Forum Ogrodnicze Oaza

Siberia wrote:
Desmond vel Dyzio , tylko czy one sobie poradzą . Na szczęście je ignoruje.
Dzięki za zdjęcie sałaty.
U mnie za oknem już ostrzał , Dyziek śpi, ale o północy ... biedne zwierzęta

Wszystkiego czerwonego , znaczy pomidorów, bo ogórków zielonych!

W ogóle mam życzenie, żeby tato skorzystał z dobrodziejstw forum Namawiam od pewnego czasu, a przepis na udane pomidory na pewno go zainteresuje
Udanych siewów i dużo zielonego oraz dobrej pogody Ci życzę

Siberko, piękna na Twoja kamienna ścieżka, a pory takie dorodne, że aż zazdroszczę

I mają tę zaletę, Kasiu, że zimują w gruncie
W lutym siejemy

Uprawa pora

Ewo weź pod uwagę, że forum też uzależnia i bałamuci
Może dawaj Tacie gotowe wydruki

Katju, czerwone pomidory zaczynają być zagrożonym gatunkiem szczególnie na forach A i z zielonymi ogórkami genetycy kombinują jak się da
Tak więc życzenia Twoje jak najbardziej sensowne

Ja właśnie wyprodukowałam brązowe z ciasta marcepanowego

Ciastka w kształcie pomidorów i ogórków o smaku marcepanowym , masz fantazję koleżanko

Iwonko, no to mnie uspokoiłaś, że jeszcze aż tak daleko w tyle z siewami nie jestem . Choć na ten rok nie planuję tak dużej plantacji parapetowej, jak w ubiegłym sezonie . Choć się nie zarzekam, bo jeśli wiosna będzie się ociągała z przyjściem to pewnie jakoś człowiek będzie się musiał "stymulować" ogrodniczo .

Dorciu, młode żurawki na zachętę for you





Markito, starałam się wyrzeźbić wszystko, co mi w sercu gra O rany, zapomniałam o gitarze Na szczęście mam dużo masy marcepanowej
Mam też (zmałpowane od Gorzatki) szpadelek i konewkę (do podlewania u Ciebie), ale na małpowaniu nigdy nie poprzestaję



Na pierwszym planie hosta... w trakcie podziału (dla Poli, bo ma za mało dużych) Szpadelki 2, bo to Artamki i jeden już połamany

Nad konewką (bo nie lubi nadmiaru wody) kwiat dalii
A nad wszystkim Księżyc, który współrządzi naszymi zasiewami i ogrodami

W upalne lato każda konewka się przyda
A "hosta" nieodparcie kojarzy mi się z liściem ...konopi

Się nie znasz

A to nasze jedyne psy Ciekawe czy już tylko na fotce

Jak dobre,że są jeszcze ludzie którzy zamiast narzekać i stękać mają właśnie takie poczucie humoru
Iwonko-czy przepis na te ciasteczka jest na forum? jeśli nie to ja poproszę bo ostatnie ciasteczka(pierniki) zostały zeżarte a puszki świecą pustkami?

Link do przepisu podawałam w Gorzatkowie, ale nie pamiętam na której stronie

Na jakimś blogu jest ten przepis. Markita wstawiła link chyba u Gorzatki.

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/2...bis?start=486#210453

Skopiowałam sobie ten przepis i od razu podwoiłam ilość składników, bo co to za ilość

Z lukrem ponoć lepsze
markita wrote: markita wrote:

Jak się postaracie i wytężycie wzrok, to w moim ostatnim poście w Gorzatkowie jest zdjęcie tego przepisu

Siberko... fantazja, jak widzę, nieposkromiona! Ja posiłkowałam się jednak gotowymi foremkami

Ja muszę zacząć drukować przepisy na mniejszym formacie niż A4 i wklejać o zeszytu
Ręcznie dopisuję tylko uwagi: co i jak poprawić
Nie cierpię pisać ręcznie

O rany, miałam to wpisać w Gorzatkowie To już niech zostanie

Widziałam ten przepis w prezencie gwiazdkowym u gorzatki,już lecę go sobie powiększyć a nuż uda mi się go odczytać

A czy aby smaczne te ciasteczka? Wyglądają świetnie?
Wracając do porów - może gdybym swoje zostawiła w gruncie, to po dwóch latach uprawy dorównałyby Twoim? Hmm, niestety tego już się nie dowiem, bowiem zostały zeżarte

Kasiu, ciasteczka niezłe, z lukrem mają być niebiańskie
Muszę schować ich resztkę i jutro dokupić likier amaretto do lukru

Oczywiście znów jesteśmy bez psów

Romko, wyżej dałam link do przepisu i sposobu wykonania

Nocne zdjęcia

Wdzięczne ćmówki A ten pierwszy pies to mógł być kotem... Gdyby tylko się postarał bardziej A hosta faktycznie nieco ... konopna
Spóźniony całus urodzinowy Siberio