Witam wszystkich tu zaglądających-przepraszam że nie jestem tu codziennie ale czasami trzeba odpocząć od komputera
. Jeśli nie jestem w pracy a jest pogoda, wolę czas wolny spędzać w ogrodzie a nie przed szklanym ekranem...
Ula, płotków nie robiłem tylko kupiłem na Alledrogo
cena szt.to 7 PLN, więc jak ktoś lubi się bawić w rzemiosło ludowe to może sobie sam pomajsterkować......
Marto, ja na razie nie muszę podlewać jeszcze wczorajsza burza dostarczyła trochę wody
.Od deszczu ucierpiały róże -część płatków odpadła a część jest jakby ,,zgniła''-polepione przez wodę i rozsypuje się pąk w dłoni
Monika, myślę że na pogodę nie możemy narzekać -trochę deszczu, troszkę upałów, a więc jest równowaga w klimacie...
Krety atakują ,,mnie'' z każdej strony a Kokos albo biega wzdłuż ogrodzenia i obszczekuje każdego przejeżdżającego ,,metalowego potwora''
albo niszczy Asi materacyk-dziś przegiął ściął cały nowy materac kupiony przez M. ,nadmienię że był w pokrowcu zapinanym na suwak błyskawiczny(o taki mądrala)
.
Roma, dwa krety to całe plusy dla Kokosa
,po naszej rozmowie telefonicznej - nie bądź taka i przyjeżdżaj
Haniu, u ciebie chyba też dobrze ,,podlało'' niestety mam pracę ,,świątek piątek'' i w ,,weckend'' pracowałem.....
Geniu, miło cię widzieć-gdzie tam moje liliowce do Twoich
Aniu, bardzo dziękuję za identyfikację