Forum Ogrodnicze Oaza

Marto-drewna przypadkiem nie masz do rąbania? Przez te moje modernizacje i ciągłe zmiany,wiosną szałwii pewnie nie zobczę no chyba,że uśmiechnę się znowu do Ciebie

Ja też siałam szałwię trójbarwną i miałam trzy kolory . W przyszłym roku wysieję ją w gruncie, bo w tym sezonie zdobiła mi jedną z donic na podwórku.
Ja akcję "kopiec" też mam za sobą - później nie będę miała ani siły, ani ochoty na wychodzenie - a jak jeszcze śnieg spadnie, to już w ogóle sobie tego nie wyobrażam .

Werbena od Ciebie nadal ślicznie wygląda i szałwia taka fioletowa nadal kwitnie .

Dalu żebyś wiedziała, mało jest roślin, które pod koniec listopada prezentują taką dobrą formę
Wszelki szałwie szczerze polecam , od początku jestem ich fanką , pasują mi do wszystkiego, są bezproblemowe w uprawie i jest tyle odmian . w tym roku przybyły mi kolejne, którymi będę kusić w następnym sezonie

Jolu mówisz, że te obudzone pąki nie zmarzną ? Nie zabezpieczać ich?
Kręgosłup dziś odpoczywał , bo w nocy nieźle lało. A poza tym zostało mi tylko 4 worki ziemi do zagospodarowania, rozsypię ją na kurhaniku . Prognozy wciąż się utrzymują, ponoć od poniedziałku regularna zima

Romciu drewno niestety całe porąbane , a nawet ładnie poukładane , na szczęście szkolny nerw chwilowo odpuścił, może zadziałała wizja wizyty z kuratorium
Jak wiosną się szałwia nie znajdzie, to znów podeślę, nic się nie martw

Dorcia a czy daleko stała ta donica z szałwią od ogrodu? Bo jeśli niezbyt daleko, to szałwia już się sama wysiała . U mnie opanowała cały ogród, a zaczynałam od 5 sadzoneczek wyhodowanych na parapecie
Wypatruj wiosną omszonych siewek





Prognozy jakoś nie chcą się zmienić i nadal nadają zimę w poniedziałek
W związku z tym zamówiłam sobie na All... karmnik, bo zamierzam wreszcie nadrobić niedopuszczalną sytuację, czyli dotychczasowy brak dokarmiania ptaków zimą
Karmnik przyszedł dziś i... czeka mnie nieplanowane rękodzieło , czyli totalne przemalowywanie
Sprzedający miał ten karmnik w kilku wersjach kolorystycznych, wybrałam jednolitą w kolorze dębu, jak wszystkie elementy drewniane wokół domu. Przyszło mi to







Paczkę odbierał M., podpisał, zapłacił i cześć.
Wiecie, co jest najgorsze? Wersji kolorystycznych tego karmnika było chyba z sześć, dlaczego musiał mi wysłać akurat najgorszą , każdy element w innym kolorze . Ten daszek jest po prostu czerwony
Nie odeślę go, bo zima za pasem, ale komentarza sobie nie pożałuję

Marta, szkoda, że nie mieszkasz bliżej, już ja bym Ci ten domeczek przemalowała . Kolorystyka faktycznie .... no jakby to ująć ... nietuzinkowa . Ale sam kształt bardzo fajny .

W poniedziałek mówisz, że zima? - w poniedziałek mi nie pasuje... niech przyjdzie we wtorek .

Szans na wysianie tróbarwnej brak. Stała w miejscu gdzie dookoła tylko kostka ... no chyba żeby między kostkami ... tego bym jej nie wybaczyła .

No gdyby nie pstrokate kolory to ten karmnik całkiem ładny:D:D:D

Dorcia już kupiłam bejcę, orzechową niestety, bo dębowa byłaby za jasna, żeby tę orgię kolorystyczną opanować . I cały zestaw pędzelków
Też mi się kształt podoba i taki nawet solidny jest , dlatego zostaje
A czemu Ci zima w poniedziałek nie pasuje ? Bo niestety u Ciebie też nie poczeka do wtorku . Jak zwykle ci z Poznania i wybrzeża mogą liczyć na prolongatę
Nie doceniasz szałwii trójbarwnej , u mnie nie takie odległości pokonywała, a i w kostce wyrosnąć potrafi

Ula no właśnie na ten kształt się skusiłam

Marto-a pomyśl sobie tak,ten karmik ma być dla ptaków a nie jako element dekoracyjny przy domu a więc takie pstre kolory są bardziej widoczne i widzieć go będzie kilka gatunków.Jedne ptaszki widzą kolor naturalny(listewki)inne mahujowy a jeszcze inne ciemny , więc widzisz,że nic nie dzieje się bez powodu a kolory są po prostu przyjazne ptakom

Roma nawet gdybyś mi udowodniła naukowo prawdziwość Twojej teorii , to ten karmnik będzie stał pod oknem, z którego zamierzam bezwstydnie podglądać ptaszki i może nawet robić im zdjęcia . W związku z tym będę ciągle na niego patrzeć , a tym stanie nie jestem w stanie

I mnie się podoba ten karmnik, wygląda solidnie Zastanawiam się tylko czy nie za nisko będzie stał? Moje psy wsadzałyby tam pyski, chyba

Marysiu aż poleciałam zmierzyć
Sam stojak ma prawie metr wysokości, chyba nawet Twoje psy nie są tak wysokie , a mój nie dosięgnie nawet z wyskoku
Bardziej obawiałabym się o mojego kota mordercę , ale na szczęście zimą siedzi w domu

Nie doceniasz moich psów One stają na tylnich łapach i próbują dostać się do mojego karmnika, który wisi na wysokości około 1,80 m

Mój Piorunek to nawet by się nie musiał rozpędzać, żeby go przeskoczyć . Marta a stabilność, wywrotność testowałaś?

Jak to dobrze, że ja nie mam takich wielkich i ciekawskich zwierząt
Marysiu niestety nie mam na czym powiesić karmnika póki co , więc musi stać. 1,80 m to faktycznie wysoko, niezłe szelmy z Twoich piesków

Dorcia na równym stoi , a docelowo trochę go zagłębię w ziemi dla stabilności . Mam nadzieję, że bażanty nie będą na nim lądować

Moje koty z karmika zrobiły sobie domek dlatego w tym roku wieszamy kamę na drzewa poza domem.Sześć kotów to za duże ryzyko

markita wrote: I co, dużo tych worów adrenaliny Ci jeszcze zostało? Patrzenie na ptaki uspokaja!
Co czytam, wybierasz się na kurs fotograficzny? O i to jest jakiś pomysł na zimę! Marta, Ty wszystko pilnie notuj, a potem to, co najważniejsze, przekażesz w pigułce koleżankom!

Marta, nie przesadzaj. W porównaniu z moim stalowym potworem Twój karmnik jest wręcz śliczny!

U mnie karmnik w tym roku będzie stał na pieńku prawie na środku trawnika, żeby kociska nie miały szans wyskoczyć na ptaki z ukrycia. Mam nadzieję, że to wystarczy. Moje czarne kocisko wygląda przekomicznie jak skrada się w śniegu i stara się być nieidocznym

Miałam karmik na prawie 2 metrowym pniu i niestety koty w nim przesiadywały.Też stał na trawie i żadnych zakamarków w koło

O! Nieposkromiona fantazja sprzedającego, jak widać, musiała znaleźć gdzieś ujście!
Malowania też nie lubisz? A jak łopatę postawisz obok?
Adrenalina w worach? To jest myśl... a już miałam jechać po ziemię do kopczykowania tymczasem adrenaliny mam pod dostatkiem