TEMAT: Mój [nie] wielki kawałek zieleni

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 10:53 #475997

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Aszko cudnie kwitną rodki i azalie.Nie zamęczasz różami,wprost przeciwnie nie szczędź nam ich cudnego widoku.A że gdzieś zielsko wejdzie w obiektyw ? to tez roślinka,choć bardzo często spotykana,nie tylko u Ciebie :devil1: Miłego dnia :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka


Zielone okna z estimeble.pl

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 11:35 #476008

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Kasiu, kilka dni odpoczniecie od moich zdjęć.Wybywam jutro skoro świt.Trzymajcie kciuku

Chwasty,dzisiaj wracałam z miasta autobusem .Od przystanku do domu o.500 m.i pola obsiane zbożem.Nie mogłam sobie odmówić zerwania "chwastów".Piękne i nie takie kapryśne jak ich ogrodowe koleżanki
Zostawiam Wam kolor niebieski,kolor nadziei bo tego teraz Forum potrzeba
138-6.jpg


140-5.jpg


141-3.jpg


142-4.jpg


144.jpg


145-5.jpg


146-5.jpg


150.jpg


151-3.jpg



i mój ulubiony ostatnio turecki specjał Rachatłukum ,chociaż dużo zjeść go nie można bo muli :)

148-5.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, inag1, broja, Łatka, Adela

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 11:59 #476011

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ale się załapałam mniam :drink1: piękna serweta i zastawa .Usiąść i podziwiać :hearts:
Wyobraź sobie ,że u mnie pada .Nie żadna tam ulewa ,ale tak sobie ciurka .Dobre i to .Tak się dziś wybierałam na ogród ,że w końcu nie poszłam .A teraz kropi ,więc nie pójdę .Ale jak znam życie to długo nie potrwa .Zaplanowałam dziś sadzenie bratków do ziemi ,może zdążą zakwitnąć :garden1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 12:08 #476013

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Posiedź chwilkę :drink1:
U mnie gorąc,parno i to wszystko.Wczoraj pokropiło.Bratki wysadzę jak wrócę i donice będę obdarzać.No chyba,że mąż je ususzy .Liczę na deszcz
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 13:16 #476033

  • dorkow0
  • dorkow0's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 26
Przyszłam podziękować za odwiedziny, a tu taki miły poczęstunek. :flower2:
Pięknie udekorowany stół, piękny obrus, piękna zastawa. Lubię taki klimat.
Ogród mi jeszcze nie znany, ale już widziałam cudowne hortensje, hosty. Kule z roślin, bukszpany. To co lubię.
Będę zaglądać, jeśli można i poznawać rabaty, rośliny i Ogrodniczkę. :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 14:21 #476050

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Dorotko :thanks:
Jeżeli napiszę że mieliśmy mały Armagedon to nie przesadzę.To było wielkie WOW, grad wielki,ściana deszczu wichura i drzewa które nisko się kłaniały.Wielka gałąż renklody oblepiona śliwkami wisi na 1 włóknie ,czekam na panów bo jak spadnie to szkód narobi.Podwórko jak wielkie jezioro,teraz pada spokojnie i równo.Ptaki już śpiewają a ja spokojna bo może na kilka dni starczy wilgoci.Żeby było śmieszniej pogoda wygnała mnie do domu bo...podlewałam.
Ciągle pod górkę :jeez:
I tak po cichu,miałam stracha bo pioruny,wichura i ulewa to nie moja bajka
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 14:57 #476054

  • dorkow0
  • dorkow0's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 26
Olu, pisz. Jak Ci potrzeba jakichś roślin, bo w wyniku strat, ich nie ma. To pisz. Wyślę.
Boże drogi, to przeżyłaś, utulam mocno. Może dojdzie. :hug:
U mnie burze i grad są. Czasem większe, czasem mniejsze.
W tym roku na razie spokój.
Buziole wielkie i wiedz, że możesz na mnie liczyć... :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 15:14 #476063

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Dorotko :hug: dziękuję.Strat nie ma tylko ta wiekowa renkloda przy większym wietrze kruszy się.My jesteśmy w takiej jakby niecce- z jednej strony lat [ok.700 m] z drugiej chroni nas "nasza górka".Nie nasza ale nasza ;) Dzięki temu wichury idą jakby górą co nie znaczy,że nie mam pietra jak wieje.Ale to moje urojone obawy chociaż zródła swoje mają.Grad to ostatnio w telewizji widziałam a dzisiaj u siebie :eek3:
Wod już wsiąkła, świeci słońce i znowu gorąco.To nie maj :crazy:
Wiem,wiem :kiss3:
Ostatnio zmieniany: 31 Maj 2016 15:15 przez Aszka.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 15:27 #476070

  • dorkow0
  • dorkow0's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 31
  • Otrzymane dziękuję: 26
Olu, że nerwy są, to przecież zrozumiałe. Pisz, jak tylko coś by się działo. W każdej chwili jestem i w każdej pomogę. Choć tylko wirtualnie, ale wyślę, jak tylko będziesz potrzebować.
Że się boisz, też rozumiem... Pisz... :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 16:18 #476086

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Dzień dobry Olu. Współczuję Ci przeżyć, które właśnie sama przeżywam ;) Ta burza chyba od Ciebie do mnie przyszła. Od kilku dni popadywało, a dzisiaj od rana grzmiało gdzieś w pobliżu, aż w końcu doszło. Właśnie leje i jest burza na całego. Też tego nie lubię zwłaszcza, gdy wieje, bo u mnie w tym szczerym polu zawsze dmucha ze zdwojoną siłą. Ojej! Mój pies (biały) jest w stanie przedzawałowym. Owczarka śpi i ma wszystko w nosie :happy:

Masz cudne różyczki. Zaczął się wysyp kwiecia, czekam na następne zdjęcia :bravo: Ja mam na razie tylko jedną płożącą i też już ma pąkówki :)

Z tym systemem kroplującym, to chyba dobra rzecz, muszę poczytać, jak to się montuje i czy dam radę sama zrobić. I daj znać, jak to wychodzi w rachunkach. Może nie będzie tak źle :think:

Pozdrawiam cieplutko, uściski :hug:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 16:33 #476094

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
To ja Aszko trzymam kciuki.Maki śliczne, obrusik wyszywany cudny i porcelanka piękna. :hearts:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 16:44 #476103

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Dorotka , jak trzeba będzie to :comp:
Arleta, miałam kiedyś owczarka,sunię.Jak ona się bała burz :jeez: wyczuwała 10 zmysłem.Jej ojciec z kolei bał się Sylwestra.Kiedyś dzieciaki sąsiadów musiały mu coś rzucić.Potem braliśmy go do domu , jest mi tak szkoda tych zwierzaków :(
Diana natmiast,nowofunland- zawsze burze oszczekiwała a Tobiś, no cóż chowa się z pańcią pod koc jak grzmi ;)
Róże ruszyły a ja muszę wybyć z domu ,mam tylko nadzieję,że szybko zrobią co trzeba i szybko wypuszczą do domu bo szkoda tracić to na co czekam cały rok.
System kroplujący- prosta sprawa.Kupujesz na alleg.tam najtaniej ,ja kupowałam po 100 metrów razem z ze złączkami i innymi drobiazgami.Rozkładasz , u mnie w esy-floresy przyczepiasz do ziemi podłączasz wężem do kranu puszczasz i sobie siedzisz i relaksujesz.Relaks mija jak przyjdzie jak przyślą rachunek ale w tym momencie o tym nie myślisz.No i nie dżwigasz konewek a to mi chyba zaszkodziło :).Ja podlewam tylko tam gdzie nie ma węża i doniczki z mini-hortensjami.
Musiałabym zobaczyć ile wyjdzie z jednym podlewaniem.Ale podlewając normalnie z konewki czy wężem też licznik bije.Teraz mam połączone 300 metrów razem.A 80 osobno.I to 300 daje radę od początki do końca.Nie zdążyłam tylko wszystkiego zakopać w przejściach i liczę ,że mąż jak będzie kosił to nie skosi
Ostatnio zmieniany: 31 Maj 2016 16:46 przez Aszka.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 17:56 #476123

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Olu, myślę o tobie serdecznie w związku z planowanym zabiegiem. Szybciutko wracaj, a jeszcze szybciej napisz, jak się czujesz.
Widzisz, wszystko Ci sprzyja, nawet od nieba dostałaś nawodnienie przed wyjazdem z domu. A we Wrocławiu ledwo pokropiło.
Będzie dobrze.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 18:01 #476125

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Łatka wrote:
Olu, myślę o tobie serdecznie w związku z planowanym zabiegiem. Szybciutko wracaj, a jeszcze szybciej napisz, jak się czujesz.
Widzisz, wszystko Ci sprzyja, nawet od nieba dostałaś nawodnienie przed wyjazdem z domu. A we Wrocławiu ledwo pokropiło.
Będzie dobrze.

Aniu, :kiss3:
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 21:46 #476244

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
A co to jest Rachatłukum :supr: ?
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 31 Maj 2016 22:08 #476270

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
pl.m.wikipedia.org/wiki/Rachatłukum
Edyta,napatrzyłam się na to oglądając Wspaniałe Stulecie.I jak trafiłam w sklepie to nie mogłam sobie odmówić.
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 02 Cze 2016 07:37 #476780

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Sama robisz ten smakołyk?
Temat został zablokowany.

Mój [nie] wielki kawałek zieleni 03 Cze 2016 10:54 #477176

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Ewa, niestety te są kupne chociaż można znależć przepisy.


Witajcie po bardzo,bardzo krótkiej przerwie.Oszczędzono mnie :fly: będzie leczenie farmakologiczne i dalej się zobaczy
Nigdy nie sądziłam ,że po dwóch dniach nieobecności może się tyle zmienić.I nie mówię o zielsku :ohmy:

003-64.jpg


004-67.jpg


010-50.jpg


013-48.jpg


019-46.jpg


034-34.jpg


041-27.jpg


042-28.jpg


043-32.jpg


044-29.jpg


056-25.jpg


068-19.jpg


081-22.jpg


078-20.jpg



jak pisałam piwonii mam mało,na niektórych krzakach wszystkie pąki przemarzły.Ścięłam te umęczone deszczem i teraz mi pachnie w domu
105-7.jpg


087-12.jpg


i ta które miały być piwonią drzewiastą.Mają w plecach cisy o przetrwały - pachną konwaliami

076-19.jpg


Jak nad tym zapanować :)

028-31.jpg


016-45.jpg


075-18.jpg


Jest bardzo parno, gorąco więc zalecane prace domowe :coffe:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Bozi, Łatka, Adela


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.803 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum