Forum Ogrodnicze Oaza

Romo ja też cieszę się że mamy tyle śniegu. Na razie możemy być spokojni o nasze rośliny, oby tylko śnieg się utrzymał.

Może rzeczywiście troszkę zaniedbałem swój wątek Staram się nadrobić zaległości. Zapraszam Cię do mnie na porcję zimowych zdjęć

Romuś, ale piękne, zimowe widoki pokazałaś! Ja już zapomniałam jak wygląda zima; u mnie ciągle plusowe temperatury i ani grama śniegu
Szklane ściany powiadasz? Też planujemy rewolucję remontową w naszym domku. Chcemy, aby ogród stanowił całość z mieszkaniem, wręcz 'wszedł' do domu i w związku z tym powiększymy okno w głównym pokoju (będzie wielkie aż do podłogi). I to okno oraz drzwi prowadzące do ogrodu mają tworzyć wielkie tafle szyb panoramicznych. Czy u Ciebie też tak będzie to wyglądało?

Dalu-to wlasnie bedzie u mnie w przyszlosci-wymienie czesc przedniej sciany w salonie na szklo-drzwi przesuwane i moze z jedna duza szyba, razem ok 3 m dlugosci, z widokiem na ogrod

Juz sobie wyobrazam czyszczenie odciskow psich nosow...

Romuś Można prosić o trochę śniegu, plisss................
Ja dzisiaj z nową rabatą kombinowałam, no tak ściśle to z rabatką. Pigwowiec nie tylko pąki i kwiaty, ale już liście rozwinął, hiacynty wybarwione, ciemierniki szaleją te wiosenne szczególnie, o całej reszcie cebulowych nie wspomnę. Wiosenna aura normalnie. Poratuj koleżankę :hug2: , zimy troszeczkę poproszę podesłać........

Romcia piękne widoki - ale i tak na żywo robi to większe wrażenie. Pamiętasz, byłam u Was kiedyś zimą - ledwo wjechałam samochodem , ale to co zastałam na miejscu było po prostu przepiękne .

Nie przepadam za zimą, śniegiem - ale ta Wasza jest przepiękna!

Piękna zima, u nas w tym roku zimy jeszcze nie było. A na działce to tak jak tu niektórzy piszą wiosna...

U nas też tak się mówi jak u Ewy i Romy.
Kreta miałam kiedyś w ręku, okropne uczucie brrr, jakoś nie potrafię się przekonać do tych zwierzątek, zdecydowanie wolę kiedy omijają mój ogród z daleka. Pancerniki wydają się zdecydowanie milsze, przynajmniej mają oczka.

Nawet nie wiedziałam,że tyle gości przyszło popatrzeć na zimę Jak widać deficytowy to widok w tym roku
Aniu-niestety ale nadwyżek nie posiadam i nie mogę się z Tobą podzielić
Łukaszu już biegnę do Ciebie w Twoim ogrodzie czuję się jak w Edenie.
Dalu-dokładnie tak jak piszesz,my chcemy oszklić dwie ściny,przez róg.Jedna ściana to ekran jakieś 2,5m na 1,8 a druga ekran 2,5m na 1,8 + drzwi balkonowe.1,8 m to wysokość (mamy niskie mieszkanie) Teraz jak siedzę w domu to nie widzę świata,okna maleńkie do tego ściana lasu i żaden promyk słońc nie zagląda do pomieszczeń na parterze.
Diano-i tego najbardziej się obawiam,że moje 5 psów skutecznie "umili" mi przyjemność oglądania świt przez szyby
Dorcia-to dlaczego w tym roku nie wpadłaś do nas? czekałam na Ciebie,wiesz kiedy?
Maju-pewnie i do Was zima zawita oby tylko nie wiosną.
Beatko-ja tam nawet lubię krety,tylko te kopce doprowadzają mnie do szału

Chciałam się przywitać i tu w pięknym, teraz zimowym ogrodzie. Nigdy nie sądziłam, że będę zazdrościć takiej zimy i śniegu ale rzeczywiście takie widoczki są dużo przyjemniejsze dla oka niż szary, bury i ponury krajobraz za moimi oknami. Choć tak zielonej trawki w styczniu to jeszcze nie miałam.

Ogród w zimowej szacie pięknie ustrojony, w końcu rośliny mają osłonę od mrozu u mnie też troszkę poprószyło...wczoraj jeszcze deszcz popadał na wierzchu jest skorupka z lodu. Dobre i to zawsze to jakaś osłona. Pozdrawiam cieplutko

Ulko,Aniu-Witam Was w naszej leśnej samotni.Dzisiaj w TV zapowiadają zimę prawie w całym kraju.Czytałm,że u niektórych kwitną przebiśniegi a to już normalne nie jest

Roma, zima miała być odwołana , a tu na Mazowsze wlazła z przytupem .Teraz w radio miły pan powiedział że w W-wie w najbliższych dniach ma być i -20 Przynajmniej na lód się wybiorę... Hortensje zabezpieczyłaś, bo ja nie , tylko nasady pędów obsypałem korą...

chester633 wrote:
U mnie ma być tylko -11 a ja nie mogę na działkę wyjść by choć trochę roślinki okryć Całe szczęście, że tylko jedną noc może nic im nie będzie

Hortensje ogrodowe na szczęście mam ogacone, pozostałe rośliny wymagające okrycia,tyle o ile.Róże historyczne posadzone jesienią dostały tylko troczę liści a inne krzewy różane mają małe kopczyki z kompostu.Przed opadami śniegu udało mi się okryć stroiszem chryzantemy.
Pawle-mój zięć też już nie może się doczekać aby wejść na lód.
Piotrek-jeśli spadnie śnieg to zagrożenie zniknie i roślinki będą uratowane.

Też bym chętnie na lód się wybrał
Romo, gdyby miał spaść śnieg to bym się nie martwił ale opadów nie zapowiadają. Mam tylko nadzieję, że jednonocny mróz nie uszkodzi roślin. Najbardziej boję się o czosnek, który wyrósł na 10cm i teraz może zmarznąć.

U nas też mają się pojawić jakieś ujemne temperatury, a śniegu nie widać , czuję że niektóre rośliny mogą ucierpieć, no cóż będę liczyć straty na wiosnę...

A ja tam zime nam,- 7 ,śniegu tez troche jest,więc roślinki pod pierzynką,,ale ten wiatr to nie wiem po co jest
Wczoraj pzremarłam,,dzisiaj już bardziej się ubrałam,wiatr mniejszy ale i tak zimno..
No cóż do wiosny coraz bliżej

Romo, gdzieś pokazałaś swoje "sklonowane" trojaczki jak siedzą jeden za drugim i pozują do zdjęcia, cudny to obrazek, nie może "wyjść z głowy". Jak by to było gdybym tak powieliła swojego rozczochrańca... Kiedy go kupowałam tak mi było żal zostawiac jego braciszka, po którego do tej pory nikt się nie zgłosił i mieszka on dalej razem ze swoją mamą.
Ale byłoby wesoło.