Forum Ogrodnicze Oaza

Dalu
Dobry rok bo nic nie wymarzło ale anomalii pogodowych ciąg dalszy.Jeden dzień zimno drugi upał i cytując "klasyka" ...jak żyć.
To klonik i sama nie wiem co z nim dalej- do ziemi czy nadal w doniczce a jak przyjdzie ostra zima.Amerykanie jeszcze się nie wypowiedzieli a ich się sprawdzają

olu, Neige d'Ete ładnie obsypana kwiatami.
Co do pogody to przecież mamy klimat zmienny. Tylko ostatnio rzadko się zmienia na deszcz.

Oj Aszko pięknie.....tymi ręcami, też tak sobie myślę gdy ogarniam wzrokiem całość, tylko my wiemy ile pracy.....o pieniądzach zmilczmy lepiej.
Neige d'Ete zachwyca, mam także, obsypana jak to piżmówki, moje ulubienice .

ASZKA stworzyłaś raj na ziemi , .można spacerować u Ciebie godzinami ,chyle czoło pozdrawiam OLGA

I co słychać Olu? Goście ogrodują czy leniuchują, a Ty przy kuchni? Ukrop się zaczyna, biedne Twoje róże. Dobrze, że ma kto pomóc przy podlewaniu

Ewa,Bożenka,Haniu,Olga - dziękuję za miłe słowa.

Haniu, ukrop to dobre określenie.Linie kroplujące [3 szt] chodzą na zmianę ja dodatkowo z konewkami tam gdzie nie sięgają i tyle mogę zrobić. Aż tyle. Derenie cieniuję bo one mają cieniutkie listki i tyle mogę zrobić.U nas na jutro stan alarmowy na czerwono zaznaczony i muszę przyjąć ze spokojem to co daje natura.Nie przykryję wszystkiego.Co ma być to będzie i obiecałam sobie,że nie będę narzekać na upał.
Mrożona herbata, mrożona kawa,zimne kompoty, woda mineralna, basenik dla wnuczki, zimna podłoga dla psów jedzenie lekkie - mój przepis na upał.












i szybki wybiega dla kilku zdjęć





Flirting




Leonardo da Vinci



Julia Child



Graham Thomas




Venrosa



Róża parkowa 'White Haze'




Alabaster





Compassion



Svet Cover




Bordure Apricot- zdjęcie niewyrażne ale chciałam już zaznaczyć

Jeszcze nie wszystkie róże zakwitły a tym co kwitną upał zdaje się nie przeszkadzać.Trochę blakną ale i tak zachwycają

Przepis bardzo mi się podoba Zwłaszcza basen, wystarczająco duży dla większych dzieci; dodałabym lody karmelowe, czekoladowe z wiśniami i ...zimne piwo

Lody-mmmm ale niestety nie dowiozłam ale właśnie popijamy z córką zimny,bardzo zimny cydr

Olu, piękny letni ogród.
a róże przepiękne.
Twój Leonardo jest wyższy i ładniejszy.Może mój, dlatego taki mały,że pierwszy rok

Alabaster .u,, przepiękna.Bardzo mi się spodobała

Oluś u Ciebie ,jak w raju.Ale pracy jesienią i wiosną to masz moc przy takiej ilości róż .Ja najbardziej narzekam na wiosnę ,gdy muszę odgrzebać swoje i przy nich zrobić .Najzacieklejsze przysięgi powstają właśnie wtedy ,że już nigdy ani jednej .A potem im bliżej jesieni ty silna wola słabnie .W tym roku chyba będzie inaczej ,bo skończyło się miejsce.Podejrzewam ,że może być ciężko

Aszko, upał dzisiaj nieziemski, więc pewnie popijasz mrożoną herbatkę lub zimniutki cydr
Ja właśnie zjadłam pyszne lody, a za chwilę zrobię 'nasz' napój na duże upały - bardzo zimna woda mineralna z listeczkami mięty i melisy (oczywiście z ogrodu) oraz z sokiem cytrynowym. Kto lubi - może dodać trochę cukru.
Próbowałam czytać na leżaku w ogrodzie, ale - jednak jest za gorąco. Wróciłam do domku
Pozdrawiam

Aniu,Leonarda mam długo [2 szt] ale ciągle zmieniałam im miejsce.Teraz rosną docelowo już drugi rok i jestem w końcu zadowolona.Twój urośnie.Alabaster wart miejsca w ogrodzie


Ewuś, pracy moc i Ty to dobrze wiesz ale patrząc na efekty zapomina się o ...pracy.Nie ma nic za darmo.Swoją słabą wolę ćwiczę i kupiłam w piątek tylko dwa pięciorniki i dwa bodziszki.Kiedy wsadzę...nie wiem

Dalu, wszystko co chłodne ma wzięcie.Dzisiaj na "proszony" obiad nagotowałam gar kompotu z owoców ogrodowych.Goście byli zachwyceni bo zapomnieli,że istnieje coś takiego jak domowy kompot


Upał to chyba najczęściej powtarzany wyraz . Rano o 4 niebo było gotowe do deszczu ale rozeszło się .Za to ranek rozkosznie chłodny i wyszłam kilka zdjęć zrobić.
Wczoraj wieczorem w oczekiwaniu na opady podpięłam swoje hortensje.Pomysł zapożyczyłam z innego forum.Liczę,że teraz po opadach będą stały a nie rozchylały się na boki pomimo obwiązywania w pasie.Do słupków [3 szt.] podwiązywałam pędy.Sznurek miałam tylko biały lepszy by był zielony.W przyszłym roku zacznę robić to wcześniej






Baillando







Chinotown







Berleburg





Grasten




Heidetraume




Mazowsze






Alexander McKenzie - niezmordowany



FJ Grotendorst- nareszcie jestem zadowolona



Pink Grotendorst- pół na pół





Izabel Reinassance




Mary Rose

I takie tam









































Róże sobie radzą w tym upale to chyba dlatego,że już mocno ukorzenione.Podlewam hortensje i ptakom poustawiałam kilka miseczek z wodą z czego korzystają chyba chętnie. Jakoś przetrwamy

Olu, Twoje róże chyba ukorzenione jak baobaby Pięknie i kolorowo: w taki ukrop, to naprawdę rzadki widok. Do tego zieloniutki trawnik, wszystkie zdjęcia dzisiaj robiłaś?
Spokojnego wieczoru i oby dotrwać do porządnego deszczu

Haniu,wszystkie dzisiaj rano o 7 jak chłodno było.Tylko hortensjom zrobiłam po południu.Córka z wnuczka pojechały do kina i miałam trochę luzu ale to był nie lada wyczyn wyjść z aparatem.
Trawa nie jest taka zielona są miejsca gdzie nie wyschła.Czekam na deszcz podobno ma być u nas bo teraz jest jak w saunie

Tutaj po południu się zachmurzyło i już miałam nadzieję, że choć trochę popada, ale gdzie tam! Rozeszło się. Podobno jutro, ale jak zobaczę i poczuję to uwierzę
Rano śliczne światło do zdjęć, śpioch jestem i nie mogę się wybrać

Bardzo dużo jeszcze róż pięknie kwitnących ,u mnie już przypieczone prawie wszystkie.
Przepiękna jest ta różowa drobno-kwiatowa o pojedynczych kwiatkach ...bardzo właśnie takie lubię
A co to jest na ostatniej fotce takie żółte kwiaty ,?
fajnie wyglądają