Forum Ogrodnicze Oaza

piku wrote:
Ej, no sorry, Pikutek, ja zrozumiałam, że róża miała liście, więc ją stroiszem otulilaś
I wcale się nie śmieję Według wszelkich teorii na opatulanie za wcześnie!
Chyba że to nowe nasadzenia, to za późno

Ewcia , Ty nic nie podcinaj bo będziesz sadzić i sadzić coś nowego nie nadążę sadu wyrywać
Ja już widzę jak w lecie będzie pięknie jak planowanie jesienią rozpoczęte

No dobrze Kasiu, to jutro zakopcuję
Siberko, ona nadal ma liście , a wsadziłam z donicy do gruntu na początku listopada . Spodobała mi się to chciałam ją ocalić. Mam jeszcze dwie w donicach na tarasie

Dorota,Ty nie masz miejsca?????????no przeciez nowa parcela czeka,tam wszystko wyeksponujesz nic nie bedzie kisic sie.

No bardzo fajnie,że dyskusja trwa,dyskutujcie dalej,w nagrode znów jakieś fotki Wam poslę

Wiesiu,tak najlepiej kopczyk z ziemi,kompostu,kora tez dobrze izoluje,część ma okryta korą i nie pierwszy raz.A donice tez może zadołować i okopcować.Będzie dobrze.

Kasiu,ja nie daję stroiszu,nie nadążyłabym ze wszystkim,sroga będzie?zła przepowiednia,nie chcemy.

Iwona,nie pogrążaj Wiesi.

Monia,sadu nie wyrywaj,szkoda i M Cię pogoni ,to planowanie to na wyrost,zabijam nude długich wieczorów,ogród pochłaniał czas i siły i nagle pustka.

I mnie tęsknota dopada ,jak tu wytrzymać do wiosny Róże ,też korą pierwszy raz obsypałam ,zrobiłam sakiewki może nic im nie będzie .



Ewcia mogę anulować .

A z czego te sakiewki? To folia? Czy one tam nie zapleśnieją

Wiesiu ,to agro brązowa

Moniu,nie usuwaj,wygladają jak cukiereczki,smakowite czekoladki,sama jestem ciekawa co wiosna odkryjemy? dzis +10 w południe ,hustawka to mało powiedziane,to karuzela temperaturowa ,mi nie przeszkadza,całą zimę tak może być ale.........

Jeszcze Was ponudzę

Bardzo sympatyczne są te przynudzenia,miło na nie popatrzeć

Tylko sobie powzdychałam, gdy spoglądam na takie widoki radujące skołatane serce.Pogoda nie ma zamiaru się zmienić jak na razie .Oby znów jej się wiosną nie pokićkało tak jak w tym roku na Wielkanoc .Mnie taka pogoda wcale by nie zmartwiła mogłaby być taka cała zima

Romo,jak ja tęsknię za latem,stad te widoki,wspomnienia ale na nowe musimy uzbroic się w cierpliwość

Jadziu,dla mnie tez zima w sam raz,angielska,tylko,żeby gorzej nie było,jeszcze luty....no i styczeń tez po drodze

Ziemia w ogródku niestety zamarznięta .Dzisiaj ma być -4 to raczej znośna pogoda. Zapowiadają śnieg z deszczem jeszcze w tym tygodniu

Ech, pięknie było Jakoś przeczekamy te dwa miesiące i.... wiosna rozpocznie swoje czary Patrząc na zimowy ogród trudno uwierzyć, że jeszcze nie tak dawno kipiał takim bogactwem form i barw. No, to, wspominamy dalej Ewo

Dwa miesiące! Eeee, tak dobrze to pewnie nie będzie... Ale jestem za!
Ewa, ładnie bardzo te skromne kwiatki wyglądają z tymi pyszniącymi się urodą! W kwestii tych skromnych... Melduję, że nasiona skromnego aminka( tak bym go sklasyfikowała ) załatwione! Tylko nie spieszymy się, po świętach, ok? Bo teraz to poczta ponoć wszystko zgniata!

Dzięki za koloroterapię Ja jakoś w ogóle nie mogę zabrać się za planowanie...

Jadziu,tak może być,byle szybko leciało

Iza,wspominamy........dobrze,że jest co,chociaż trudno uwierzyc,że było tak kolorowo i cieplo....

Marta,jesteś szybka z aminkiem no ale inaczej nie wyobrażam sobie Ciebie,jak huragan........po świetach jak najbardziej,kiedy wszystko wróci do normy,bo teraz i komputer oblężony,trudno dopchac się ,co roku obiecuję sobie,że święta będą skromniejsze ale reszta rodziny domaga się wiecej i wiecej

Dagmarko,kolory teraz na wagę złota,nie planuj na razie,lepiej nalewki kosztować

Wstawię parę fotek jeszcze przed martwym sezonem czyli świętami,nie lubię świąt,zakłócaja mi rytm codzienny.....

Ewa, witaj wśród tych, którzy nie lubią świąt! Niewiele osób ma odwagę się do tego przyznać, nawet jeśli nie lubi... Nasza tradycja każe kochać święta! Ale na takiej poczcie to dopiero muszą nie lubić świąt!
Tak, tak, niech już wszystko wróci do normy!
Och, a gdybyż normą było ogrodowanie... Rozmarzyłam się... Po co komu ta zima...
Liliowce się nawet nieco uwagi doczekały...

Przyznaję się, też nie lubię i żal mi karpi.
Piękne żółte z żółtym . Zapomniałam... żółtego też nie lubię Ale liliowce i krwawniki to w każdym kolorze lubię .