TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 20 Lip 2015 19:07 #389748

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20230
  • Otrzymane dziękuję: 64467
Aguś :)
Dziękuję za "relację" ze sklepiku - zaiste, jest bardzo urokliwy ... nie wyszłabym z niego przez caluśki dzień :) oczywiście nie z pustą ręką; uwielbiam takie klimatyczne zaułki.
Pamiętam Twoje rozczarowanie z powodu sanatoryjnej miejscowości ... teraz chyba nie masz wątpliwości, że trafiłaś w całkiem przyjemne i ciekawe miejsce :) Wrócisz z jakimiś nabytkami ?
Widziałam u Dali zdjęcie z Twoich odwiedzin - buzia taka radosna, że aż miło popatrzeć :kiss3:
Wracaj już! Ogórki rosną!
pozdrawiam cieplutko :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 21 Lip 2015 07:39 #389861

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Opinia o Przerzeczynie ma swoje podstawy. Parę miejsc już pokazywałam, ale po powrocie przedstawię Wam jeszcze "wizytówki" uzdrowiska, dzięki którym ma taką a nie inną opinię.
Na szczęście okolica dalsza jest przepiękna i chętnie stąd wybywamy.
Wczoraj byliśmy znów na Ślęży. Ta magiczna góra ma jakiś magnes, który mnie przyciąga. Poprzednio w powrotnej drodze polecono mi niebieski szlak jako bardzo malowniczy i rzeczywiście - wreszcie poczułam się jak w górach. Szłam i piałam z zachwytu. Fotki jeszcze nie obrobione, ale będą :)

Dziś jedziemy do Skalnego Miasta w Czechach, tak więc do końca harmonogram zajęć zapełniony :wink4:

Aniu :)
Nic tam nie kupiłam, choć można było, bo rośliny są w donicach. Wystarczyło mi, że nacieszyłam oczy. Może jutro jeszcze zrobię wypad, jeśli nie będzie upału, bo w sobotę był niemiłosierny i obeszliśmy tylko część.

Poprzednio tylko z dala oglądałam rabaty "w kolorach", dlatego teraz musiałam tam podejść - nie zapomniałam i o Was :)

To jest to miejsce:

IMG_5006-2.jpg


IMG_5278.jpg


IMG_5279.jpg


IMG_5280.jpg


IMG_5281.jpg


IMG_5282.jpg


IMG_5283.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, Krzysia, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 21 Lip 2015 18:16 #389960

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Lucynko, widzę, że pobyt w Przerzeczynie miałaś udany i bardzo bogaty :)
Dolny Śląsk jest piękny, prawda? Na Ślęży byłaś dwa razy i w Wojsławicach...Ja mieszkam rzut kamieniem od Wojsławic i w ciągu ostatnich paru lat udało mi się tam dotrzeć raz - w maju :angry: Ale za to dzisiaj zrobiliśmy sobie piękną wycieczkę w Góry Sowie - do Rzeczki, a w drodze powrotnej Zalew Bystrzycki i Zagórze Śląskie. Piękne miejsca warte polecenia :screem:
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wspaniałej końcówki pobytu :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Na wiejskim podwórku 22 Lip 2015 19:38 #390289

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Daluś :) Oj obfitował w wiele fajnych wydarzeń :)
Ślęża bardzo mnie zauroczyła i zaskoczyła. Kiedyś myślałam, że to taka sobie górka...
W Wojsławicach byłam także dziś - rowerem :devil1:
Wreszcie tak jak chciałam. Dreptałam sama ścieżkami i chłonęłam widoczki oraz detale. Miałam czas na wszystko i nikt obok nie był zmęczony upałem i nie nakłaniał do powrotu. Mogłam chodzić gdzie chcę i ile chcę :)
Wczoraj byłam jeszcze w czeskim Skalnym Mieście. Było przepięknie, choć jechać 6h autokarem by 2,5h pospacerować po górach, to trochę przegięcie. Jednak tak to już jest, gdy zbierają kuracjuszy po całej okolicy.

Góry Sowie mnie rozczarowały. Najbardziej się na nie nastawiałam i porażka. Z jednej strony podejście zwykłą ścieżką - żadnych atrakcji. Od Bielawy kompletna klapa. Szeroka droga przez las, pusta, żywego ducha... Na dodatek źle oznaczona, niezgodnie z mapą. Wg mapy do Zygmuntówki powinnam iść niebieskim szlakiem, wg oznaczeń na miejscu - zielonym - który potem wyprowadził mnie w jakieś krzaki, zupełną dzicz, a innego szlaku nigdzie nie było, mimo, że wg mapy miały być węzły krzyżujące się z innymi szlakami.
Ponoć od innej strony są ciekawsze podejścia, ale ja po tych 2 wypadach miałam dość Sowich Gór.
Ciekawie było tylko na samym szczycie Wielkiej Sowy.

IMG_4939.jpg


IMG_4947.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, Krzysia, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 23 Lip 2015 19:20 #390533

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20230
  • Otrzymane dziękuję: 64467
Aguś :)
Witamy w domu :) Z tego, co pamiętam, w czwartek wracasz na swoje włości, mam nadzieję, że mimo, że czas tak szybko upłynął, wracasz wypoczęta i z nowym zapasem sił, no i oczywiście z uśmiechem na buzi.
Bardzo dziękuję za wszystkie relacje z sanatoryjnych wojaży, ale szczerze mówiąc, cieszę się, że wkrótce będziesz znów z nami :kiss3:
pozdrawiam cieplutko ...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Na wiejskim podwórku 24 Lip 2015 08:40 #390668

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Jak ja bym chciała zobaczyć Wojsławice.
Szkoda, że one tak daleko. Na razie nie wybieram się do sanatorium, więc i okazji nie ma.
Miałaś super "urlop"

Na wiejskim podwórku 24 Lip 2015 08:49 #390675

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Cześć Aguś :hug: Już w domu? Jak się psina ucieszyła na Twój widok po tak długiej nieobecności..poznałaś swoją wyrośniętą pannicę :) ? Ogródek pewno zarośnięty, pomidorki dojrzewają i za chwilę rzucisz się w wir prac domowo-ogrókowych.
Tymczasem wrzucaj aktualne fotki co w trawie piszczy :lol:

Na wiejskim podwórku 24 Lip 2015 12:02 #390718

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Bardzo dziękuję za relacje z sanatoryjnych podróży - super się oglądało, Wojsławic zazdraszczam, a teraz czekam na relacje z "opuszczonego" ogródka :P
Ewa

Na wiejskim podwórku 24 Lip 2015 23:46 #390918

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witajcie :)
Wreszcie w domku :P Trochę to trwało ale jestem. Dojechałam dziś wczesnym popołudniem i oczywiście ogarnęło mnie lekkie przerażenie na widok zarośli i chwastów :ouch:

Bura wyrosła niesamowicie!! To już zupełnie inny piesek. No... może nie do końca, bo urwis jak był tak jest. Ciekawe jak da mi przespać pierwszą nockę. Na żadne fotki nie miałam dziś ani siły ani chęci, ale ona jest 3 razy taka jak w dniu kiedy do nas przybyła :woohoo:

Na razie czuję się padnięta a nie wypoczęta, mam jednak nadzieję, że szybko się zregeneruję.
Miałam problem z przeglądem włości, bo o ile prawie cały teren zbadałam dość wnikliwie, o tyle do warzywnika nie bardzo mogłam wejść, bo młoda zaraz za mną się pchała i jak dała nura w ogórki i fasolkę to wszystko aż fruwało. Zatem szybko się musiałam wycofać... Jednak to co zobaczyłam nie wygląda zachęcająco.
Pomidory bardzo słabo wiążą. Kwiatki się sypią, jest niewiele owoców. Fasolka beznadziejna, poszła w krzaczki a strączków ledwie po kilka na nich i malutkich prawie nic.

Ogórki znów kwitną obłędnie, ale kwiaty głównie bezpłodne. Nie wiem co robię źle.
Najlepiej wyglądają pomidory gruntowe. Mimo pogody w kratkę i częstych opadów ładnie zawiązały i nie złapały na razie zarazy.

Resztę chyba opiszę jutro z załączonymi fotkami :)
Do relacji z wypraw rozmaitych też jeszcze wrócę z pewnością. Jeśli nie teraz to w długie zimowe wieczory.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny!

IMG_5038-3.jpg


IMG_5039.jpg


IMG_5050.jpg


IMG_5058.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Semper, Amarant, Krzysia, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 25 Lip 2015 07:56 #390976

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Miałam ruszyć w rabaty, ale nadchodzi burza, zrobiło się ciemno ... Oby zaraz przeszło.
Pomidory aż się proszą o jakieś ogarnięcie, podwiązanie itp...

Ja jeszcze wspomnieniami wrócę do Wojsławic

IMG_5053.jpg


IMG_5057.jpg


IMG_5065.jpg


IMG_5066.jpg


Nawet jakieś weselisko nam się trafiło...

IMG_5064.jpg


A ślub chyba był tutaj

IMG_5080.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): XYZ, Amarant, VERA, Adasiowa

Na wiejskim podwórku 25 Lip 2015 09:10 #390995

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 292
Lucynko, to chyba jednak nie Twój błąd z pomidorami, fasolą itp.
U mnie w tym roku też będzie słabo i z fasolą, i z cukinią, z którą co roku miałam klęskę urodzaju.
Zrzucam to na zimne noce. I, w moim przypadku, silnie wiejące wiatry.
Mam koraliki w donicach, są niemiłosiernie potargane wiatrem, choć latam z donicami po całym ogródku w poszukiwaniu miejsc osłoniętych (u mnie wiatry kręcą wyjątkowo, nie ma stałego kierunku, więc co teraz jest osłonięte od wiatru, za 5 min. już nie będzie ;)).
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Na wiejskim podwórku 25 Lip 2015 10:35 #391017

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Po burzy poszłam do szklarni i stwierdzam, że faktycznie wiązanie pomidorów jest marne. Coś tam jednak na szczęście będzie. Pogoda kiepska, więc marnie dojrzewają.
Cukinię mam dziwną. Siałam kilka nasion takiej zwykłej podłużnej i kilka okrągłych. No i te okrągłe są strasznie malutkie. Dochodzą jedynie do 5cm średnicy, więc niewiele jest tego do pojedzenia.
Liczę na to, że ogórków trochę jednak będzie, ale znów jest zimno i pada, a to nie rokuje dobrze. Na razie znalazłam 5 sztuk :)

Za chwilę ruszam znów do szklarni, bo czeka mnie do odchwaszczenia druga połowa.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 26 Lip 2015 10:46 #391375

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20230
  • Otrzymane dziękuję: 64467
Aguś :)

Pomidorowa Kobieto .... z niecierpliwością czekam na portrety Twoich pomidorków - pamiętam te sprzed roku - były rewelacyjne. Inna sprawa, że pogoda tego lata nie sprzyja warzywom, które lubią ciepełko; u nas fasolka ma te same objawy, które opisałaś - dużo kwiatków, ale krzaczki mało dorodne, strączków też niewiele, pomidory karłowe na parapecie okiennym dopiero od niedawna zaczęły plonować ( wcześniejsze noce były przecież zimne ), a na grządkach ... owszem cukinie rosną jak na drożdżach, zaczęły rodzić owoce dynie, ale tylko dzięki ostatnim upalnym dniom.
Zerwałam też 2 ogórki z przypadkowo kupionej rozsady - degustacja przed nami :)

Odpoczywasz jeszcze po przyjeździe? A jak czworonożny przyjaciel ? Pomaga w zbiorach ?
pozdrawiam cieplutko :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Na wiejskim podwórku 26 Lip 2015 11:27 #391395

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
W tym roku nie pretenduję do tego tytułu. Pomidory fatalne. Bardzo kiepsko zawiązały. Powinnam zastać po powrocie mnóstwo przynajmniej zielonych pomidorów, a tu krzaczki niemal puste. Kwiatki się osypały, nie zawiązały. Taka szkoda! Chętnie by się pojadło takie swoje.
Fasolka u mnie krzaczki ma ogromne właśnie - przerost formy nad treścią!
Wyrwałam groszek i chciałam w to miejsce napikować buraków, ale znów pada. Może po południu się przejaśni.
Buraki w jednym miejscu piękne, a w drugim jakieś bordowe liście mają i nie rosną wcale. Może ktoś wie co im jest?? Często się takie u mnie robią niestety i potem z takich plonów nie ma.

Ogóreczki fajne, ale mało, a ja chciałam przetwory na zimę zrobić.
Po przyjeździe jeszcze dochodzę do siebie, ale mam także gości, przyjechała córcia z chłopakiem, a także moja mama. O właśnie... chyba ich słyszę :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 26 Lip 2015 11:34 #391398

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Lucynko, ja też pędzę do kuchni, bo za chwilę spodziewam się gości, ale jeszcze zajrzałam do Ciebie :)
Wielką Sowę bardzo lubimy zdobywać, ale częściej robimy to od strony Rzeczki - tam są bajeczne widoki B)
Szkoda, że warzywka nie wszystkie się udały, ale ...pańskie oko konia tuczy! Teraz już z pewnością nadrobią i pięknie zaowocują!
Miłej niedzieli życzę :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Na wiejskim podwórku 26 Lip 2015 12:48 #391410

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Dobrze, że już wróciłaś! Dzięki za piękne zdjęcia, ja też w Wojsławicach nie byłam, a bardzo bym chciała, mimo że całkiem w pobliżu Wojsławic byłam nie raz. No ale tak to się czasem składa.

Wczoraj wieczorem myślałam o Tobie, nie piekły Cię policzki, a czkawka nie chwyciła? A to myślenie odbywało się w zgoła prozaicznej scenerii - podczas oprysku dużego krzewu Iza Zaliwska wodą z sodą. Zaczęła się lekka mączysta poświata, nie czekałam więc na pełne objawy. I teraz codziennie przez kilka dni, czy jak to tam było?
To ta duża stara winorośl, na szopce przed domem. Rok temu miała niewiele owoców, a w tym jest wprost obsypana gronami!
Ostatnio zmieniany: 26 Lip 2015 12:58 przez Ma Gorzatka.

Na wiejskim podwórku 26 Lip 2015 16:49 #391448

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Moi goście już pojechali... tak to już z dziećmi jest, wpadną, wypadną i tyle ich mamy. Pomogli mi narwać wiśni, było wspólne drylowanie, bo nalewki każdy lubi :)
Narwali też na wywóz, więc będę miała ciut kłopotu mniej.
Właśnie... ta Wielka Sowa mnie nie przekonała, ale słyszałam, że od innej strony są piękne widoki. Muszę spojrzeć na mapę gdzie to ta Rzeczka. Bardzo żałuję, że się pchałam na tą Bielawę, ale myślałam, że skoro to spore miasto, to i wyjście na Sowę będzie przyzwoite.
Mało prawdopodobne bym kiedyś jeszcze była na tyle blisko by się pokusić i wejść tam z innego miejsca, bo jest jeszcze wiele innych miejsc w kraju w których nie byłam. Szkoda, że wcześniej nie poruszyłyśmy "Sowiego" tematu, bo pewnie podpowiedziałabyś mi którędy startować :)

Chciałabym by wreszcie warzywa wystartowały. Wyrwałam groszek, sypnęłam nawozu i popikowałam w to miejsce buraki, które wyglądały beznadziejnie. Może zmiana miejsca im posłuży.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 26 Lip 2015 16:52 #391451

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Małgosiu :)
Dobrze, że ruszyłaś z sodą od razu. Codziennie chyba nie trzeba pryskać z tego co mi wiadomo. Może pryśnij na razie ze 2 dni pod rząd, by dokładnie polać każde miejsce, ale potem wystarczy chyba co tydzień. Wiesz... specjalistką od oprysków to ja nie jestem, ale tak mi mówiono.

U mnie też mączniak się rzucił , ale tylko na winorośl przy ścianie, te rosnące w innym miejscu zdrowe. Wkurzyłam się na nie, bo przecież przed wyjazdem pryskałam profilaktycznie, a tu już taki zmasowany atak??
Też muszę zrobić ostrą akcję i to chyba zaraz, bo nawet raczyło wyjrzeć słońce.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.628 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum