Forum Ogrodnicze Oaza

Chesterku, Magdo, dziękuję za pochwały

Ostatnie fotki - hościane i trzeba zmykać do wiejskiej zagrody mam nadzieję, że została podlana z Bożej konewki, bo miasto umyte nocną ulewą dokumentnie


Joseph


Margie's Angel


Z sąsiadką stanęły do konkursu na najbujniejsze kwiecie





Jedna z moich nowości wykopana od kuzynki... Dobrze, że zostawiłam stary liść, bo teraz zachodziłabym w głowę skąd ja mam te hostę



I najnowsza nówka z podziękowaniem Ofiarodawczyni

Glamour




Prawda, że jest na co popatrzeć???

Iwonka, u Ciebie zawsze jest na co popatrzeć . Ilość kwiecia przeolbrzymia .
Zawieszasz brukarstwo? No nie dziwię się - jednak z kamieniami jest o wiele więcej pracy niż z kostką .

Hosty piękne .

Siberko - za fotki pomidorów
Chyba nawet Snow White masz? Wszystkie pięknie wyglądają - dużo już zjedliście?

Witajcie Jestem i już Was kontrolnie podczytuję od wczoraj

Kasiu, jasny pomidorek to rzeczywiście White Snow. Trochę myląca jest ta nazwa dla żółtego pomidora, ale cóż, takie czasy, że wszystko musi się niezwyczajnie, a czasem idiotycznie, nazywać...
A ja tak lubię zwyczajność i nazwy typu głodek czy kołotocznik

Praktycznie odżywiam się głównie pomidorami Kocham, a na dodatek w tym roku są wyjątkowo udane



Nie mam pojęcia co to za gigant na zdjęciu

Dorciu, pisząc że jest na co popatrzeć miałam na myśli tylko i wyłącznie liście hosty Glamour, bo każdy inny, ale dziękuję za miłe słowa ło moim łogródku

Ilość kwiecia przeolbrzymia nie da się zaprzeczyć
Moje ulubione kolorki











Aktualnie ta hosta wzbudza moje najcieplejsze uczucia. Być może jest to młoda Hiacinthina

Siberia wrote:
Już myślałam, że wpuściłaś wąskotorówkę do ogrodu
A widzisz - pomidory!
Nie ma co żałować chińskiego tunelu, bo tego roku pomidory w gruncie ładniejsze niż pod folią .

Siberko, dobrze że jesteś, bo już zatęskniłam za Twoimi łanami kwiecia w energetycznych kolorkach!
No i za świeżymi pomidorkami z gruntu Tak mi smaku narobiłaś, że zaraz biegnę do kuchni sałatkę z pomidorków zrobić

A zatem, Dalu, energetyzuję dalej





Moja róża patyczanka



I jako zapowiedź innych tonacji, bo żółty na forum niepopularny - nawłoć z kosmosem od Markity



Na szczęście nie tylko pomidory obrodziły w ogródku Właśnie zakręciłam 8 słoiczków z dżemem cukiniowo-pomarańczowym Jutro jadę po kolejną porcję owoców szalonej cukinii



O ile mnie pamięć nie myli - Elsi mi ją sprezentowała
Jestem Twoją, Koleżanko Elu, dłużniczką, pamiętam





Chińskiego tunelu nie żałuję Rzeczywiście, tego lata sprawdziłby się głównie jako zapora przed szybującą po ogrodzie piłką

I obiecane kwiecie nieżółte







Korean Snow

Iwonka, umieszczenie rośliny od Markitki obok żarówiasto żółtej nawłoci, to dopiero gafa . Jak nic Marta zażąda zwrotu .

Zbiory masz niesamowite . Kwiecie widzę kwitnie jak oszalałe . Piękna ta budleja .

Siberia wrote:
Powiem tylko tyle - pięknie!

Dziękuję, Kasiu, za "pięknie" i dodam, że za rok będzie inaczej
1. Ścieżka jest za szeroka w stosunku do obszarów położonych z boku, więc w przyszłym roku zostanie zwężona, żeby hosty miały więcej miejsca dla siebie
2. Z prawej strony ciągle rosną niektóre zioła z ogródka ziołowego, który tam wcześniej był, a ma być więcej host
3. Urosną zacieniacze - leszczyny i inne.
4. Może znikną kwiaty, które robiły za zacieniacze Ale nie jestem pewna, bo są piękne w takiej dużej masie

Niehosty z hostowiska







Dorciu, kosmosów u mnie dostatek, więc mi nerwy Markity niestraszne
Mam, między innymi, taką piękną gigantyczną kępę



A dla Markity... aster gawędka



Na zdjęciu są dwie budleje: z tyłu normalna, z przodu o gigantycznych kwiatostanach Żebym wiedziała, ze tak ładnie urosną, dałabym od razu na hostowisko do zacienienia A tak będzie przesadyzm

Faktycznie masz kosmosowy busz .

Spodobało mi się Twoje określenie "przesadyzm" - zwłaszcza, że idealnie określa mój dzisiejszy dzień .

Siberko pięknie w Twoim ogrodzie
Budleje masz ogromne, szkoda że ciężko im przeżyć nasze zimy. Ja miałam w tamtym roku dwie, jedna nie przeżyła zimy.
Dokupiłam w tym roku 4, z tego jedna mi zniknęła "w tajemniczy" sposób z ogrodu. Szybko rosną i są świetne jako cieniówki dla host

Siberia wrote: No proszę! To i pomarańcze? Ach ta Suwalszczyzna!

Iwonko-dzisiaj ta ścieżka wydaje się za szeroka ale hosty się rozrosną i ścieżka już nie będzie taka szeroka.Kocham żółty kolor i dlatego powstaje u mnie żółta rabata w kształcie księżyca

Siberko, dziękuję za pięknego astra i chciałabym zdementować jakoby przeszkadzało mi towarzystwo nawłoci przy kosmosach . Wszak zarówno jedne jak i drugie rosną u Siberki , a nie u mnie
Ja się cieszę, że tak bogato zakwitły i wpasowują się w obowiązujący busz

Siberio, ja bym tej ścieżki nie ruszała - Roma ma rację - jak te wszystkie rośliny po bokach się rozrosną, to będzie ok. A zioła... a cóż tam zioła przeszkadzają? Niechże sobie tam rosną, jak im dobrze

Popieram poprzedniczki , ścieżka jest super i hostom na pewno nie będzie przeszkadzać
A tło z nawłoci też mi się podoba

Siberio, stęskniłam się za Twoim pisaniem . Kompozycja żurawkowa elegancka, nie to co u mnie - pstrokacizna. Aleja hostowa jak się patrzy