Marysiu dzięki
Od dwóch dni nie posiadam się z radości, że zdążyłam z kopczykami i stroiszem tu i ówdzie
Niestety trochę nawiało śniegu do karmnika
, ptaszków nadal nie ma
Marto ale jak rozumiem te dwa rzędy grafik to już czyjaś własność
, jak byś trafiła takie do nabycia, to ja bardzo chętnie
, z serwetkami temat ogarniam
Ptaszków nadal niet
, może zacznę im najpierw gdzieś bliżej płotu sypać ziarenka, żeby je zwabić
Co do zamówienia od MP, to jestem absolutnie pewna
, bo właśnie czyściłam archiwum mojej poczty i kasowałam wszystkie zawiadomienia o wpłacie z końca grudnia
. Czyli zamówienie musiało być robione ze dwa tygodnie wcześniej, a to już niedługo
Gorzatko a żebyś wiedziała
. Wiesz jak się nieswojo czuję
Martuś a Ty jakie masz już zamówienia wiosenne zrobione, że się naśmiewasz
Dorcia skoro w okolicach Mikołaja już nie wyrabiasz, to co będzie później
. A w ogóle dlaczego tak wcześnie zaczynasz sprzątanie? Ja planuję dopiero około 20 grudnia
, a i to martwię się, że mi nabałaganią i nabrudzą do Świąt
A co do zdjęć, to dziś się jeszcze bardziej poświęciłam
, wiesz jak wiało
O pozdrowieniach nic mi nie wiadomo
, choć wiem, że rozmawiali
, ach ci faceci
Aniu chyba miałaś małą przerwę od forum
, fajnie, że jesteś znowu
Trafiłaś w dziesiątkę i z zimą i świątecznym zabieganiem
, ale czy ta zima do Świąt dotrzyma
, osobiście troszkę wątpię
No to się doczekaliśmy
, Ksawery przywiał zimę na lubelszczyznę
. Poza tym generalnie zachowywał się w normie
, owszem wiało i kurzyło, ale nie w sposób destrukcyjny jak w innych regionach kraju.
Dziś w ogrodzie już takie widoki
To był bardzo krótki spacer
, bo w domu kolejne podejście do
pierniczenia
Muszę przyznać, że chyba znalazłam wreszcie najlepszy przepis na pierniczki
. Przynajmniej w smaku są genialne
. Na ozdabianie nie mam już siły