Forum Ogrodnicze Oaza

Taki poranek.Potem mgła opadła wyszło słońce ale chłodno.Widziałam dzisiaj stado żurawi jakieś 20 szt.

























a w domu robi się zielono






tu już mam korzonki wierzby Hakuro



nadal kwitnie gwiazda [szczerze dana w grudniu na imieniny]



i na koniec zostawiam herbatę z imbirem i idę w ogrody , nie swoje


do tego jest ciasto ale wiem,że nie wolno kusić

Olu u mnie było raniutko podobnie, ale słonko przygrzało i udało mi się znowu popracować
W domu nie mam wiosny, nawet nie pomyślałam żeby wstawić gałązki do wazonu, ale mam ułamany pęd rodka i cienkie gałązki różane czyli mam namiastkę zieloności

U mnie rano też podobnie.
Trochę sie zmartwiłam, że tak będzie cały dzień, jednak potem wyszło słońce i było cudnie.
Aszko zapewne wiesz nad którym zdjęciem siedziłam najdłużej

Śliczna porcelana
Masz rację lepiej nie kusić, bo tu niektórzy bardzo usilnie starają się schudnąć
Zobaczymy latem tę dobrą zmianę

Majeczko,u nas dzisiaj słońce świeci i wydaje się ciepło bo..grzejniki ciepłe ...takie to złudne
Dorotka - wiem
Gosiu, trudno idzie... ale zaopatrzyłam się w buraki,marchewkę i tym podobne żeby nie było przerw .I soczkami wyciskanym się raczę.Zasycają




i chyba zwiększają metabolizm

Dzisiaj z dietkowania nici bo....idziemy w pierwsze odwiedziny do syna i prawie synowej na obiad.Kupili mieszkanie i chyba wszystko zrobione skoro można ich już nawiedzić.A,że mój syn dobrze gotuje więc pewnie będzie dobre.Bo jak prawie synowa to jeszcze nie wiem.Pewnie dziewczę stremowane
Miłego dnia

Witajcie
Może się przyda...do zrobienia osobistych poidełek
Zainspirowało mnie to zdjęcie znalezione w internecie
www.e-ogrody.pl/Ogrody/56,113385,1228161...eczna-ozdoba,,1.html



Styl Gaudiego chyba mi nie odpowiada , może gdyby mniej kolorów ale.... na początek zrobiłam z tego co miałam w domu.Po większe miski muszę udać się do sklepu.Myślę,że w kolorze terrakoty też mogą ładnie wyglądać albo w kolorze szarym.Takie misy i donice są w ogrodowym.
A teraz moje mini poidełka
Podstawka i mała donica sklejone dołożyłam kamień dla większej stabilności






z dawnych twórczych czasów miałam pomalowaną podstawkę oraz świeczniki.Tych ostatnich mam sporo i te nigdy nie były używane.



dokleiłam podstawkę




wyszło na "bogato"

dołożyłam ptaszka ze swoich zasobów "przydasiowych" .Wybrałam najmniejszego



i w ten sposób mam dwa małe poidełka.



Myślę ,że latające i bzykające będą zadowolone.Może i ptaki też, te mniejsze.Dla nich pomyślę o większym

I tak w mrożny poranek [minus 1] zabijam czas ogrodowymi sprawami.
Te maleństwa kleiłam klejem Tytan do kamieni, drewna

I zmieniła się koncepcja żeliwnego poidełka.Ale to jak skończę

Miłego klejenia

Cudowne te poidełka- ale masz pomysły

Olu,
pomysł na poidełka - rewelacyjny!!
ja ostatnio znalazłam takie gliniane pojemniczki - starodawne i muszę wymyślić co zrobić z nich ciekawego (a też marzą mi się poidełka na działkę)
mykam zwiedzać Twój ogród ....

Witaj Aszko.Bardzo podobają mi się te poidełka , a i elementy do nich pod ręka.Te kolorowe też ma swój urok.Na pewno ożywiłoby iglaki i trawnik
U nas baaardzo zimny wiatr , a wczoraj było tak pięknie

Olu Ty zawsze coś ciekawego wykombinujesz

Witaj Aszko, obejrzałam z wielkim upodobaniem Twoje dzieła. Wyglądają bardzo ładnie, naturalnie i tak swojsko. Te, które widziałam w internetowych sklepach były drogie. Zainspirowałaś mnie. Muszę też coś pokombinować. Dzięki. Ola.

Edyta, dawniej starałam się więcej robić "coś", teraz już mi się nie chce
Małgosiu,cieszę się i witam
Kasiu z tym klejeniem to koronkowa robota a na dodatek wszystkie ścinki płytkowe itp. poszły jako gruz
Majeczko, to efekt pogodowy.Teraz siedzę w sklepach zapełniam koszyki a potem zamykam stronę coby nie kusiło więcej
Olu- to prawda,kupiłam dwie drogie i stwierdziłam,że wolę sama.Wyszperałam dzisiaj sporą misę hmmm z sygnaturą Maksa-Spencera za 5 zł. Ptaszkom też się należy odrobina luksusu.

Jeżeli liczyliśmy na wiosnę to chyba trzeba poczekać.Pewnie wszędzie śnieg zimno...taki klimat

Cześć A u Ciebie jak zwykle prace ręczne .Ja popatrzeć ,to i owszem ale samemu coś zrobić ,to jakoś mi się nie chce .I pomyśleć ,że mam w domu dwie artystki .Po kim one takie zdolne ?Jedna już maluje ,a druga jest na drugim roku ASP na malarstwie .Ja chyba jestem z rodziny leniwców
Śnieg popaduje ,zima idzie czy co

Ewuś,nadrabiam szkolne czasy..a swoją drogą to szkoda,że w szkołach nie uczą pożytecznych rzeczy.Moja sąsiadka uczyła prac ręcznych w szkole i była zdziwiona,że można inaczej.Nie wiem jak jest teraz...
Ewuś,myślę ,że tworząc swoje rabaty kwiatowe jesteś artystka tylko sobie z tego sprawy nie zdajesz.Malujesz kwiatami ale....mój brat tez po ASP a mam wrażenie że z wyczuciem kolorów to u niego nie bardzo.Pewnie patrzy inaczej
Zima, u nas rano śnieg w południe wiosennie ciekawe jaka będzie noc.Znowu nałożyłam do koszyka piwonii, kalin i...zamknęłam przed opcją KUP..... ciągle to "chcieć czy mieć "

Rok temu 1 marca świeciło słońce pootwierałam drzwi wpuściłam wiosenne powietrze



stodoła sąsiada jeszcze stała
Na południowej stronie było



wystawiłam stolik



nie byłabym sobą gdyby nie było



Tobiś szczęśliwy



w domu już wiosennie było i żółto








pierwsze dekoracje wiosenne



tak było a dzisiaj rano śnieg,zimno i jak tu cokolwiek planować

Olu niestety taki klimat niestabilny, ciężko cokolwiek planować i z tą zimą się jeszcze pomęczymy
A wiosenkę miałaś śliczną rok temu

edulkot wrote:
Mam nadzieję,że i ta już niedługo przyjdzie

A ja tymczasem nadal robótki ręczne.Kupiłam dzisiaj dwie miski- mrozoodporne, w mniejszej syn wywiercił dziurkę,skleiłam i ...mam . To na kwiaty będzie.Trochę jogurtem i mchem je posmaruję żeby straciła ten świeży kolor.Ale to jak się ociepli



były też zawilce , jak się ociepli wysadzę w ogrodzie





Przeszłam się dzisiaj po ogrodniczym żeby zobaczyć co maja z mojej listy .Niewiele ale kupiłam krzew Palibina a jutro kurier dostarczy Palibina na nóżce.I tym samym moje "chciejstwo" będzie zadowolone

I mam pytanie...czy warto kupić karganę syberyjską Pendula ?

Poidełka super! Też będę robić, kupiłam w zeszłym roku podstawki ceramiczne i chciałam ustawić na kamieniach, ale postanowiłam przykleić, żeby było bezpieczniej. Może rzeczywiście teraz się za to zabiorę
Karagany miałam dwie 'na patyku' Pendulę i Walker. Nie wiem dlaczego obie diabli wzięli, myślę, że miały za ciemno i chorowały. Są śliczne, na wiosnę listeczki miodzio i żółte kwiateczki, naprawdę śliczne.
Buziaki