Forum Ogrodnicze Oaza

Jolu mój kiścień też bardzo ładnie przezimował. Żadnych uszkodzeń . Mam nadzieję, że trochę urośnie, bo od zeszłego roku to ja różnicy nie dostrzegam .

Wracając do piwonii - chciałabym żeby była inna niż ta najbardziej pospolita. Bo tą najzwyklejszą, różową to sobie mogłam za darmo od mamy ukopać . No ale piwonia jest Szymonka - jaka by nie była i tak on będzie zadowolony .

Forsycję przytnę aby się zagęściła.
U ciebie jest więcej kolorków, trzeba będzie przyśpieszyć z zakupami )))

Jola zakochałam się. Cudowny ten miłek

Dorcia i u mnie kiścień prawie nie przyrasta ale żyje. Powiem szczerze, niech sobie będzie taki kompaktowy
Co wieczór się zastanawiać, czy nie upchnąć tych piwonii pod donice, bo jak śmignie mrozem, to wspomnienia tylko zostanę
Grześ spiesz się, spiesz, bo zaraz nie będzie już wyboru Ja już skończyłam zakupy on-line właśnie
Jeszcze tylko dostawa majowa roślin zamówionych w styczniu
Paula pikny jst, to prawda. Maleństwo, a cieszy.

Muszę uprzejmie donieść, że po zimie nie wychodzi zupełnie ostróżka Coral Sunset zmarzła, myszy zjadły, gdzie się podziała zupełnie nie mam pojęcia

Tymczasem mrozi u mnie każdej nocy, póki co rośliny nie reagują.
Może to zasługa nagrzanej podczas dnia ziemi







migdałki już wkrótce


Mam dwie sasankowe siewki obie zakwitną, ciekawa jestem jak



Różyczki ruszyły pięknie, okrycia w pogotowiu

Żabie "sztuczne oddychanie" mnie rozkłada na łopatki!

Słuchaj... wszystkie różyczki zdołasz okryć... jakby co?

Pięknie już u Ciebie A moje narcyzy jeszcze w pąkach czyżby u was cieplej?

Gosiu jutro w nocy zapowiadają i -5 No to pewnie przy gruncie będzie z -8
Postaram się pod donice, pod agro, może wystarczy
A co z clematisami
Ja już sama nie wiem
Żaby fajowskie mam dwie parki

Marysiu to chyba takie zaciszniejsze, nasłonecznione miejscówki zakwitły. Pozostałe jeszcze w pąkach.

U mnie też kwitną tylko te narcyzy posadzone w nasłonecznionych miejscach, natomiast te, które wiosennie miały rozświetlić bardziej cieniste hostowisko pod gruszą, nadal w pąkach...
Prognozy dla Śląska jednak lepsze... za to na Wasz krzywaczkowy weekend zmieniają się jak w kalejdoskopie

A widziałam, widziałam
Mam nadzieję, że sprawdzą się te najoptymistyczniejsze prognozy
Choć pamiętasz, były i gorsze terminy, a daliśmy radę
Oby nie padało

Piękne widoczki, normalnie - jakby to był koniec kwietnia!!

A gdzie prognozują Wam te -5 C? Oby nie!!
U mnie w ostatnim tygodniu nocami zdarzało się ok 0 (przy gruncie pewnie 1-2 stopnie niżej) a w ogóle, to prognozy się codziennie zmieniają - na razie wygrywa u mnie wersja bez przymrozków (ale 2-3 dni temu zapowiadali nawet -6 C w nocy!)
Ja powojniki przykryłem białą agro, doniczki na serduszka czy tawułki też nakładam -
zobaczymy, niech już nie będzie przymrozków itp...

pamelka wrote: Zawsze pada!

Ale bezwstydne te żaby
Ja się dla odmiany najbardziej martwię, że mi brzoskwinia zakwitnie, a przymrozek pozbawi mnie tych pysznych owoców . Mówisz, że różom takie przymrozki mogą zaszkodzić

gorzata wrote:
usta-usta

Wiosna ruszyła pełną parą I ja doczekałam się w końcu kępki sasanek po paru próbach mam kępkę białych

Dobrze, że sasanka jeszcze nie w pełni urody, bo żabie 'love story' przyćmiło ją w całości .
Piękne te pełne narcyzy, u mnie jeszcze w pąkach. Nie łamią się pod ciężarem kwiatów? Bo ja ma właśnie takie doświadczenia .

Pamelko jak tu pięknie i wiosennie, nad morzem jeszcze wszystko śpi. Niepewnie pojawiły się pąki na drzewkach, ale byliny jeszcze pod ziemią. Kilka lilii z południowej rabaty wystawiło główki i to wszytko. U Ciebie można cieszyć się już piękną wiosną!

ale czad!
Ja wciąż czekam na narcyzy i żakile, jeszcze z tydzień im sie zejdzie

Pozazdraszczam sasanek, jesienią kupiłem 2 i obie zniknęły

Śliczna CIESZYNIANKA ! Moja dopiero gramoli się z ziemi - może dlatego ,że rośnie w cieniu ?