TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 25 Lut 2016 22:01 #438588

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
No moje gratulacje, czyli na każdego psa jest sposób. Uf... to jednak jest pocieszajce :)
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 25 Lut 2016 22:14 #438600

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Oby tylko jej się nie odmieniło :devil1: To chytra sztuka. Może jednak po prostu wymagała więcej uwagi, a puszczanie je samopas było naszym błędem.

Wyglądam pierwszych pomidorków, ale na razie nie dają znaku życia. Sałata także śpi. Muszę szybko kupić nową, bo może się okazać, że jest przeterminowana. Z moich doświadczeń wynika, że sałata bardzo krótko nadaje się do siewu.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 25 Lut 2016 23:17 #438628

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Najwyraźniej masz talent pedagogiczny, nie tylko do dzieci :-)
Fajne jest takie układanie psa, zwłaszcza jesli są efekty.

Na wiejskim podwórku 26 Lut 2016 16:12 #438832

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dobrze, że kota układać nie muszę :wink4: Kocica hrabianka z miasta Warszawy... choć swego czasu nocami dała nam popalić. Kiedy miała ochotę wyjść w nocy, szarpała pazurami łóżko :huh:

Dziś mamy typowo marcową pogodę: deszcz na przemian z gradem, podsypywany śniegiem. Przed chwilą właśnie walił gruby śnieg, a teraz piękne słoneczko. Przebiśniegi nie są tak mocno rozwinięte jak u Was, ale już białe główki im widać spomiędzy listków.

620B0068.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, pszczelarz5

Na wiejskim podwórku 27 Lut 2016 22:20 #439313

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Widzisz, jaki grzeczny piesek. Trzeba było się na nia tutaj poskarżyć i od razu spokorniała :)
Super sobie poradziłas

Na wiejskim podwórku 27 Lut 2016 22:31 #439328

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dziś po zmroku puściłam ją luzem na godzinkę - wróciła bez problemu. Teraz też biegała godzinkę, wyszłam sprawdzić czy wróci, a ona czekała już na mnie na schodach :woohoo: Nic z tego nie rozumiem, ale bardzo mi się to podoba :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 27 Lut 2016 22:35 #439336

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Ja ci mówię, że to ten kojec tak na nią wpłynął. :rotfl1:

Na wiejskim podwórku 27 Lut 2016 23:45 #439389

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Być może, być może ... dziś znów za kratami posiedziała z godzinkę i pewnie doszła do wniosku, że to nie przelewki :wink4:
Że też małpiszon nie chce do budy wchodzić, wykorzystała by ten czas na odpoczynek. Ma tak super, cieplutko, wyścielone grubym kocem i ulubioną kurteczką z futerkiem :silly: to nie, woli na zrytym piachu poleżeć :huh:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 28 Lut 2016 09:01 #439421

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Wyłażą mi pierwsze pomidorki :)
Wraz z nimi przypomniał mi się problem z zapylaniem. W ubiegłym roku opadły mi niemal wszystkie kwiatki z pierwszych gron. Dopiero pod koniec lipca zaczęły normalnie wiązać. Makabra jakaś. Wpisałam właśnie o tym na warzywniku, bo ręce opadają. Od kilu lat mam problem z zapylaniem w szklarni.

Sałata niestety ani drgnie, muszę zobaczyć, czy ona w ogóle puszcza kiełki, bo mam złe doświadczenia, może być już przeterminowana. Kupiłam nowe nasiona i chyba dziś wysieję w 2 pudełku, nie ma na co czekać.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 01 Mar 2016 21:28 #440337

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Takie pomidory miałam w 1 roku w szklarni


P1250796.jpg


P1250811.jpg


P1250812.jpg


P1250835-2.jpg


P1250836.jpg


P1250838-2.jpg


P1250840.jpg


P1250842-2.jpg


P1250843.jpg


P1250845.jpg


P1250846.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, pszczelarz5

Na wiejskim podwórku 03 Mar 2016 20:02 #441040

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Niedawno odwiedził mnie kurier :)
Przywiózł siatkę ogrodzeniową do warzywnika :dance: Tamta była już okropna, słupki też się przewracały, czas na zmiany.

Piękna jest prawda? :wink4:

allegro.pl/siatka-ogrodzeniowa-zgrzewana...nio-i5328390985.html
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 03 Mar 2016 20:32 #441054

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja tam widziałam że to jest ogrodzenie dla psa. Jeszcze bardziej chcesz swoją psine odizolować? :happy:
Musze pomyśleć w końcu pomidorach :dry:

Na wiejskim podwórku 03 Mar 2016 20:52 #441068

  • IwOnagn
  • IwOnagn's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 335
  • Otrzymane dziękuję: 488
O Jezu, aż mi ślina pociekła :tongue2: , jak te pomidory zobaczyłam, nie wolno tak atakować z ekranu ;) Pysznie wyglądają, a jakie pachnące :flower2:

Na wiejskim podwórku 03 Mar 2016 21:11 #441077

  • Qra
  • Qra's Avatar
Jak będzie potrzebna pomoc przy zbiorach pomidorów to chętnie pomożemy :D

Na wiejskim podwórku 03 Mar 2016 22:26 #441124

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Margo2 wrote:
Ja tam widziałam że to jest ogrodzenie dla psa. Jeszcze bardziej chcesz swoją psine odizolować? :happy: Musze pomyśleć w końcu pomidorach :dry:
Psy to pewnie do dekoracji, żeby się lepiej siatka sprzedawała :devil1: Mojej taka siatka by nie powstrzymała, to tylko 60cm wysokości. Ogrodzenie będzie tylko po to, żebym wiedziała, gdzie mi się warzywnik zaczyna :happy4:

Właśnie z pomidorami mam problem, tamte są jedynie wspomnieniem. Już w ubiegłym roku było bardzo mało owoców, kiepsko wiązały. Może jeszcze kiedyś dorobię się takich, wtedy Wam będę w paczkach wysyłać :wink4:

Moje tegoroczne już wschodzą. Pierwsza partia, kilka sztuk, resztę będę siała koło 15 marca. Nie wszystkie posiane wylazły, ciekawe czy jeszcze wyjdą, czy nasiona przeterminowane. Jak nie te to inne, mam tych odmian trochę :supr:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Na wiejskim podwórku 03 Mar 2016 22:44 #441129

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Uśmiałam się czytając wybryki Burej..jak to dobrze nie byc jedyną osobą z pomysłowym psem ;)

Bardzo dobrze robisz przywołując ją często w trakcie spaceru. Czytałam, że nie powinno się psa w trakcie zabawy wołac i od razu zabierać do domu, bo szybko skojarzy, że wołanie właściciela oznacza koniec frajdy.. i przestanie przychodzić na zawołanie. Trzeba robić tak jak Ty..przywoływać tylko po to, żeby pochwalić albo dać smakołyk a dopiero za którymś razem zapiać na smycz i zabrać do domu.

Burej chyba więzienie dało do myślenia :P

W zimę z CYgusiem nie chodzę na spacery- za zimno mi i żadna to frajda. Wiosną muszę wrócić do spacerowania i nauczyć sie cierpliwości, bo Cyguś ciągnie jak mały parowóz :P Próbowałam tej metody z zatrzymywaniem się, ale denerwuje mnie to :rotfl1: zresztą spacery były po to, żeby go zmęczyć i żeby dobrze spał pod moja nieobecność, więc szlismy szybkim krokiem..ale jak pogoda się poprawi i w weekendy będę spacerowac dla przyjemności, to czas pozwoli na takie zatrzymywanie się co chwilę.
W domu za to są zasady od samego początku- nie ma jedzenia, dopóki pies spokojnie nie usiądzie. Jak mnie wkurza bo skacze na drzwi, żeby go wypuścić to tez staje i czekałam w ręką na klamce- w mig załapał, że trzeba usiąść i poczekac, bo amok nie przynosi efektu ;)

Mamy się z tymi psiakami :jeez:

Na wiejskim podwórku 03 Mar 2016 23:03 #441135

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Chwaliłam, chwaliłam i przechwaliłam :devil1: Czułam, że tak będzie.
Ona ma jakieś narowy - raz posłuszna, innym razem dzika i za nic słuchać nie chce. Chyba już tak pozostanie. Pojechaliśmy w niedzielę na 2h do miasta, a ta przecisnęła się jakoś pod siatką i hulaj dusza!! Na szczęście po powrocie dość szybko dała się złapać. M. musiał umocnić dół i bardziej naciągnąć drut. Jej pomysłowość nie ma granic.
Dziś puściłam ją do ganku gdy się ubierałam, w tym czasie wszedł tam M. z podwórka. Otworzył drzwi nie wiedząc, że jest tam pies, a ona smyk... i już nawiała. Więc ja za smycz i za nią. Poszłam na górkę, pobiegła za mną i prosto do kojca wbiegła sama :supr:

Na spacery ją zabieram choć baaardzo mi się nie chce. Żal mi jej jednak, lubię patrzeć jak biega pełna energii. Oczywiście nie omieszkała się wykąpać. Zwykle wpada do wody, za chwilę wyskakuje i pędzi do mnie, bo przecież trzeba się wytrzepać koło pani. Wczoraj jednak po raz pierwszy nie wyszła od razu, tylko zachciało jej się popływać :jeez: Czyżby poczuła wiosnę?? W niektórych miejscach na jeziorze nawet lód się jeszcze nie stopił!!

Cyguś też temperamentny :) Tylko na szczęście ma teren zamknięty. Gdyby tu tak było, to i z Burą byłby mniejszy kłopot. Codziennie wpadam do Ciebie podziwiać jego psotną minkę. Nieźle Ci korę przetasował. Nie musisz się martwić, że wiosną w niej trawa zacznie kiełkować :devil1:
Muszę zastosować Twoją zasadę przy wychodzeniu, bo tak skacze i szaleje, że ciężko jej smycz zapiąć. Mamy tych atrakcji, oj mamy :silly:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 04 Mar 2016 18:34 #441319

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Piękne słoneczko u nas dziś było, więc nie wytrzymałam i ruszyłam w ogród.
Najpierw przymierzyłam sobie nową siatkę. Pięknie będzie :P Muszę jedynie zmienić wymiary warzywnika, bo skoro wymieniam i słupki, to trzeba uciąć z metr cienisty. Już 2 razy obcinałam z tamtej strony po kawałku, ale widzę, że jeszcze cień za mocno zachodzi i tam wszystko marnie rośnie.
Zatem z tyłu utnę, z przodu dołożę i w sumie powierzchnia mi się nie zmieni. Trzeba będzie jedynie chętnego kopacza znaleźć, by ten nowy kawałek przekopać.

Potem przywiozłam taczkę końskiego... , zwaliłam do szklarni i przekopałam kawałek pod rzodkiewkę i sałatę. Tylko tak się zastanawiam czy nie za grubo tego obornika dałam. Jak mi się robale do rzodkiewki dorwą, albo w liście pójdzie zamiast w kulki, to będę wiedziała dlaczego. Na razie nakryłam oknem i mam mini inspekcik.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.744 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum