Forum Ogrodnicze Oaza

Ojej, to przykre!! Może Maria S-C odbije?
U mnie w centrum ogrodniczym też były ale zaledwie pojedyncze, młode (niezdrewniałe) pędy - bałem się właśnie tego, że jak się uwiąd przyplącze to nie zostanie nic.
Na pocieszenie: 2 lata temu skusiliśmy się na powojnik Vagabond (2-3 pędy młode) no i parę dni po posadzeniu zdechł dokumentnie mimo podlewania i opryskiwania środkami. Poszedł do donicy, w kąt i... w zeszłym roku ruszył, coś kwitł a w tym roku już jest przyzwoity - więc GŁOWA DO GÓRY

Marta ale Push nie blednie
Z czasem szyszki coraz bardziej czerwone są. No teraz jest okres czerwienienia dopiero przecież
Z lilakami to już sama nie wiem, bo dzisiaj odkryłam kolejnego chorego Po pracy opryski i ciecie zdecydowanie
Prawda Siberko nie pamiętam takiego kwietnia ostatnio. Wszystko takie wyrywne
Anetko rozkręca się na dobre, długi majowy weekend pozwoli dokonać pełnej fotorelacji z ogrodu, bo po pracy zaledwie szybka przebieżka
Czasu brak popołudniami
Jak robotę rzucić Marta to z czego żyć i za co kupowałabyś nowe nabytki juz pojutrze
Też nie nadążam z pracą, a tu jeszcze warzywnik do obsiania Nie każdy moze liczyć na taką dobrą ciocię
Oj mam swój ulubiony czas mam nadzieję, że wkrótce clamki, a potem róże
Oby nie przymroziło
Dorcia i mi się podoba pokrój Acrocony Troszkę już u mnie podrosła, więc mam nieco pojęcia dopiero
Clemki kupowałam w e-clematis, ale i z ogrodniczego padł Kaiser
Adrian masz zdecydowanie rację. Robię podobnie, wycinam chore pędy, podlewam odgrzybiaczem i dołuję w zacisznym miejscu czekając na kolejny sezon Jak korzenie zdrowe, to clemek z pewnością odbije najpóźniej za rok.
Liczę więc, że i MC odbije

Ale na uwiąd padł? Moje czasami miewają, ale nigdy jeszcze uwiąd mi się w nowych nabytkach nie trafił . Dziś się doliczyłam, że mam 14 odmian ... czy to już zakrawa na manię kolekcjonerską?

Moja Acrocona ma tak z 80cm - fajny już z niej krzaczek . Aż nie mogę się doczekać jak będzie dalej się rozwijała .

Dorcia to raczej jakaś choroba grzybowa Nie mają objawów uwiądu
Bo ja wiem, przesuszone w podróży, podlane i pędy więdną, wiotczeją i nie nadają się do uprawy
No to wycinam, zabezpieczam, dołuję i czekam

U mnie uwiąd u powojników to niemal coroczny standard... prawdę mówiąc, zdążyłam się już przekonać, że te urocze pnącza zwyczajnie nie lubią moich warunków glebowych. Szkoda, ale pewnie nie można mieć wszystkiego...

Miłego dnia, Jolu!

Tu cudnie, słonecznie, cicho... tylko ptaki śpiewają jak oszalałe

pamelka wrote: Żeby ta Acrocona jeszcze tak szybko nie rosła ... Albo, żeby rosła regularnie Piękne ma te biało-różowe szyszki!

Szyszeczka przecudnej urody .Co do powojników ,to najlepiej kupować odporne na uwiąd .Ja już tyle ich straciłam ,że teraz szukam wiadomości na ich temat .Niektóre są nawet wrażliwe na dotyk .Chcesz pęd poprawić ,a za chwilę już zwiędnięty i już nie ożyje .Trzeba bardzo uważać przy pracach pielęgnacyjnych

Czy ten kamienny stworek z Ewogrodu do Ciebie przywędrował, tylko pomazany jakiś
Niesamowite kolorki mają szyszeczki (Acrocony?), a zdjęcie zrobiłaś perfekcyjne

artam wrote:
To, niestety, nic nie pomoże

Ja od dawna jestem zdania, że naszą pracą powinna być praca w ogrodzie! I jeszcze powinni płacić nam, żeby na zakupki starczało...ja tam będe robił wszystko tak, żeby właśnie to była moja praca

Gdybym to ja wreszcie mogła przekonać się do iglaków,przecież one mają takie piękne przyrosty wiosną.

Roma, widać jesteś bardzo odporna na reklamę , bo koleżanki iglakowe stale namawiają.

Mnie tam przekabaciły trochę.

Magdo-to chyba nie o reklamę tu chodzi a o brak uczucia do iglaków.Już nawet raz się przełamałam i posadziłam kilka kulek ale nic a nic mnie do nich nie ciągnie.Jakoś nie chcą do mnie przemwić

Ja też im uległam i posadziłam maleńkiego Push-a

Roma wrote:
Oj ,to ja miałam na myśli "normalne" iglaki - do takich przekonały mnie koleżanki.
Moja ekstrawagancja w temacie polega na tym ,że spodobały mi się te pożółkłe odmiany

Mini iglaczki to zupełnie nie moja bajka.
Przepraszam Pamelko

magdala wrote:
"Pożółkłe" wręcz uwielbiam, pod drugim zdaniem podpisuję się i ja,(wraz z przeprosinami).

Jolu pozwolę sobie wkleić fotkę z zapytaniem . Czy nadal mam nie ruszać odrostów na moich kulkach? One też mają już przyrosty ...

Jolu,
nadążyć na bieżąco powiadasz .... no chyba na razie za dobrze mi nie idzie ale jestem i podziwiam Twoje piękne kulki. Nie znam się na nich (mnie to szaleństwo nie dopadło ..przynajmniej na razie) ale to niesamowite ile mają szyszek ...piękne są
Trochę mnie nastraszyłaś Marią Skłodowską i Kaiserem bo również nabyłam w e-clematis. Na razie mają się ok i nawet kaiser zaczął rozwijać pączki ale muszę je w takim razie obserwować tym bardziej, że Daniel Deronda i Isago (róweniż tegoroczne nabytki) straciły po 1 pędzie (wygląda na uwiąd). Podlałam na grzyba i obserwuję na razie ...mam nadzieję, że przeżyją, a zwłazcza Deronda bo to prezent dla mojego synka
Ile lat mają Twoje lilaki ? Czy dobrze widzę, że ten fioletowy (liliowy ?) ma nakrapiane listki ? cudny jest. I Krasawitsa (czy jak się to pisze) również obłedna ..
pozdrawiam,