TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 07:40 #455726

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Uwaga, będę się chwalić... ale w życiu babci z dala od wnuczki każdy jej sukces to duma i radość :)
Dziewczę po ciężkiej jesieni potrafiło się "skupić" i zostać laureatem konkursu co dało jej przepustkę do najlepszych liceów :idea1:

20160412_124539.jpg


SAM_2678.jpg


to ta drobna blondyneczka

I dzień pomimo,że to 13 i pochmurny stał się jasny,wesoły.
A tak ogólnie to czekam na deszcz.Wczoraj podsypałam już wszystko co było do zasilenia i reszta zależy od natury.

I nie mogę sobie odmówić kolejnego :hearts:

20160412_105259.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, sierika, broja, Łatka, Kasionek, Adela


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 08:04 #455734

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Gratuluję Aszko sukcesów Wnusi.Fajnie jak Babcia cieszy się i ma powody do dumy.Miłego dzionka :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 08:16 #455738

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Olu, gratuluję!
Wyobrażam sobie, jak rozpiera Cię duma i radość z sukcesu wnuczki...
Urocza blondyneczka!
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 08:18 #455739

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Aguś a nie widziałaś mnie przypadkiem u siebie w ogrodzie.Bo właśnie czytałam o piwie :) i zastanawiam się czy ono działa jak piszą :)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 08:21 #455744

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Działa, działa ;-)
Płaskie naczynie, jakiś garnuszek, ścięta butelka plastikowa...
Idą jak w dym do tego browaru, ślimory jedne ;)
Popróbuj!
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 11:36 #455804

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Olu, wielce gratuluję, tym bardziej, że jak mi się zdaje, konkurs był językowy. Blondyneczka - ale jaka mądra!
Co do piwa mam zgoła odmienne doświadczenie, ni Agunia: moje ślimaki mają chyba uodpornione wątróbska, bo martwych po spożyciu piwa nieomal nie znajdowałam, za to chyba jeszcze bardziej się rozochociły do zagrychy :mad2:
Efekt: zżarte większość dalii zeszłego lata. część lilii również.
Wczoraj robiąc coś całkiem innego zauważyłam, że ledwie, ledwie wychodzące czuprynki lilii są już poogryzane przes bydło rogate i skorupiate. A jeszcze się nie pokazały pomrowy &co! Prowizorycznie nakryłam lilijki doniczkami, ale tyle doniczek to nie mam, w dodatku ślimory przechodzą pod :mad2:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 12:04 #455816

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Ale nowe nasadzenia :whistle:
Tez się zastanawiam nad takimi nożyczkami akumulatorowymi...może poczekam na twoje dalsze doświadczenia. Na razie bukszpany ciacham takimi większymi nożycami elektrycznymi (jak do żywopłotów)ale nimi to sie dopiero trzeba namachać, bo ciężkie są...
Gratulacje dla Wnuczki za ciężka pracę i nagrodę, i dla Babci za posiadanie takiej zdolnej wnuczki :hug:
U mnie ślimory trzymają sie łąki, na szczęście, (zatrzęsienie ich tam jest), a na ogrodzie znajduję czasami skorupiaste więc mam mniejsze obrzydzenie do ich eksterminacji.
Ewa
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 13:13 #455840

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Olu, gratulacje! Masz wspaniałą, mądrą wnuczkę :idea1:
U mnie już też ślimaki używają sobie w najlepsze - zżarły mi czubeczki ukochanych lilii i podziurawiły języczki. Trudno, nie mam wyjścia i chociaż bardzo tego nie lubię w niektórych miejscach poczęstowałam je niebieskimi kuleczkami :mad2:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 13:21 #455846

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Kasiu,Aguś, Aniu,Ewa, dziękuję :kiss3:
Aniu tak to był językowy,francuski..teraz czekamy na wyniki z angielskiego no i od poniedziałku "mała matura" .Podchodzi spokojnie bo miejsce ma zagwarantowane ale ...trochę narzeka na bóle więc ten spokój jest pozorny

ślimaki- u mnie sporo ich po deszczu wychodzą z host ale nie widzę żeby je objadały.Teraz widzę dużo pustych skorup.Ktoś je załatwiał zimą.Kiedyś zbierałam do wiadra i wyrzucałam sąsiadowi na pole po drugiej stronie ulicy :tongue1:
Tych gołych nie cierpię.Nawet przydeptanie mnie brzydzi i te ślady. U mnie bardzie w strefie kompostowej bytują . Ptaków mam tyle ,że powinny sprawę załatwić

Ewa- nie wiem czy będę dobrym testerem.Sądziłam,że to łatwiejsze.Znaczy się łatwe dla zdrowych rąk bo moi panowie bez trudu uruchamiają a ja mam problem przy jednoczesnym naciskaniu 2 przycisków ale...to co zrobiłam zadowoliło mnie.Poszło szybko


Budzą się tulipany- ciągle mam wrażenie,że dużo więcej ich nasadziłam
004-59.jpg


031-24.jpg


żonkile- tu chyba mi się zgadza

018-38.jpg


021-41.jpg


023-44.jpg


049-29.jpg


051-32.jpg


020-42.jpg


i niespodzianka- w paprotowisku .Zawsze było więcej tulipanów

094-8.jpg


096-9.jpg


097-11.jpg


w związku z tym ,że to miejsce jest osłonięte nie widzę ich i chociaż tego nie lubię ścięłam do wazonu :jeez:
103-8.jpg


110-6.jpg


113-10.jpg


też ładnie ale tych ogrodowych nie tnę.

I jeszcze forsycja- wyprowadziłam na małych pniach odrosty od tej wielkiej.One kwitną

041-22.jpg


042-25.jpg


teraz muszę im czuprynki kształtować

A deszczu jak nie ma tak nie ma
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, Adela

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 13:46 #455855

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Moje forsycje zaczęły dopiero wtedy kwitnąc, kiedy tuż po przekwitnięciu wycięłam im wszystkie cieniutkie i stare gałęzie i przycięłam pozostałe. Jak mają za dużo gałęzi, to idą w liście, a nie w kwiaty, tak mi się wydaje. No i późniejsze cięcie też im nie służy.
Fajne masz te tulipki, u mnie jeszcze żaden się nie otworzył... o pardon, turkiestańskie owszem, niezawodne. Muszę tych botanicznych dokupić jesienią. Bardzo je lubię, a one b. słabo przyrastają.
Ewa
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 17:03 #455907

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewa,różnie wycinałam...to już stary krzak. I chyba czas radykalnie odmłodzić

Przesadziłam 7 dużych i jeden mały...hortensje.Dołki wykopał syn a resztę sama z niewielką pomocą.Nigdy więcej. Liczę że w nowym miejscu lepiej przetrwają zimę
Teraz mam dużo miejsca i nic na huuura.

Nadal nie pada :jeez:
Ostatnio zmieniany: 13 Kwi 2016 17:04 przez Aszka.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 18:06 #455921

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ja dziś żadnych cięzkich prac nie wykonywałam .Wysiadły mi oba kolana razem z plecami .Ale innych robót też mi nie brakowało .Wnusi Ci bardzo gratuluję :bravo: Mądra dziewczynka .A mój wnusio będzie 18-go w telewizji .Wystąpi w odcinku Malanowski i partnerzy .Ciekawa jestem ,jak mu pójdzie :)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 18:09 #455923

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Daj znać dokładnie co prawda nie oglądam ale zrobię wyjątek.
Już dawno planowałam przeprowadzkę roślin.Dzisiaj przyszła ta chwila...
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 18:20 #455928

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Olu, gratuluję wnusi, że taka mądra i ładna, mamie, że ma taką córę i oraz młodej babci, że ma taką fajną pociechę :hearts: Chapeau bas :thanks:

Widzę, że ogród się zapełnia. Tylko się nie przepracuj ;)
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 21:33 #456098

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Olu, gratulacje dla wnuczki.
Zrobiłam mały rekonesans jeśli chodzi o forsycje i okazuje się że w tym roku ogólnie słabo kwitną. Na mojej nie będzie ani jednego kwiatka mimo iż jest co roku przycinana. W długim szpalerze forsycji wzdłuż ulicy, który obficie była zawsze obsypany kwiatami kwitnie co piąta forsycja.
Deszcz zapowiedzieli na sobotę a na przyszły tydzień przymrozki nocne.
Ostatnio zmieniany: 13 Kwi 2016 21:34 przez Bozi.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 21:54 #456131

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Z wnuków chyba jesteśmy bardziej dumni niż z własnych dzieci :whistle:
Miałaś się nie przemęczać :hammer: To przesadzanie, to raczej nie był relaks :silly:
Właśnie wróciłam z wieczornego marszu [jako, że w dzień czasu brak],
mijałam pięknie ukwiecone forsycje, w świetle ulicznych lamp wyglądały jak złote obłoki.
Raczej nikt się z nimi nie certoli, a one kwitną, że gałezi nie widać; może jesteśmy nadopiekuńcze?
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 22:16 #456156

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Kto powiedział, że 13 pechowe? sami ściągamy tego pecha chyba, zawsze jest cos czym mozna ciszyć się, Aszko grtaulacje..... :bravo:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 13 Kwi 2016 23:51 #456205

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja tam też nie narzekam na 13. Zazwyczaj inne dni sa bardziej pechowe.
Dziewczyny mają rację. Za badzo się przemęczasz.
A miało nie być nic na hura
Miało być powoli, chyba, że to dotyczyło zakupów :)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.663 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum