Marysiu, u mnie powojniki wyjątkowo ładnie rosną. Pewnie służy im miejsce, bo ja prawie nic przy nich nie robię

. Ten wiciokrzew z pstrymi listkami sadziłam w zeszłym roku. W tym roku zbiera się do kwitnienia. Ale szczerze mówiąc on ma tak piękne liście, że kwiatów może nie być

.
Shirallciu, u mnie trawa nadal nie skoszona

. Codziennie pada

. Wczoraj też oczywiście była ulewa

. Mam już tego dosyć

.
Martuś, azalie wielkokwiatowe jak najbardziej. Już w zeszłym roku posadziłam 4

, wczoraj dokupiłam kolejną, z pięknym łososiowym kwiatem

. Hortensje mnie nie biorą, nic a nic

. Lilie są w planach, ale w miejscu, w którym na razie nic nie robię - może jesienią. Kiedy się lilie sadzi?

Próbowałam wczoraj kupić karaganę. Jak byłam ostatnio mieli kilka sztuk, a teraz nic

. Wróciłam z 3 berberysami, azalią i hostą

. Jakby co, to biały przetacznik mi się bardzo podoba

.
Moniko, dziękuję

.
Jolu, od wczoraj zachodzę w głowę gdzie go kupiłam

. I nie wiem

. Jeśli będziesz chciała, to mogę spróbować go rozmnożyć. Podobno z półzdrewniałych sadzonek się udaje, albo przez okłady

. Jest piękny, więc warto spróbować.
Dalu, ja na pogodę narzekam, bo nic robić nie mogę. Trawa już się domaga skoszenia

. Rośliny z powodu opadów nie narzekają. Właściwie tylko w jednym miejscu muszę w kółko wyciągać donice z hostą, bo boje się, że zgnije

. Poza tym ja strasznie ciepłolubna jestem

, temperatury w okolicach 22, 24 stopni to dla mnie zimnica

, już nie mówiąc o niższych

.
Dorotko, no widzisz, Ty się cieszysz z rodków i azalii, a ja z powojników. U mnie kwasoluby jeszcze młodziutkie. Miały zaledwie po kilka kwiatków. W zamian mam ukwiecony trejaż powojnikowy

.
Dziś fotek nie ma

. Nie będę katować kolejnymi powojnikami

.