Bardzo dobry wieczór!
Jakiż miły dzień mam za sobą...
Mam nadzieję, że Wy również. Wbrew temu co rano widać było za oknem, wyprawie na ogród towarzyszyło słoneczko. Od razu bardziej pozytywnie człowiek na świat spogląda, zwłaszcza, że mrozy nie poczyniły chyba większych szkód.
Zresztą oceńcie sami:
Potem odwiedziliśmy Casto, w celu nabycia uszczelek do drzwi, ale zamiast uszczelek, ustrzeliłam grabie Gardeny z niewyjaśnionych przyczyn jedyne dostępne za połowę ceny
.
A wieczór spędzam poczytując (znowu
) forum, oczywiście z kieliszkiem czerwonego pod ręką.
Aguś, przekazałam husbendowi Twoje wyznanie. Zmieszał się, ale .... chyba męska próżność została połechtana
.
Z avatarem kłopot, bo selfie sobie nie trzasnę, a zrobić przyzwoitego zdjęcia nie ma kto.
Zupka TAM jak najbardziej do powtórki, ale wcześniej chyba zobaczymy się w czerwcu. Tylko pytanie co mi do tego czasu w sprawie głowy strzeli do głowy. W końcu kobieta zmienną jest
.
Inuś, mam nadzieję, że te plany pozostaną tylko na papierze. Inaczej masakra
! Władza pomysły ma przednie! Zamiast postawić na odnawialne źródła energii, jak cały cywilizowany świat, odgrzewa pomysły uznane za nierealizowalne już w latach 80.
Hej
Martunia, co tam u Was?
Bajki nie kojarzę, ale jestem w stanie sobie wyobrazić Twoja poranną fryzurę. Ja też patrząc codziennie rano w lustro, doznaję lekkiego szoku...
Grubasie
....
Aniu, to nie dyskutujmy. Ale musisz przyznać, że chyba nie tak to miało wyglądać...
Szanuję poglądy innych, ale chciałabym, żeby i inni szanowali moje, a nie nazywali " Polakiem gorszego sortu". I żeby była jasność, poprzednia władza też nie była kryształowa.
Ale
dość o tem. Ja polityki tak naprawdę nie lubię
, a już na pewno nie zamierzam się przez nią kłócić
.
Gosiu, bo ja do anielskości dążę, tłamsząc moją diablą naturę (brakuje mi emotki z aureolką
).
Jak pisałam wyżej chcieliśmy dziś kupić uszczelki do drzwi, ale niestety nie znaleźliśmy właściwych. Trzeba będzie uważać...
Kasiu, jesteś! A ja już się bałam, że się obraziłaś albo co. Tak nagle przerwałaś naszą smsową konwersację...
Na kawkę wciąż jestem chętna. Może tym razem lepiej pójdzie znalezienie dogodnego terminu
.
Z tą mistrzynią nie przesadzaj, ale wspólnie popierniczyć by można.
Wydaje się, że roślinki jakoś przetrwały mrozy, ale podobno zbliża się kolejna fala
Miłego wieczoru
!