Forum Ogrodnicze Oaza

Powojnikowe delicje u Ciebie Dorotko

JP II już u Ciebie ma kwiaty a u mnie nawet pąków nie widać Czy Ty przypadkiem za często nie zaglądasz do wątku planty Powiedz no mi szybko co Ty znowu za rabatę wymyśliłaś?

Marta, to moje uporządkowanie, połączone z manią symetrii mnie wykończy .
Zrobiłam dziś dla Ciebie fotkę, w podziękowaniu za dedykowane mi zdjęcie szałwi . Jakby co to szałwia nadal mi się podoba . A to śliczny duecik dla Ciebie .

Pytałaś o powojnik, który nie spełnił oczekiwań - to nie do końca jest tak, że nie spełnił - kolorek ma ładny i fajnie się rozrasta, ale kształt kwiatu i wielkość, to jednak nie do końca to co lubię. Po prostu wielkokwiatowe bardziej mi się podobają. Pewnie gdyby wśród wielkokwiatowych był jakiś żarówiasto żółty to na ten bym się nie skusiła


Małgosiu, oj, jakie tam delicje . Mam dosyć popularne odmiany, a że miejsce im najwyraźniej służy to pięknie zdobią ogród


Romciu, JP II ma piękne kwiaty - to fakt - ale nieokiełznany charakter tego powojnika zaczyna mnie już wkurzać .
Wiesz jak to ze mną jest - ma się czas, to się realizuje po kolei to co się kiedyś wydumało . Ta rabata, którą w końcu zaczęłam dziś to kontynuacja wielkiego ciągu ku zachodowi .
O tam na końcu:

---

Dziś upał przeplatany deszczem . Co zaczęłam coś robić, to zaraz musiałam zapylać do domu, bo padało . W końcu zerwałam 5 taczek darni, posadziłam trochę roślin z poczekalni a podczas deszczu uskuteczniałam prasowanie przed telewizorem . Na koniec podkarmiłam roślinki pokrzywową gnojówką, nastawiłam nową, cyknęłam fotki i jestem .

Fotki zostawiam i zanim wrócę do nieskończonego prasowania , pobuszuję na forum .


Ach byłabym zapomniała ... czy ja pisałam zimą, że stłukliśmy z mężem spore lustro? ... w każdym razie siedem lat nieszczęść nam nie grozi, bo dziś znalazłam antidotum

Dzięki za cudny duecik . Już bym dziś złożyła zamówienie , ale na stronie e-clematis jest napisane, że Kardynał Wyszyński jest... czerwony . Powiedz mi, czy to co ja widzę jako ciemny, mocny róż, jest w rzeczywistości czerwone?
Po drugiej stronie planuje takie trochę nie w Twoim guście powojniki z kwiatami w formie dzwonków Elf i drugi zapomniałam nazwy, taka trudna , teksański. To takie ubezpieczenie na wypadek gdyby jednak wielkokwiatowym się u mnie nie spodobało

Znowu nowa rabata , u mnie tylko kosmetyka, bo pergola stanęła

Marta, Kardynał moim zdaniem jest czerwony ale jakby taki wpadający w biskupi . Dodatkowo jako jedyny z moich ma płatki jakby pokryte aksamitem. Ja uwielbiam ten kolor, ale jeśli Ty nie lubisz czerwonego, to będzie Cię raził . Z ciemnych wielkokwiatowych piękny jest Wildfire - w odcieniach fioletu.

No to zamieniam Kardynała na Wildfire , myślę, że do Utopii to nawet lepiej będzie pasował

Za to teraz się doczytuję, że ten co miałam do Elfa dokupić na niektórych stronach jest określany jako czerwony . Oszaleję

Ale masz śliczne powojniki

Dorcia, powojniki piękne, ale to już wiesz, ile można powtarzać

Fajnie wyglądają obrzeża ze zwykłej kostki prostokatnej. A jaka grubość standardowa 6cm?

O lustrze to nawet ja nic nie wiedziałam, na szczęście jest czterolistna koniczyna Bardzo ciekawa jestem tej nowej(dalszej) rabaty.Ja dzisiaj z kolei za chwilę będę robić oprysk ze skrzypu a wieczorem gnojóweczka z pokrzyw pod roślinki i warzywa.

Roma, jesteś wzorowym ogrodnikiem ekologicznym. a się przyznam, ze w tym roku w ogóle nie pryskałam jeszcze ale chyba musze zrobic oprysk na mszyce, a i na czarną plamistośc bo chyba się zaczyna, ale tez róze maja jakis niedobór lub inne coś bo mają odbarwienia przy żyłkach, musze poszukac co to.
A nawóz to tylko podsypałam pod clemki i róze, trawnik to działka męża

Chciałabym aby to była prawda ale bardzo daleko mi jeszcze do takiego tytułu.Jednak myślę,że za jakiś czas może uda m się Zasłużyć na to miano.Jak na razie to jestem sumiennym uczniem Gosi (motylka) i oprócz literatury,wyjątkowo często zawracam jej głowę pytaniami.Oby tylko nie miała mnie dosyć

Nawet nie chce mi się tego komentować

Ojojoj nie jest dobrze, nie jest dobrze

Szczerze współczuję, Będzie dobrze, mam nadzieję

Kochana, współczuję Ci bardzo
Podobno już od jutra pogoda ma się uspokoić . Czy pocieszy Cię informacja, że u mnie burza z gradem przeszła . Aż się boję wyjść do ogrodu

Widok straszny u Ciebie na rabatach. Mam nadzieję, że roślinkom nic nie będzie.

Wiem co czujesz, u mnie sytuacja przedstawia się identycznie. Już tydzień temu tak miałam, woda trochę opadła przez piątek , sobotę i pół niedzieli ale wystarczyły dwie solidne ulewy i wszystko wróciło do stanu sprzed piątku. Dziś już się wnerwiłam i wyszłam ze szpadlem poprawiać spływy. Niewiele to zmieni, bo poziom wód gruntowych przekroczył chyba wszelkie granice. Mam nadzieję, że po tych deszczach nastanie przynajmniej miesiąc absolutnej suszy

Widzę, że u Ciebie niestety jak wszędzie . Miejmy nadzieję, że to wariactwo się uspokoi niebawem .