Forum Ogrodnicze Oaza

Jak tam u Ciebie szalona dziewczyno ? Nie wiem skąd Ty masz siły na to Twoje ogrodowanie ?
Ja już czasem wysiadam ,ale też twardo podnoszę kondycję na kolanach .Większość grzechów pewnie już mam odpuszczone Słońce świeci ,zimno i susza .Pogoda nie z tej ziemi

Ewuś i na popadało,chwasty będą miały się dobrze.Teraz kombinuję co i jak wsadzić w miejscu wykonanych hortensji.Na początek kupiłam wielką już hostę France ...Planuję tam wsadzić tzn.przesadzić cisy....optymistka jestem.Ten sezon chyba już stracony

Moja nowa


są trzy w jednej-rozdzielić czy zostawić ?



i kolejne













klonik



i trochę widoków z okna






















Miłego dnia

Aleeee widoki
co do hosty... to zależy co chcesz uzyskać - czekać trochę dłużej na grubaśną hostę - ale mieć ją w 3 kępach, czy jedną ale bardziej "widzialną" no i czy masz miejsce na 3 takie same hosty...

Widoki z okna masz przepiękne.
Host trochę już nazbierałaś. Kolekcja już się zrobiła. Też je uwielbiam . U mnie przeważnie robią za wypełniacze i zasłaniacze na rabatach.

Dołączam do uniesień nad widokami. Masz własnego bociana?
Czy ta różana chmurka to śliwa wiśniowa? Moja praktycznie przekwitła...

Olu, gratuluję wnuczce i wnuczki Z forsycją się długo nie mogłam dogadać, spojrzałam na nią twardym okiem i pomyślałam: czy to warte tylu rozterek jest? I wyeksmitowałam na łąkę, tyle tylko, bym widziała, kiedy róże ciąć. Siedzi tam teraz na bagienku a kwitnie, jak nigdy w lepszych czasach Może tak być, że zbytnie rozpieszczanie ją rozleniwia.
Hosta Francee potrafi naprawdę wielka urosnąć i to całkiem szybko, moje były jednokłowe a poszły jak burza tak że teges

Aszko hosty ślicznie zaczęły rosnać,a ta co ma kiełki fioletowe to jak się nazywa.Bociana zazdroszczę, mam tylko szpaki i czekam na jaskółki.Miłego

Olu gratulacje tak zdolnej i wytrwałej wnuczki
Miałaś się nie przemęczać a tu czytam kolejne przesadzenia i sadzenia host masz już sporo z nowymi to cała kolekcja.
Piękne widoki okienne

Ave wrote:
Ewa, zostanie jedna ale...nie ta noc [była okryta] ale jakaś poprzednia chyba trochę narozrabiała i liście są nieciekawe.Teraz okrywam wszystkie doniczkowe na noc

inag1 wrote:
A miało ich nie być,broniłam się chociaż zaczynam dostrzegać ich walory.Tych wypełniaczy

Łatka wrote:
Aniu, bocian obok u sąsiada.Rok temu ścięli wielka topolę bo jak kwitła to mieli cale podwórko w puchu.Bocian zaraz znalazł okazję do budowy.Nawet znalazł drugą połowę ale nic z tego nie wyszło.W tym roku siedzi na ...chyba jajkach i będą młode.Sąsiad nie ma puchu ale będzie miał chyba trochę brudno na podwórku a ja miły widok z okna
Czy to śliwa wiśniowanie wiem bo kupiłam bez etykiety za to teraz zaczyna kwitnąć jabłoń i ma cudownie bordowe liście a potem piękne kwiaty





już sama nie wiem które ładniejsze.Chwalę się za to,że w przytomności umysłu kupiłam po dwie sztuki i jednych i drugich

lelumpolelum wrote:
Moja forsycja miała obiecane cięcie ale jakoś mi szkoda.Na pociechę mam te małe a ta niech służy ptakom za schronienie



Frances chyba trochę przemarzła

Kasionek wrote:
Nie wiem,kupowałam bez nazw chociaż dziewczyny rozpoznały .Poczekam aż urośnie bo nie mogę dopasować nazw do właścicieli i tak między nami to męczy mnie fakt zapamiętywania nazw chociaż wiem,ze pomocne jest

edulkot wrote:
Majeczko od piątku odpoczywałam , dopiero dzisiaj wyszłam porobić.I jak zwykle bez umiaru.
Jakos zaczynam widzieć hosty w sklepach...zły objaw


Zaczyna się okres kwitnienia drzew owocowych.Wg.mnie to najpiękniejszy czas wiosną.
Nasze stare drzewa- śliwy już kończą swój żywot ale jeszcze zachwycają kwiatami , głośno pod drzewem i pachnąco.

To mirabelki-




To renkloda- zagląda do okien .Uwielbiam ten czas -wchodzę do pokoju a tam biało w oknie





Tu dwie razem




Kolejna renkloda- jak się wprowadziliśmy była wspaniałym drzewem pod którym biesiadowaliśmy.Teraz już wygląda jak wygląda






To już nasze nasadzenia



gruszka



śliwka knedlowa z których dawno knedli nie robiłam




Zaraz przyjdzie czas wiśni i jabłoni

Piwonie zapączkowane





Czekam na bzy







cieszę się bratkami





tulipanami


z sypialni mam taki widok.Dzisiaj ładna pogoda i Ujście widzę



Została mi jeden rododendron do posadzenia ,reszta już w ziemi no i plan co dalej z kawałkiem po wykopanych hortensjach.Teraz rośnie tam szpaler hortensji bukietowych a przy chodniku hosty.Jodła uschła zanim się zadomowiła.To była bardzo zaniedbana część która tylko w okresie kwitnienie hortensji cieszyła.
Planuję zimozielone bo zimą jest beznadziejnie.Mam całe lato na zrobienie





Ale to już po pieleniu, do 1 czerwca muszę się ze wszystkim obrobić bo potem będę miała przez kilka tygodni zakaz fizycznej pracy.
Arleta, będę robiła za damę , spacerowała po ogrodzie obrywając może nie do wazonu róże ale te przekwitnięte

Olu, ja uwielbiam w ogrodzie czas, kiedy kwitną drzewa owocowe! jest pięknie, świeżo i wszystko przed nami!
Na przykład kwitnienie lilaków (spore pączki już u Ciebie), czy piwonii
Widoki masz śliczne - i te makro (brateczki) i te ogólne (z okna)
No i szerokie plany na przyszłość! jestem ciekawa efektów

Cześć Olu!
Ja do tej pory kupowałam hosty i wsadzałam w ziemię nie zawracając sobie głowy nazwami. Wiem, że duże liście, że niebieska, biało-zielona... Ale odmiany? Nie miałam pojęcia do niedawna, że tyle ich jest. Cały obszar wiedzy do zgłębiania

Wnuczce gratuluję sukcesów. A w ogóle to mam taką refleksję, że ogrodnictwo zachowuje młodą duszę w człowieku chyba, bo po raz kolejny zaskoczona jestem, że ta, czy tamta "dziewczyna" okazuje się być babcią, czy prababcią. Nigdy nie domyśliłabym się tego biorąc pod uwagę Waszą/Twoją energię, czy język.

Co do ślimaków zaś - pamiętam taki odcinek Alana Titchmarsha, w którym on przeprowadza "naukowy" eksperyment. W środku "ringu" stawia ostróżkę i obstawia ją lub obsypuje dostęp do niej różnymi odstraszaczami ślimaków - ostrym żwirem, liśćmi ostrokrzewu, owsianymi płatkami, skorupkami jaj, grejfrutem i właśnie piwem. Wg jego doświadczenia nic nie działa - ślimaki i tak docierają do ostróżki i wbijają w nią swoje z ich 27 tysiącami zębów każdy. Zniechęciłam się więc skutecznie do prób, ale może jeszcze spróbuję z piwem - skoro Aga pisze, że u niej się sprawdza.

O tu jest ok 7mej minuty:
www.dailymotion.com/video/x3ly5o2_how-to...gardener-5_lifestyle

Jest jeszcze taki żel nieszkodliwy dla ślimaków, którym można obwieźć rabatę, żeby ślimak sie nie przedostał - działa dobrze, ale to raczej dla mniejszych powierzchni ogrodowych.

Cześć Ja już kończę kawkę i szykuję się działać na zagonach .Nie mogę się pozbyć tej dziadówki gwiazdnicy .Ona chyba w nocy rośnie na potęgę :hammer:Na mapach pogody pokazują chmury ,i opady .U mnie do tej pory jeden raz padał deszcz i to nie za długo .Wiesz ,że ja już mam obawy przed kupowanie nowych roślin .A lista chciejstw ,jak stąd do nieba