Ewuś, dzięki za info o cyprysiku.Mam nadzieję,że dobrze posadziłam bo ma trochę miejsca.Może nie trzeba będzie przesadzać..kiedyś.
Jeżeli pojadę i będą kwasoluby w sprzedaży to może,może....
Ewa , te tulipanki to Tulipan turkiestański (Tulipa turkiestanica) - dobrze,że etykietę zostawiłam
chociaż mam wrażenie,że więcej ich sadziłam
Moni , sił co raz mniej ale w rękach a dokładnie w prawej bo o ile kręgosłup po odpoczynku nie boli to ręka
Na bzy czekam bo dla mnie to wstęp do lata,pachnący wstęp
Arleta, dziękuję za link
wiem jak rozplanować czas i lobbować wyjazd.
I jeszcze jedno , czy Ty o tamta Ty
Aniu, już mam, już kupiłam ..kolejny gadżet
niby proste ale mam problem z wymiana nożyc.Wszystko mocno poblokowane.Ale nie to jest problemem.Myślałam,ze wystarczy trzymać przycisk żeby ciąć a okazuje się,że trzeba trzymać przycisk blokady i przycisk właściwy.
jestem praworęczna a ta dłoń
przycięłam bukszpany , fakt szybciej niż sekatorem ale jaka ekwilibrystyka była żeby przytrzymać dwa przyciski i ciąć.Z samym cięciem nie ma problemu.Na szczęście nie tniemy co dzień.Nie próbowałam jeszcze nożyc do trawy tam plus ,że nie trzeba się schylać bo ma rączkę.Czy zda egzamin
Beatka, oczywiście ,że jak pojadę zdjęcia będą.O ile pojadę.Mam nadzieję,że na długi weekend nikt się nie zaawizuje do mnie i będziemy mogli pojechać.
Chłodno ale nie pada .Jeżeli już ma być zimno to już mogłoby popadać
niech by był pożytek ze złej pogody
Na dobry początek kawa w stosownym edukacyjnym kubku
i coś do kawy
uzbrojona w ciepłą kawę i ciepłe ciastko wyszłam zobaczyć co nowego
Posadziłam 2 rododendrony, pisałam,ze jak zacznę sadzić to przyjdzie błysk
za towarzystwo maja srebrny świerk i forsycję i...bociana.Schowałam go bo jakos nie przemawiała do mnie jako ozdoba a,że to pamiątka i prezent to musi być.W razie gdyby zapytano mnie "Olu a bociana masz jeszcze ? " mogę śmiało powiedzieć,że mam
pomiędzy posadziłam małe iglaki żeby nie było pusto , jak urosną to przesadzę
z tyłu posadziłam Cyprysik japoński bo podobno lubi zacisze miejsca
wszystko wyliczone obmierzone żeby w przyszłości nie było za ciasno
Kolejny pójdzie przed świerk i między jałowcami.Będzie miał sporo cienia i do południa i w południe
reszta też ma już miejsce.Planując na początku zrobiłam błąd gdyż myślałam jak ktoś kto zakłada ogród rododendronowy.A one mają być tylko dodatkiem do reszty
Przy okazji cięcia wierzby zobaczyłam to
ona była tak gęsta ,ze ja tego nie widziałam.Sznurek wtopił się w pień.Nie wiem jak mąż go oderwał bo ja nie mogłam sobie poradzić.Przywiązany był do palika .W podobny sposób straciliśmy drzewko owocowe ale tam sznurek był niziutko
Mam nadzieję,że teraz już będzie normalnie
Na niebiesko
wracając do forsycji- nie bacząc na to,że stanowi latem ptasie schronienie będzie ścięta nie wycięta a ścięta bo ma aż tyle kwiatów.Trzeba ja odmłodzić
patrząc na nią chyba nigdy bym nie cięła róż
ale się naprodukowałam