Forum Ogrodnicze Oaza

Dokładnie, z nudów trza coś pędzić.
Moje hortensje "zimowe" już wypuszczają malutkie pączusie, a chryzantemy uschły, są to jednoroczne, innych nie mam. Czy z takich jednorocznych można coś namnożyć?

Na przywitanie po przerwie coś zielonego i świątecznego



Beatko, te "jednoroczne" chryzantemy tak naprawdę często są mrozoodporne i doskonale rosną w naszych ogrodach, tylko nie zawsze w listopadzie jest odpowiednia pora, żeby je posadzić w ogrodzie. W tym roku spokojnie można było próbować

Witam.PIĘKNE OZDOBY ŚWIĄTECZNE.Śliczny ogród zimowy.Pozdrawiam.

To ja już dziś w przeddzień z bukietem pomarańczowym spieszę!



Szczęścia, zdrowia, samych radosnych dni w ogrodzie i poza nim! Powodzenia w ukorzenianiu, nadejścia weny do twórczości plastycznej i jeszcze...byś mogła sobie jutro ten tradycyjny prezent sprawić! Bo ja też bym chciała i inni pewnie też...

Dzięki, Artamko
Z weną plastyczną może być gorzej, czyli jak zwykle bo ją muzyczna przytłacza Od miesiąca usiłuję grać na gitarze, co z braku instrumentu zarzuciłam lat temu 20
Coś tam jeszcze pamiętam, ale ból palców całkiem od nowa trzeba przerabiać
Pan Marek loguje się na allegro, więc żyje - nie traćmyż nadziei Może zdąży

Anetko, dziękuję za pochwały - należą się zimie i autorom ozdób - przekażę

O, Siberko, to mi zaimponowałaś! Bo ja z górą 20 lat temu, nieistotne, jak wielka ta góra , zarzuciłam granie na gitarze... O ile sama nauka gry na instrumencie szła mi ciężko, te chwyty, znaczki na pięciolinii , bolące palce, strasznie trudna rzecz, o tyle ten cały, nazwijmy to anturaż bez najmniejszego problemu! Wygibusy w prawo, w lewo, niebezpieczne odchylenia do tyłu, klęki i wślizgi, a nade wszystko trząchanie dynią znakomicie! No ale mimo tak znakomitej techniki nie zostałam gitarzystką, czego Tobie życzę! Bo dla mnie nie ma już nadziei nawet!
Ogrodnikiem pozostanę...
Gdyby pan Marek jednak nie zdążył...To i tak prezentów pięknych życzę!

E, tam, nie ma nadziei kup dziecku gitarę i graj skoro tak dobrze się zapowiadałaś

Moje 20 lat też w sumie z dużą górką, ale co parę lat zmuszano mnie jednak do odświeżenia sobie pamięci przy kilku ogniskach, to sobie górki ujęłam

Dziś już pełnoprawnie mknę z życzeniami
Niech Ci się darzy i zielono... i kolorowo... aż do zawrotu głowy!

Wszystkiego najlepszego ............udanego sezonu ogrodowego,sukcesów gitarowych i realizacji marzeń

Z najlepszymi życzeniam przybywam i ja.
Wielu nie tylko ogrodowych radości



Grę na gitarze lubię i ja, ale nie w moim wykonianiu , ja zarzuciłam wkrótce po tym jak zaczęłam

Iwonko wszystkiego najlepiej rosnącego . Dużo zdrowia, radości i uśmiechu każdego dnia .

Wszystkeigo najlepszego! Spełnienia marzeń wszelakich
A ogrodowo: udanych zbiorów, szkodników omijających ogród szerokim łukiem, wielu pozytecznych mikroorganizmów w glebie i "zwyczajnego" lata bez klęsk zywiołowych.

Wszelkiej obfitości

Dziękuję Wam bardzo, bardzo

Chodzę i podśpiewuję od rana:

Cudownie jest, powietrze jest,
dwie ręce mam, dwie nogi mam,
w chlebaku chleb (sama upiekłam ), do chleba ser, do picia deszcz

Dalej nie śpiewam, bo smutne. Wyrwane z kontekstu bardziej mi pasuje

PS. Oczywiście do muzyki Marka Gałązki

Zaraz sobie jadę do ogrodu

Może jeszcze zdążę życzyć wszystkiego naj, naj, naj

Iwonko wszystkiego najlepszego!!!!
Niech spełniają się wszystkie ogrodowe marzenia i plany a ogród promienieje i nabiera blasku, olśniewając urodą, wdziękiem i elegancją...

Życzę Ci Iwonko samych udanych ogrodowych eksperymentów.

I ja przynoszę kwiatka i składam najserdeczniejsze życzenia, oby spełniały się chciejstwa i marzenia