tak więc jak wspomniałam już po spotkaniu, wrociłam zmęczona, ale ... wypełniona pozytywną energią
Słuchajcie takiej pogody nie mogliśmy sobie wymarzyć Cudnie było.

Jolu, dziękuję za towarzystwo, pogaduchy o demonach przy lekarstwie, wspólne e-dymki i śpiewy, było czadowo

Jolciu jak to fajnie, że Cię poznałam zaś to lekarstwo to mnie powaliło, bo ja w pierwszym momencie kiedy ułyszałam, że potrzebujesz tabletkę na ból głowy to myslałam, że faktycznie chodzi o coś i już bym się odezwała, że ja coś mam dopóki nie zobaczyłam, że to chodzi o taką tabletkę ale w płynie to tylko tak a potem
zabiłaś mnie na amen

Kasiu było odjazdowo Nocne forumków rozmowy
Bardzo dziękuję za e-dymkowe natchnienie biorę się za systematyczne ćwiczenia
Martuś bo służba zdrowia najlepiej wie, co na ból głowy widziałaś jakie mikstury produkowała iiiii pomogło Rewelacja Rano także tabletka okazała się skuteczna, żadnych efektow ubocznych nie stwierdzono
Bardzo miło było


A co w ogrodzie .... niewiele zdążyłam cyknąć, bo aparat się zbuntował
Zwiozłam do ogrodu 'pracowe parapety' bo już czas canny/już rosną moje maleństwa /, kobee, lobate miny zostały pelargonie, bo się nie zmieściły do auta



Cannowa rabatka więc skompletowana została obsadzona

Ktoś mówił, że minął czas tulipanów, to popatrzcie


Zaczyna się czas clematisów
'Andromeda' jednak dostała paseczków czyli ona, a nie pomyłka, jak wcześniej sadziłam.


'Hakuookan'


i hostki zaczynają rozbudowywać kwiatostany




i różyczki zaczynają pękać, inne zachwycają kolorami /tu MW/


Metasequoia glyptostroboides 'Miss Grace' po zime wygląda całkiem dobrze, 'Little Creamy' dużo gorzej Obok Pinus mugo 'Fruchlings Gold' mogłabym fotografować codziennie Urasta u mnie do tytułu mistera wiosennych przyrostów


A co to za kulka, macie pomysły?