rispetto wrote:
P.S. Ile było u Ciebie dziś rano?
Paweł 
Pytanie dotyczy wczorajszej temperatury porannej ,a więc w mieście miałam o 6 rano
2,3 stopnia . I skrobałam szyby.
Podejrzewam, że chcesz mnie powiadomić o jakichś mrozach ?
Jola 
Paweł dobrze radzi

.
Glebogryzarkę też wypożyczyliśmy i to za darmo (przy okazji zakupu kosiarki

)
Monika 
Masz cztery psy? Wesoło musi być u Ciebie

Tym bardziej ,że (jak wyczytałam) masz trójkę dzieci
Iwonka 
Oj ,poczekasz Ty na spokojnego pieska !
Całe 11 lat! Imię jego :Tofik

A w rodowodzie ma ...Kapral
Paweł Chester 
Maty jakby trochę przestały tańczyć ...W końcu Wielki Post

Ale są miejsca ,gdzie trzeba "złapać" wybrzuszenie.
Dzięki za informację o "tipsach "- mąż przyczepiał maty drutem,trochę roboty z zakręcaniem.
Aniu 
Moje przylaszczki w osłoniętym miejscu rosną.
Marzenka 
Ja nikomu patelnią jeszcze nie przywaliłam ,a chyba Marta nie ma siły na takie wyczyny .
Beata 
I co ? Byłaś w Kowalach ? Teraz to dopiero przedsmak ,bo wiele roślin jeszcze schowanych,
ale jak się rozkręci ...to będzie szał!
Piesek to posokowiec. Ładny ,ale dość problematyczny ,bo szczekliwy
Gorzatka 
Pewnie powinniśmy od razu przyczepić maty w wielu miejscach,ale już jest lepiej.
Prostują się.
Nie pokazałam tego ,co zrobił mój pracowity mąż

Tak ,jak poradził Paweł Chester - powstał kształt nowej "reprezentacyjnej" rabaty :
Dzisiaj posadziłam tam podzielone ostróżki. Następne rośliny będą przybywać.
Muszę gdzieś znaleźć tę azalię pontyjską...
Przesadziłam tez różę Jacqueline du Pre na lepsze słoneczne miejce.
A miejsca tego ustąpiła First Lady ,która to właśnie dzisiaj wybrała się w podróż
w góry