Forum Ogrodnicze Oaza

Będzie hostowy dywan. Uczta dla ślimaków.

Obrzydliwy realizm!

Iwonko staram się nadrobić u Ciebie zaległości, ale nie jest to łatwe, tym bardziej, że od przyjemności odrywa mnie obowiązek. Obowiązek zadbania o matkę ziemię, która rodzi owoce i warzywa i karmi moją rodzinę, a przy okazji daje tyle radości. Nie mogłam jednak nie wdepnąć choćby na chwilkę, kiedy Ty zawsze o mnie pamiętasz.

Śliczne hosty i te zakupowe i te z siewu, bardzo ładnie rosną. Już Ci kiedyś pisałam, że masz zielone paluszki kobieto.
Pozdrawiam.

Siberko, widzę że hostomania rozwija się u Ciebie w dużym tempie, a hostowisko coraz piękniejsze
A co z azaliami i tymi fińskimi Rh? Jak przezimowały? Czy dobrze mi gdzieś tam dzwoni, że nie za bardzo jesteś zadowolona? Wszak zima była łagodna...

Dalu, fińskie rodki przezimowały nieźle:
University of Helsinki



Haaga



Helliki



A te starsze odmiany tak sobie:

Cunnigham's White Snow, kupiony praktycznie bez pączków



Perpureum Grandiflorum - okropnie



Japonki nieźle

Melina

Koenigstein

Wielkokwiatowa super

Anneke


Bozi, różne plagi mnie prześladują, ale ślimaków nie mam Jeszcze

Gosiu, oby nam ziemia rodziła jak najdłużej i najobficiej



Gorzatko, forum to niewysychające źródło radości, ja wczoraj płakałam ze śmiechu w wątku o gnojówce

Polecam dział: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...nacja-srodki-ochrony

W następnym sezonie będzie niezły popis azalkowo - rodkowy

Mam nadzieję

Tymczasem u mnie święto tulipanów

To cieszę się że liście host będą w całości Mnie winniczki nie opuszczają.Nawet miałam jednego ślimaka nagiego. Ogromna bestia

O widzisz i to jest właśnie uroda naszego pięknego kraju
U mnie przkwitły tulipanki, u Ciebie kwitną i mogę znowu nacieszyć oczy
Rh przemiczę, pozowlisz u mnie nie rosną. Z checią poczekam na Twoje kwitnienia

Te hosty z nasion, też już są spore , więc mogłam się pomylić , a Ty zaraz młoteczkiem .
Wczoraj w ogrodniczym sprawdzałam odporność na floksy - jeszcze mogę spać spokojnie , choć nie powiem, podobały mi się .

Iwona,twoje rododendrony mają takie same kolorki(brązowe plamy)jak u mnie-to od mrozu czy ,,cuś'' innego i już wpadać w panikę.

Chesterku, nie wpadać w panikę! A przed kolejnym zakupem sprawdzać mrozoodporność
Moje rodki są pierwszoroczne, więc cudów od nich nie wymagałam. Jak się dobrze ukorzenią, ich szanse wzrosną. Tak myślę...
Z drugiej strony takiej łagodnej zimy może już nie być

Jolu, podejrzanie szybko się podałaś z rododendronami Czyżby nie robiła na Tobie wrażenia "cygańska spódnica" u Dorotki -dodad???
Ja wczoraj dokupiłam rąbek do takiej spódnicy



'Gold Topaz'

'Geisha Orange'

Dorcia, for you







Bozi, dziś jeden dwunożny szkodnik ogrodowy wpadł do skrzynki z hostami Jakimś cudem złamał się tylko jeden liść a byłam przekonana, że nastąpiła ogólna masakra. Okazało się, że największy impet poszedł w namiot foliowy i trawy jednoroczne tam wysiane

A dziękuję, dziękuję - widzę, że jakby co, to floksy będą na Twoją odpowiedzialność , bo krzewuszki nagminnie kupuję na odpowiedzialność Markitki .

Widzę, że rh, azalie to rośliny dla bardziej cierpliwych - trzeba dać im trochę czasu. Ja mam czas, ja poczekam ... byle nie za długo .

Mogą być nawet na mój koszt Daj tylko adres na PW

Siberia wrote: I co, czujesz się wtedy tak, jakbyś była w pracy?
Siberko, ale poważne hostowisko w pudłach! Nie chcę wchodzić na "śliski temat kolekcjonerstwa" , ale chyba Cię trochę wzięło!
Ty wiesz, że jeszcze tylko u Ciebie kwitną tulipany? A u niektórych, co uważam już za przesadę , zaczynają kwitnąć róże...
Faktycznie masz trochę pustych miejsc do zagęszczania...
A ja maczków wciąż nie mam... Nawet wywiozłam nasionka na działkę, ale jakoś miejsca nie widzę na wysianie... I szans w walce z chwastową konkurencją... I tak...nie siała ... mak...

Jak się namyślisz, mogę Ci oddać trochę swoich

Tulipany kwitną na całego i jeszcze trochę to potrwa, gdyż ponieważ w największy południowy skwar mają cień rzucany przez dom

Z nowych fotek mam tylko oczkowo - rojnikowe

Ile Ty masz tych hektarów???

9... arów