TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 15 Lis 2015 16:02 #413756

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Olu współczuję :hug: , wiem, co to znaczy niesprawna prawa ręka. Utrapienie, choć człowiek do wszystkiego się przyzwyczaja. Myślisz, że zabieg będzie jeszcze w tym roku? Właściwie każdy termin jest zły, czyli wszystkie dobre :devil1: Ciągle coś do zrobienia, ale mnie żal tylko ogrodu, reszta daje sobie radę sama, dom nie zginie, im mniej jemy tym lepiej, a rośliny potrzebują opieki i już! Daj znak, kiedy wyznaczą termin, masz na to jakiś wpływ?
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 15 Lis 2015 16:25 #413761

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Dalu, coś w tym jest.Kupuję tylko jesienią i zimą.Chyba z tęsknoty za kolorami.Listopada nie lubię bardzo
Roma, ja mam w miarę dobre warunki bo w wielkim pokoju słońce wędruje po oknach z 3 stron .Wielką monsterę wyniosłam na górę i ma światło rozproszone z okien w połaci dachowej i nie muszę jej pionowo rozkładać.Jest potężna ale to mąż o nią dba.

037-19.jpg



Natomiast wieloletnie hoje wiszą w miejscu gdzie maja idealne światło .Nawet kwitły w tym roku

233-4.jpg


234-2.jpg



mam też stare grudniki.Tata mój dał mi szczepki [w roku swojej śmierci 2007 r] i do dzisiaj mi rośnie.Na lato podwieszam pod jabłonką . W tym roku wygląda już nieciekawie, nie jest taka jak te sklepowe ale nie mam sumienia wyrzucać

036a.jpg


Wiosna to juz obowiązkowo hiacynty i różyczki ale...to już inna bajka
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 15 Lis 2015 16:42 #413767

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aniu, Haniu , Roma - moje wszystkie stawy powinnam wymienić.
Lewy kciuk miałam operowany 2 razy i nie wyszło im najlepiej.Dlatego teraz dadzą protezę w prawym.Po prostu wyczerpała się maż stawowa i kość ociera o kość.Tak to widzę....
Może tu nie powinnam pisać [ dzisiaj niedziela lużniejszy dzień] ale jestem od jakiegoś czasu wielką propagatorką badania sobie hormonów tarczycy.Niezaleznie od wieku . Nie zawsze zmęczenie,otępienie, senność itd.jest wynikiem naszego lenistwa,złej pogody,gorszego dnia.Ja tak sobie tłumaczyłam jak przesypiałam całe dnie i patrzyłam jak ogród marnieje a nie mogłam się przemóc i wyjść popracować. Zgłębiając temat uświadomiłam sobie,że choroba Hashimoto spowodowała u mnie niedoczynność i wielkie spustoszenie w stawach.To taki ciąg przyczyn.Lekarze leczą skutek a nie dociekają przyczyny.Operacje miałam mieć już rok temu ale bardzo zły wynik hormonów mnie wystraszył i czekałam.Teraz mam w normie i muszę to wykorzystać.Jutro mam dzwonić i umówić się na termin.
Aniu,pisząc Pesel trochę uprościłam. B) babcia w moim wielu była siwiutką babuleńką ja mam tylko siwe włosy.Ale je farbuję :funnyface:
Ostatnio zmieniany: 15 Lis 2015 16:43 przez Aszka.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 16 Lis 2015 09:11 #413898

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Moja córka ma Hashimoto. I mocno to bagatelizuje, a że jest daleko, mam mały wpływ na to :( niestety. Mogę tylko sobie przez skypa "pogadać" ;)

A co do zakupów, to wyjechałam na 2 dni i wróciłam z pełnym bagażnikiem roślin. W tym 4 róże :rotfl1: Z jednej strony szczęście a zdrugiej zmartwienie - gdzie je wsadzić :unsure:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 16 Lis 2015 10:11 #413910

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Piękne masz doniczkowe :hearts: Begonie cudne .Raczki też mi kwitną ,mam trzy .A swojej choroby nie lekceważ ,bo to bardzo ciężka choroba .Aż mi Cię szkoda bidulo .Ja ze swoją tarczycą też miałam kłopoty ,ale to już przeszłość .Tylko ,że na lekach jestem do tej pory i do końca życia.Miałam guzowatość tarczycy na tle niedoczynności .Pilnuj się Olu i dbaj o siebie ,bo nikt inny tego nie zrobi .Ja jestem dobrej myśli i tą myślą Cię wspieram :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 16 Lis 2015 17:34 #413949

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Olu, badania tarczycy popieram w całej rozciągłości, oczywiście nie zapominajmy o przeciwciałach tarczycy! Trzymam kciuki za powodzenie zabiegu. Ależ te choroby nam utrudniają i obrzydzają życie :hammer: :hammer:
Spokojnego wieczoru :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 01 Gru 2015 19:06 #416537

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Witam ,muszę się trochę przypomnieć :jeez:
Była kiedyś piosenka "...a poza tym nic na działkach się nie dzieje...."
Nic się nie dzieje. Ogród powinien spać a tymczasem wczoraj sadziłam ciemierniki.Jeżeli tak ma wyglądać zima to już niech lepiej będzie wiosna. 27 listopada w innych częściach kraju zasypało na biało a u mnie wiosna .
005-41.jpg


006-42.jpg


008-44.jpg


009-42.jpg


013-33.jpg


016-35.jpg


017-42.jpg


019-38.jpg


022-34.jpg


026-28.jpg


004-49.jpg


029-26.jpg


030-23.jpg


Teraz nie jest już tak ładnie ale nadal ciepło.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, hanya

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 01 Gru 2015 19:38 #416543

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Olu, może to dobrze, że 'poza tym nic na działkach się nie dzieje..' - lepiej, że się nie dzieje, ej ten czarny humor ;) .
Grudnika możesz odmłodzić, oderwij górny 'człon' liścia i spróbuj ukorzenić.
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 01 Gru 2015 21:12 #416582

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20004
  • Otrzymane dziękuję: 83520
Olu, rozumiem, że z Twoją ręką wszystko OK? Ale że od razu grzebiesz w ziemi, to nie rozumiem :supr3:
U nas też śladu zimy nie ma, nawet w przepowiedniach do połowy grudnia powyżej +5. Ty sadziłaś ciemierniki, a ja przypadkiem wygrzebała w Carrefour cebulki narcyzów i moich ulubionych anemonów Blanda - i też odgarniałam zimowe zabezpieczenia, by je wcisnąć. No na rozum mi padło :laugh1:
Dobrze choć tyle, że padało i padało, ziemia całkiem rozmiękła. Ale teraz to już może trochę przestać, bardzo mi zależy na tym, by jeszcze skosić trawę, inaczej na wiosnę kaplica...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 01 Gru 2015 22:17 #416602

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
elsi wrote:
Olu, może to dobrze, że 'poza tym nic na działkach się nie dzieje..' - lepiej, że się nie dzieje, ej ten czarny humor ;) .
Grudnika możesz odmłodzić, oderwij górny 'człon' liścia i spróbuj ukorzenić.

Elu,ja już sporo mu urwałam bo końcówki bez życia są .Z nich nic nie rozmnożę chyba :)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 01 Gru 2015 22:21 #416603

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aniu, nie jest lepiej :( ale daję radę. Łopatę chwytam tak żeby nie bolało :)
Odgarniasz zabezpieczenia..powiadasz :jeez: ja nic nie zabezpieczałam.Poza dereniami
Ziemia miękka,mokro, ciepło. U nas sąsiedzi obornik wywalają na pola i orzą a to wg.Chłopów Reymonta czas świniobicia na święta i darcia pierza a nie orka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Gru 2015 08:33 #416635

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Aszka wrote:
Aniu, U nas sąsiedzi obornik wywalają na pola i orzą a to wg.Chłopów Reymonta czas świniobicia na święta i darcia pierza a nie orka

Czasy się zmieniają. Ale ja wolę takie ciepłe zimy, chociaż moja 7-letnia córka nie może się doczekać śniegu...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Gru 2015 09:13 #416641

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ja już mam spokój w ogrodzie .Co okryte ,to śpi ,a ja już nic nie robię .Zresztą poległo moje kolano i mam kłopot .Rok temu bolało mnie lewe ,a teraz dla odmiany prawe .Tak mi się zdaje ,że to skutki boreliozy przebytej z zeszłym roku .U mnie strasznie wieje ,nawet nie jest tak zimno .
Osobiście marzę o mroźnej ,śnieżnej zimie .Byleby tylko za długo nie trwała oczywiście :wink4:
Trzymaj się Oluś :kiss3:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Gru 2015 12:09 #416666

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
jolifleur wrote:
Aszka wrote:
Aniu, U nas sąsiedzi obornik wywalają na pola i orzą a to wg.Chłopów Reymonta czas świniobicia na święta i darcia pierza a nie orka

Czasy się zmieniają. Ale ja wolę takie ciepłe zimy, chociaż moja 7-letnia córka nie może się doczekać śniegu...

Czasy "angielskiej pogody " nam nastały.Zima tylko w święta wskazana.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Gru 2015 12:14 #416667

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewuś, po rocznym wertowaniu internetu stawiam na skutki po boreliozę.Mniemam,że jesteś pod kontrolą
U nas ciepło, pada i idąc z Tobim do fryzjera kupiłam trochę cebulek tulipanów.Za 80 groszy...papuzie i jakieś inne.Czy można sobie odmówić.Zaraz idę posadzić. Jak ten sąsiad co orze
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Gru 2015 12:32 #416670

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Olu, u nas też ciepło, mokro, szaro i ...wieje :angry: Z deszczów to nawet się cieszę - po tym okropnie suchym lecie każda ilość wilgoci się przyda :garden1:
Ja jeszcze kilka dni temu sadziłam cebule z niespodziankowej paczki Lilypolu i tak naprawdę sezon ogrodowy skończyłam dopiero z końcem listopada...
Ty z Tobim do fryzjera, a ja dzisiaj moje pieski szczepiłam i odrobaczałam.
Pozdrowienia :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Gru 2015 10:07 #416773

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Dalu, chyba sezon mocno nam się przedłuży :jeez: i z deszczu też się cieszę tym bardziej że nie ma już Diany i do domu błotka nie wnosi .Mniej pracy ale żal za sunią niewspólmierny :(
Mój Tobi dostał ostatnio full wypas- czyszczenie ząbków,odrobaczywienie,fryzjer i dobre tabletki na wątrobę.Wyniki już ma dobre
Mój przystojniaczek
11222180_940273956008764_7617873084609442158_n.jpg


12279163_940273929342100_1044352702254355158_n.jpg



i w taką pogodę.... w takie dni nie tylko pogodowe ... wolę patrzeć przez różowe okulary na świat
008-45.jpg


015-42.jpg


075-14.jpg


081-17.jpg


097-7.jpg


171-3.jpg


173-3.jpg
Załączniki:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Gru 2015 12:56 #416781

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Piesio bardzo elegancki :woohoo:

W tą jesienną pogodę różwe okulary bardzo wskazane. Fajnie tak pooglądać zdjęcia z pełni lata. To jest jak kuracja motywująca, świetnie poprawiają nastrój :)
U mnie też za oknem szaro-buro ale wzięłam się za wielkie sprzątanie bo moja Majka dręczy mnie już od tygodnia o choinkę i świąteczne ozdoby, więc w tym roku choinka będzie od Mikołajek. A ja będę miała trochę spokoju ;) a może nie?
A jak u Ciebie w domku? Czujesz już nadchodzące święta? Pewnie nie masz takiego małego dręczyciela, co to o prezentach i choince gada już od miesiąca :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.736 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum