Magdusiu , bo ja tu zupełnie niechcący wywołałam takie tematy, na które każda z nas ma inne zdanie. No i właśnie to jest fajne na forum, że każda/y doda coś od siebie i mamy jakieś pojęcie o sprawie.
Daj się psinie napić.
Wie , co dobre. Przecież my też pijemy napary z pokrzywy .Widać on gustuje w nalewkach !
Siberko – wiem ,że nieekonomiczne jest kupowanie 1 sztuki , w ogóle małych ilości – ale czasem nie ma wyjścia …Chciałabym zaeksperymentować z Emami , ale na całą powierzchnię mojego ogrodu - choć nie jest wielki - po prostu nie starczy mi funduszy.
Być może kupię na spółkę z sąsiadką.
Też nie kupuję w najbliższych sklepach ogrodniczych . Pomijam fakt,że po zadaniu pytania o emy ( tak dla orientacji ) sprzedawcy robią wielkie oczy
i po chwili bezdechu łapią się wymówki typu
: ” taaaak, były w zeszłym roku … ale jak będzie w tym, to jeszcze nie wiemy”.
Robię rozeznanie w necie , porównuję ceny.
Nie działam pochopnie .To forum jest kopalnią wiedzy nie tylko o roślinach ale i o wszystkich dodatkowych produktach do ogrodu .
Dzięki za namiar na Agro-Exped.
Gosiu Motylku – jedno jest pewne
: zgadzamy się wszystkie z tym, co napisała Siberka - ekologiczna inwestycja procentuje latami .Jeśli o mnie chodzi zastosowanie słowa ekologia w ogrodzie zupełnie mi nie przeszkadza , choć faktycznie mamy już ekologiczne źródła energii, ekologiczne szamba, ekologiczne kosmetyki, ekologiczne zabawki i ekologiczne produkty spożywcze. A można by powiedzieć „normalne”, tylko…co dziś jest normą ?
Ewa –
w/g mnie bardzo trafne spostrzeżenie - życie zmusza nas do pragmatycznego myślenia. Ja również nie kupuję roślin bez umiaru. Nie mam długiej listy kolejnych „ chciejstw „ . Nie wiem… może z nich wyrosłam, a może po prostu dojrzałam. Ja nie muszę mieć wszystkiego. Nie pomyślcie ,że zrezygnowałam z marzeń ! Daleka jestem od ich porzucenia. Nie. Po prostu przyjęłam inną metodę . Nawet jeśli coś obgapię, jak się to tu slangowo nazywa , nawet jeśli coś bardzo mi się podoba daję sobie czas na sprawdzenie , czy to tylko zachcianka, czy naprawdę dana roślina jest mi niezbędna do życia w ogrodzie.
W tym roku będę siała byliny i dwuletnie. Ciekawe , co mi z tego wyjdzie .
Zeszłoroczne orliki już wyściubiają listki spod ziemi. Moja własnoręcznie siana biała sasanka też !
A przedwiośnie u mnie wygląda tak:
Cornus mas szykuje się do kwitnienia. Co z tego ?... w zeszłym roku owocki były wielkości pestek od wiśni. Ma złe miejsce . Za mało słońca. Siedzi tu kilka lat i …nic. Czeka go przesadzanie. Nalewkę chciałabym nastawić .
Prawda ,że ten kolor nieba mówi ,że wkrótce poczujemy ciepło na policzkach …
Wasze ciemierniki żurnalowe. Mój taki … 'poogryzany',ale i tak go kocham.A może właśnie dlatego ?...
A kuku !