Forum Ogrodnicze Oaza

Zdradz rąbek tajemnicy nasiona czy sadzonki

Monia,nasionka bo to jednoroczne,mam cicha nadzieję,że uda sie je dostać........marzą mi się,gdzies w okolicach Nowego Roku dowiem się czy będą.

Zimy nie ma,przynajmniej u mnie,nie smucę się tym,szybciej zleci ten czas indolencji ogrodowej co na to rosliny?nie wiem ale wiosną moze byc Na razie zabijam czas szukaniem dobrego doboru roslin,bo musi byc lepiej,ładniej,mądrzej,wiecej i ......w ogóle to patrzenie ma jednak minus.... tęęęęęęęęęęęęęsnięęęęęęęęęę coraz bardziej do tych widoków.....

Piękne rabaty

A taka, powiedzmy, pomarańczowa, dorodna róża w tle to jak się nazywa???

Chcecie nasiona aminków? Gotowam załatwić , o ile jeszcze są... Dowiem się!
Jak ja lubię tak gęsto posadzone rośliny, coś się ściele, coś góruje, no super... Kiedyś miałam taką ideę, żeby pomiędzy bylinami wysiewać jednoroczne, coby rosły zamiast chwastów , ale jakoś się nie sprawdziło! Ale z bylinami to dalej tak planuję, gęsto, gęsto! Chwasty się i tak przecisną, ale może mniej?
Ewa, czy nie myślałaś o podkrzesaniu tych świerków? Szkoda, ale miejsca by przybyło, a i może coś by się na roślinki nowe zarobiło?
Nawet nie myśl o powtórce z tej podłej zimy! Mrozy ponoć nadchodzą!

artam wrote:
Doradzasz sprzedawanie surowej świerczyny czy już gotowych stroików?

A to już zależy... Ale ja w tym roku za jedną gałąź cudnej jakiejś koreanki płaciłam 10 zł! Ale z trzech zrobiłam istne cudo!

Za te pieniądze mogłaś kupić gotowe drzewko i miałabyś gałęzie co roku... na handel
Nic nie oszczędzasz

Póki świeże, zrób sadzonki, zanurz w ukorzeniaczu i posadź. Może się uda

Rosną, rosną! Ale w życiu nie utnę gałęzi żadnej koreance! Ręka by mi uschła!

Iwona,to Westerland,3m w górę,zakwitł nawet ładnie w tym roku bo łodygi nie przemarzły więc mógł całą energię skierować na kwitnienie.

Marta,chorego sie pytają ,chcemy!!!!!!!!!!!!!!!!!Nic z podkrzesania nie będzie bo po co?płot mam odsłonić i sąsiadów? miejsca tyle jest,że starczy,zreszta ja pcham sie do przodu w trawnik ,ta rabata tak ewoluowała,że zrobiła sie trójwymiarowa,można ogladac z boku,z prawego,z lewego.......na roslinki by sie przydało może manna z nieba........jakie mrozy?ja patrzyłam to do końca roku jesień .
Dyskusja na tematy gałązkowe bardzo ciekawa

Tak podejrzewałam... Nawet go sobie raz kupiłam, ale okazał się 'Moonlightem'

Bardzo mnie cieszy wymiana poglądów,więc dziewczynki dedykuję Wam kolejną porcję zdjęć :)Ciekawa jestem z jakim skutkiem?wybaczcie jesli cos powtarzam

Powtarzaj, powtarzaj, my już dobrze nie pamiętamy co tam w lecie serwowałaś. A takie widoki to miód na duszę.
Tych Twoich kwitnacych potworów nie można przeoczyć, ech miejsce mieć by je wyeksponować. Moje sie kiszą. Pasowałoby połowy róz z ogrodu sie pozbyć, wtedy reszta prezentowałaby sie jak należy.

To czas na wspominki więc powtarzać jak najbardziej możesz, bo jest na czym oko zawiesić U mnie pierwsza róża w gruncie obsypana liśćmi i obłożona stroiszem... czy dobrze?

Na taką pogodę idealnie

Wiesiu, jaka róża, bo jak rugosa, to i to zbędne

Rugos nie liczę Kasiu bo robią u mnie za żywopłot, a to taka dotychczas tarasowo-doniczkowa róża wielokwiat​owa polyant.
Iwonko nie śmiej się ze mnie bo ja różanym laikiem jestem i pewnie jeszcze jakiś czas będę

Nigdy nie kopcowałam róż liśćmi, na inne roślinki sypię, a owszem. Zrób po bożemu kopiec z ziemi, kompostu... on ma chronić korzenie, miejsce szczepienia i przy okazji dół pędów. Stroiszem pędy pnących osłaniałam, ale w tym roku mi się nie chciało, ani chybi będzie sroga zima