Aga ,Marta
Macie zabawę na tym facebooku
I dostajecie zaproszenia od samej królowej !
Pewnie jak tutaj pustki ,to cały ruch jest tam ?
Ale ja jeszcze nie , jeszcze nie ...
Paweł
Ten powojnik rzeczywiście wygląda na Alionuszkę , ale na 100 procent na etykietce było napisane coś innego
Oczywiście nie pamiętam. Może też i pomylili etykiety?
Haniu
Ja też u Ciebie skrycie czytuję
Boję się trochę tego ,co mnie czeka (w kwestii zmiany miejsca). I wcale nie nowego , tylko ogólnie tej wielkiej zmiany. Tak sobie wyobrażam moment ,kiedy wszystko będzie już wywiezione ,a ja rzucę okiem
ostatni raz na moje mieszkanie i będę musiała zamknąć drzwi i nigdy tam nie wrócić...
Mam nadzieję ,że organizacja nowego miejsca tak mnie pochłonie ,że przejście będzie łagodne...
Mieszkam tu prawie od urodzenia
Przede mną ,póki co , bojowe zadanie . Właśnie dzisiaj myłam okna i sprzątałam ,tak mnie wszystko boli, ale na dniach spotykam się z panią od nieruchomości ,będziemy coś działać w temacie.
Jak to wygląda ,kiedy sprzedaje się mieszkanie i ma się np. 3 miesiące na wykończenie nowego lokum ,zebranie swoich manatków i przeniesienie? Tempo i stres pewnie olbrzymie ?
Przechodziliście może coś takiego ? Chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach.
Haniu - ja już i tak nawywalałam mnóstwo zbędnych klamotów. Uwielbiam takie oczyszczanie przestrzeni.
I mam tendencję do coraz bardziej ascetycznego stylu ,jeśli chodzi o urządzanie . To dobrze , więcej powietrza się robi.
I wiecie co ...? Mam pełne ciemierniki !
Dzięki jednej kochanej Forumce
W przyszłą niedzielę je odbiorę . Ależ się cieszę !
Druga dobra wiadomość to taka ,że i u mnie pojawiła się wiosna.
Ranniki
Przebiśniegi
Dostałam dwie kępki , jedną od Eli elsi i drugą od Wiesi
Różanecznik dahurski Staccato , ciekawe ...ciekawe...
Ruszyła nawet cebulica ! To wcześnie jak na nią..
To jest ta kępka ,której urwałam pąki kwiatowe ,żeby sprawdzić czy taki zabieg wpływa na mnożenie się cebulek. Druga kępka (która kwitła normalnie) jeszcze nic nie wypuściła.